Generalnie na dni słoneczne będziesz potrzebował szkieł przyciemniających a na pochmurne i ciemne rozjaśniających. Odnośnie okularów to tyle opinii ilu wędkarzy. Ja osobiście niedawno kupiłem u Zdzicha Czekały Arktiki ( 100 zł. ), które mają dwa komplety szkieł wymiennych i jestem bardzo zadowolony. Spodziewałem się za tą cenę znacznie gorszej jakości.

Pozdrawiam: Jacek

Jeśli chodzi o przypony to używam fluorocarbonowych przyponów SA Mastery Series i Akron. Tylko do suchej, mokrej i streamera. Do nimf wiążę sobie sam, ze względu na konieczność uzyskania specyficznych parametrów. Podobno dobre są przypony plecione, sam nie używałem jeszcze, ale ludzie sobie chwalą.

Pozdrawiam: Jacek

tu masz dobre przypony w przyzwoitej cenie i długośc 2,3 zakończone fabryczną pętelką

Zależy co kto lubi. Jak dla mnie przypony koniczne sa wygodniejsze. Varivasy kosztuja już ok 10-15 zł, polskie połowę tego. Długością się nie przejmuj szybko się skrócą i trzeba będzie jeszcze dowiązywać z przyponówki i to ten odcinek musi być najlepszej jakości bo jest najcieńszy.

Okulary Flying Fisherman (nie pamiętam modelu) używam już 3 sezon i na razie się trzymają. Szkła się nie rysują się ale jak dla mnie sa troche za małe. W tej cenie interesujące moga też być dla Ciebie okulary Solano. Kiedyś miałem jeden model, duże szkła ładnie wygaszały odbicia.


pzdr,
LJ

Gdybyś mógł sprawdzić gdzieś jaki masz model tych okularów to byłbym wdzięczny. Też chciałbym żeby te szkła były dość duże. Niestety nie bardzo mogę znaleźć info na temat wielkości szkieł tych okularów które Ci pokazałem. Na wszelki wypadek założę nowy wątek. Może jest na forum jakiś użytkownik tych okularów.
Pozdrawiam!

te FlyingFisherman z małymi szkłami to chyba Key West, a Solano najbardziej podobne do FL 1140.

pzdr,
LJ

dzięki wielkie za te informacje!
pozdrawiam, Marcin.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Jeśli chodzi o przypon koniczny to widzę, że potwierdziliście tylko moje przemyślenia, przypon taki jest mi potrzebny.
O ile powinien być grubszy od żyłki? Bo widziałem, że są w różnych wariantach grubości.
Pozdrawiam!

No nie wiem, to sprawa indywidualna. Ja do suchej mam z końcówką 5X ( 0,148 ) a do mokrej i streamera 3X ( 0,205 ). Do tego wiążę dopiero końcowe fragmenty żyłek.

Pozdrawiam: Jacek

Wspomniany przypon Orvisa jest pleciony (dostępne są różne długości). Super sprawa do suchej muchy. Jest on praktycznie niezniszczalny, chociaż warto wzmocnić pętelkę (tą do której mocuje się żyłkę) kropelką jakiegoś kleju. Do zestawu dołączone są również żyłkowe przypony koniczne - bardzo dobre. Ich zaletą jest to, że grubsza końcówka (ta którą się mocuje do końca przyponu plecionego) jest specjalnie skręcona. Skręcenie rozciąga się w czasie holu, a po holu wraca do pierwotnego stanu. Świetnie się tym łowi. Moim zdaniem warto spróbować.

plecionka jest fajna moge potwierdzic. Swietnie rozwija sie co daje dobra prezentacje i mniej sie placze w czasie rzucania. Podczas zrywania z wody kladzie rozprysk czego niektorzy nie lubia twierdzac ze ploszy ryby-mozliwe. Mam pytanie jak z numeracja grubosci bo ja wciaz uzywam jeden z trzech przyponow firmy leeda na lososie mimo to bardzo cieniutkich na koncu. Nie mozna ich juz dostac a kupilem snowbee ktory okazal sie gruby jak sznurek do sno[powiazalki.

W zasadzie amerykański sposób oznaczania grubości X ( np. 3X, 5X ) jest przeliczony na mm na stronach sklepów internetowych Orvis, Taimen itp. Przykładowy link: http://www.taimen.com/mt/index.php?cPath=70

Pozdrawiam: Jacek

Wspomniany pleciony przypon Orvisa. Choć moim zdaniem warte uwagi są plecione przypony, które zamiast tradycyjnie zarobionej końcówki – pętelka, maja wplecione metalowe mikro kółeczko do montażu przyponu. Sam jeszcze ich nie wypróbowałem, ale być może ktoś już to zrobił i podzieli się opinia na ich temat.
Pozdrawiam

I jeszcze jedno.

Przypony z mikroringami miał w swojej ofercie HENDS.
Nie uzywałem ich ale słyszałem narzekania że przecierały się własnie na tym kółeczku...
Osobiście uzywam konicznych żyłkowych lub własnoręcznie wykonywanych przyponów
skręcanych np do dalekiej nimfy (fluozielony poprawiający kontrolę i widoczność) czy pupy lub
mokrej (bezbarwny) gdzie na napręzonej lince brania bywają potęzne i taki przypon amortyzuje
szarpnięcie zabezpieczając żyłkę przed zerwaniem

a jak się wykonuje takie przypony?? można prosić opis albo jakiś link z opisem

http://www.canerod.com/rodmakers/tips/furled/furled.html
http://www.hatchesmagazine.com/page/may2006/185
http://globalflyfisher.com/fishbetter/henk/henk1.htm
http://www.midcurrent.com/articles/gear/brown_furled_leader.aspx
http://www.peninsulaflyfishers.org/Tackle/furled_leader/furled_leader.html

w trzecim linku dośc dziwnie jest to pokazane bo przypon robiony jest z dwu osobnych częsci
co wg mnie jest tylko utrudnieniem sobie zycia

Wygląda to dośc skomplikowanie dopóki nie sie nie spróbuje zrobić
te specjalistycne przyrządy można spokojnie zastapic listwa 50/10 mm i gwoździkami z
obcietymi łebkami zamiast kołków.

tutaj masz ogólną zasadę nawijania nici na kołkach
:
http://www.flyfisherman.com/skills/furl.gif

choć jest pokazane na 5 kołkach a robi się to na minimum 7( po 3 na stronę + jeden do
zawrócenia )

w razie jakichs pytań dodatkowych pisz na majla zeby nie robic offtopa w temacie

prosty opis po polsku zrobiony przez jednego z kolegów na podstawie artykułów z neta

z czytym sumieniem mogę polecić przypony pokazane przez Venoma,sprawdzaja się rewelacyjnie
a co do gotowców ze strony B.Gawlikato to hmm,jeszcze dziś czuję pewien niesmak gdy ładny pstrąg odpłynął "ozdobiony" połową tego przyponu
Może trafiłem na jakiś wadliwy ale od tego czasu ich nie stosuję,poprostu nie chcę ryzykować
Pozdrawiam

Witam.
A z jakiej żyłki robisz przypony tonące? Plecione przypony łatwo "łapią" powietrze i nie toną, takie są przynajmniej moje doświadczenia.
Pozdrawiam.
Andrzej Golonka

Te powietrza nie łapią
żeby dobrze pływały trzeba je posmarować smarem do linek.
niesmarowany robi się bardziej intermedial.
do mokrej jesli zalezy mi na tym by szybciej i głebiej tonął robię z cieniutkiej nici poliestrowej lub
jedwabnej (można uzyć nici do wiązania much grubości 8/0), wtedy zachowuje sią jak "fast
intermedial" czyli gdzies 1-2 klasa tonięcia.
Jesli zalezy nam na szybszym tonięciu to lepiej zastosować polyleadery

pozdrawiam
Marian

Też używam skręcanych przyponów, m.in. venomowych ;) , te żyłkowe toną sobie swobodnie, tzn. n atyle, na ile potrzeba. Mam też takie z nici prawiejedwabnych , jak dla mnie są lepsze - miękkie i bez jakiejkolwiek pamięci. Łowiąc na długą nimfke /mokrą zależy mi, aby ten przypon dobrze widziec , i nawet posunąłem się do zalania go stopioną stearyną w kiku miejscach. Stearynke wykruszyłem - częśc pozostała w przyponie pomiędzy włóknami i teraz świetnie się spisuje i wyraźnie pomaga w rejestracji brań.

Czy używacie plecionych przyponów przy łowieniu streamerem?
(liczba mnoga,bo mam nadzieję, że venom też to czyta).

Pozdrawiam
Andrzej Golonka

Ja nie . Do strimera daje jeden odcinek żyłki 0,20-25 . Długośc dopasowana do głębokości prowadzenia muchy. ( oczywiście w założeniu sznur tonący) . MOżna się posłużyc tonącym przyponem , jeżeli klasa tonięcie sznura nam nie pozwala zejśc z muchą głębiej , ale tutaj najlepiej sprawdzi sie polylider jakiś. Kiedyś używałem tonących antropika, pozwalały mi zrobic sinktipa z pływającego sznura :)

Dokładnie tak jak Tomek napisał.
uzywam bezbarwnej zyłki do zrobienia przyponu do suchej.
Do nimfy uzywam fluozielonej.
Do mokrej muchy tez najczęsciej bezbarwnej lub jakiejś neutralnej.
jesli jedwabny przypon to najczęsiej jakis zielonkawy lub taki by nie rzucał sie w oczy rybie (i
tak idzie pod wodą)
uzywam ich z pływająca linką .
Do streamera najczęsciej linka tonąca lub jesli pływająca to jakis polyleader z dostosowaną do
głebokości szybkościa tonięcia.
Przypony robię z zylki 0,10 i 0,12

Witam!
Te z metalowymi oczkami są mniej trwałe od tych z pentelką, używałem kiedyś takich ze Słowacji, a teraz kupuje od Antropika. W nowym sezonie przeżucę się na te z Orwisa są droższe, ale z praktyki kolegi - lepsze. Dodam jeszcze, że przypony plecione można również stosować do nimfy z tym, że w wersji tonącej.
pozdrawiam!

Nie łowię na plecionki, ale słyszałem opinię, że w czasie słonecznego dnia powodują dużo większe refleksy na wodzie niż monofilament.

pzdr,
LJ

dzieki za odpowiedzi. Rozumiem ze czym wieksza cyfra przed ixem tym przypon cienszy. Ta 7demka wyglada juz dosc przyzwoicie.

X7 to oznaczenie średnicy końcówki przyponu żyłkowego sprzedawanego w zestawie z plecionym przyponem - w tym wypadku jest to 0,10. Oznaczenie długości (9ft) w przypadku tego przyponu Orvisa także określa długość całego zestawu tj. przypon pleciony + koniczny przypon żyłkowy. Sam pleciony przypon ma długość ok. 1,5 m. Średnica końcowego odcinaka to ok. 1mm z tym że jest to ta „większa” średnica gdyż przypon nie ma przekroju okręgu – jest plaski, mniejsza to ok. 0,5 mm.
Pozdrawiam