| |
Ja na setki brodzeń po o¶ki, jeszcze wodowania nie zaliczyłem. A nie miałem ani kolców, ani filcu... ino zwykły gumowy protektor. Jak kto¶ się często wywraca może sobie kupić "spodniogłowy" w ofercie bodajże Scierry... a najlepiej strój dla płetwonurków
Dla mnie lepsza byłaby krótka kurtka, bo mniej waży, tak aby tylko zakryła moj± krótk± kamizelkę Cabelasa i robiła mały daszek... reszta deszczu może sobie ¶ciekać po spodniobutach do wody.
Pozdrawiam
K.D.
To przyjedz nad Dunajec ,San albo rzeki na Słowenii zobaczymy czy będziesz taki m±dry .Na Dunajcu jeszcze sie taki nie znalazł który by przynajmniej raz nie pływał .
Różnica między kurtk± dług± a krótk± jest żadna ale ty jak zwykle chcesz mieć rację nawet jak jej nie masz, daremna z tob± rozmowa .
|