f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Linka 4 i wiatr = nieszczeście : : nadesłane przez trouts master (postów: 8663) dnia 2017-05-23 19:31:10 z *.96.187.44.neoplus.adsl.tpnet.pl
  A najważniejsze jest wejść do rzeki i ją poczuć, bez napinki, wydumanych technik i sprzętowej
religii.

Jeżeli jest to prosta technicznie rzeka, pełna głodnych ryb to rzeczywiście.
Schody zaczynają się w "duża woda", "brudna" woda", "zarośnięta woda", "jakie warunki pogodowe,
wietrzne, temp", "czy ryby współpracują", "na co bierze", itd, itp.
O poprawnym, celowym i skutecznym (na końcu) podaniu muchy nie wspomnę. A to trzeba już umieć
lub nabyć z wiekiem i latami spędzonymi w wodzie.


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Linka 4 i wiatr = nieszczeście [5] 24.05 10:51
 
Oczywiście, że na dużej wodzie możesz nawrzucać kamieni do woderów i wejść tam gdzie Chuck Norris by nie wszedł, podać idealnie skrojoną muchę, nad którą spędziłeś trzy wieczory, sprzętem, na widok którego nawet Mundek robi w portki, przecudnej urody wąską pętlą ćwiczoną miesiącami, tylko po co? Chodzi o to by nie zmasakrować tego co w najgłębszym sensie ciągnie nas nad wodę i daje satysfakcję i ukojenie. Chodzi o to by nie zatruć sobie tej dziecięcej frajdy brakiem perfekcji w technice i sprzęcie i być przez te krótkie, wydarte z napiętych życiowych harmonogramów chwile nad wodą po prostu wolnym.
 
  Odp: Linka 4 i wiatr = nieszczeście [2] 24.05 11:11
 
jedziemy?
 
  Odp: Linka 4 i wiatr = nieszczeście [1] 24.05 12:11
 
kiedy i gdzie?
 
  Odp: Linka 4 i wiatr = nieszczeście [0] 24.05 12:18
 
Prosna, pike, za tydzien w ciemno.
 
  Odp: Linka 4 i wiatr = nieszczeście [0] 24.05 12:24
 
"Chodzi o to by nie zmasakrować tego co w najgłębszym sensie ciągnie nas nad wodę i daje satysfakcję i
ukojenie. Chodzi o to by nie zatruć sobie tej dziecięcej frajdy brakiem perfekcji w technice i sprzęcie i być przez
te krótkie, wydarte z napiętych życiowych harmonogramów chwile nad wodą po prostu wolnym".


I tak mam.
Jedynie bzdurna i nic nie wnosząca wizja ratowania wody pozwala mi na to tylko 40 razy.
 
  Odp: Linka 4 i wiatr = nieszczeście [0] 27.05 11:05
 
Oczywiście, że na dużej wodzie możesz nawrzucać kamieni do woderów i wejść tam gdzie Chuck Norris by nie wszedł, podać idealnie skrojoną muchę, nad którą spędziłeś trzy wieczory, sprzętem, na widok którego nawet Mundek robi w portki, przecudnej urody wąską pętlą ćwiczoną miesiącami, tylko po co? Chodzi o to by nie zmasakrować tego co w najgłębszym sensie ciągnie nas nad wodę i daje satysfakcję i ukojenie. Chodzi o to by nie zatruć sobie tej dziecięcej frajdy brakiem perfekcji w technice i sprzęcie i być przez te krótkie, wydarte z napiętych życiowych harmonogramów chwile nad wodą po prostu wolnym.

Pięknie napisane, nic dodać nic ująć

Pozdrawiam
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus