| |
Ze względu na warunki lepiej skrócić przypon i posłużyć się jakąś linką około #1. Rzucać z minimalną precyzją samą żyłką w nocy byłby dość ciężko. Cały problem w tym, czy jeszcze gdzieś jest tyle "nizinnych" pstrągów, by warto było się w to bawić? Kiedyś owszem.
|