| |
Irek, a nie jest tak, że te najcięższe switche visiona #10 i #12 nie bez powodu są sygnowane
jako siwtch and salt, służą głownie do dwurącznego miotania much techniką tradycyjną znad
głowy? Wydaje mi się, że do technik underhand mogą być za sztywne w sensie ciężkie do
naładowania. Oczywiście trochę sobie dorabiam teorię bo nie miałem ich nigdy w ręce....
'to że sobie firma napisała switch DH,nie oznacza wcale ,że to jest lekki spey ,bo nie jest nim jak
ma linkę #10.switche można spotkać od #3 do #8,przy długości 11'.powyżej do #10 to jest jakaś
mieszanka switcho-spey.switch typowy jest do #8 przy dł 11'.pozostała reszta w górę ,a więc
#9,#10 itd ,to już nie jest "lekki spey".może to być wędka "fly rod DH",lub spey(które mają chyba
od 3,60 m w górę),ale nie wędka typu "switch".
To zacznijmy od początku bo to co czytam to .....
1. To po pierwsze wędki Switch są zaliczane raczej do wędek SH a nie do wędek DH i klasyfikacja
AFTM to klasyfikacja właśnie z wędek SH. Czyli Switch w klasie #10 to głowica o wadze 22 gramy
(według standardu oczywiście). Więc porównywanie przez „rafała z” wędki Swich do klasycznej
wędki DH to (lub sugerowanaie kontynuacji że switch do #8 a od klasy #9 to już wędka Spey) to jak
porównywanie łowienia na spinning okoni na paprochy z wędką jerkową – niby spinning ale waga
nie ta sama.
2. Po drugie bo nie wszyscy o tym wiedzą: klasyfikacja AFTM wędek SH nie ma nic wspólnego z
klasyfikacją AFTMA wędek DH, przykład:
- wędka SH w klasie #7 to głowica o wadze 16 gram (taki standard – oczywiście mogą być
niewielkie odchyły)
- wędka DH w klasie #7 to głowica o wadze 27 gram – Loop (26 gram – Vision jeżeli dobrze
pamiętam) czyli jeno z drugim nie ma nic wspólnego.
Podsumowując wędka SH w klasie #12 (głowica 26 gram według standardu) to wędką DH w klasie
#7 (26-27 gram).
Co do samego pytania wędki Switch & Salt są przeznaczone do najcięższego łowienia metodą
„switchową” – jak można to tak nazwać i nie ważne czy w morzu czy w rzece chodzi bardziej o
możliwości zastane nad wodą (brak możliwości odrzutu linki do tyłu itd.). A wracając do dylematów
Pana "rafał z" to zwykłe głowice do stylu skandynawskiego nie są przeznaczone, mało nie nadają
się do łowienia dużymi muchami typu 15-25 cm – widział ktoś muchę łososiową wielkości 20 cm?
Pozdrawiam,
Irek
|