|
"A jakie mają inni?
Co robicie z linkami po ich niby „zużyciu”?
Czy służą wam jeszcze jako "zombie" czy idą do śmieci?
No i kiedy według was linka jest zużyta i do niczego się nie nadaje?"
------------
Czyżby nadszedł czas na podsumowanie większości tematów sprzętowych na Forum?
Muchy? Linki? Kije?
Linka zużyta która nie spełnia już swojego zadania to linka wyjechana. Spękana, pocięta, tonąca ktora jest
niby pływająca. Starta (szorstka) zewnętrzna powłoka spowodowana lipną jakością przelotek w seryjnych
tanich patykach.
Co z taką linką zrobić? Ja oddaje je najcześciej początkującym aby mieli na czym ćwiczyć w pierwszych
krokach we fly fishingu.
Sam posiadam, zaznaczam rekreacyjnie (czyli nie sportowo-wyczynowo) kije do suchej i nimfy z linka
pływającą. Do strima mam WF Floating Snipera do nimfy DT (choć to nieistotne). Miałem Intermedium ale
zrezygnowałem z łowienia na "niesprzyjającej" wodzie z przyczyn Wam zapewne znanych. Łowię w końcu
rekreacyjnie a kasownik kasuje bezlitośnie ... z licznika "40".
Na szczupłego, zandera (na razie podchody) czy główkę lecę na Sniper i Big Tatuś. Oczywiście wersja floating
bo staram się łowić żerujące ryby a nie te z fochem.
Do łowienia na szklaczka wystarczy jedna DT.
Tyle Panie.
|