f l y f i s h i n g . p l 2024.05.16
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: trouts master. Czas 2024-05-16 09:06:54.


poprzednia wiadomosc Odp: Tak kiedyś było : : nadesłane przez zin (postów: 943) dnia 2024-04-13 09:04:04 z *.warszawa.vectranet.pl
  Wychowałem się nad rzeką Mierzawą. 50 lat temu ta rzeka żyła. Chodziło się z wiadrami po raki, wyciągało się je z
dziur pod brzegami. Kiełbi było tyle, że robiło się z nich kotlety. Przede wszystkim była ogromna różnorodność. Ślize,
kozy, piskorze, minogi, jelce, płocie, czy słonecznice, a i miętus czy szczupak się trafił. Pstrągi były jak prosiaki i
choć to w większości rzeka piaszczysta z powodzeniem gdzieś się rozmnażały. Wszyscy łowili na robaki, czy żywca,
bo nie była to wtedy jeszcze tzw. "woda górska", i każdy ryby zabierał, a mimo to było ryb w brud. W byle sadzawce
na łąkach żyły karasie i liny.. Nikt nie dbał wtedy o środowisko, ale też nie było tyle wszechobecnej chemii. Przede
wszystkim w produkcji rolniczej. Obecnie Mierzawa jak większość tego typu rzek to pustynia, gdzie poza
zarybieniowym pstrągiem i czasem lipieniem nie ma nic. Smutne.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tak kiedyś było [0] 13.04 10:09
 
. Kiełbi było tyle, że robiło się z nich kotlety. Przede wszystkim była ogromna różnorodność. Ślize,
kozy, piskorze, minogi, jelce, płocie, czy słonecznice, a i miętus czy szczupak się trafił. Pstrągi były jak
prosiaki i choć to w większości rzeka piaszczysta z powodzeniem gdzieś się rozmnażały.


To jest to o czym często piszę. Większość krzyczy "my chcemy łowić dzikie pstrągi i lipinie!" A co z
kiełbiami? Ślizami? Brzankami? Minogami? Wiem, nowocześni wędkarze ich nie potrzbują, bo źle
wychodzą na zdjęciach do lansu na fejsie, a niekórym to nawet przeszkadzają (vide szczupak). Zygmunt
napisze, że to karpiowate śmierdziuchy a to wierutna nieprawda. Każda dzika ryba to skarb 100 razy
cenniejszy niż nawet największe zarybieniowe sterydy pp.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus