czołem
mam ten
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/scierra-kij-do-brodzenia-wading-stick-a66-p2904-k21338.html

jest ok, odpadł tylko napis z rękojeści





Hej.
Zastanawiam się nad tym elementem wyposażenia ,czy możecie coś polecić z tej listy
Jaxon,Scierra,Traper,Vision.
Orvis w ostatecznościu -drogi

Dzięki.

Witam.
Niezłe są kije do nordic walking. Wybór ogromny, za 40 zł kupujesz parę.
Używam trzeci sezon.
Pozdrawiam.

Trzecia noga czasami ratuje nie tylko zdrowie, ale i życie. Element wprost niezbędny w niektórych warunkach.
Zawsze stałem na stanowisku, że w takich sprawach oszczędności są zawsze tylko pozorne. Bierz z najwyższej
półki, a nie jakieś półśrodki ( kijki do chodzenia). Osobiście używam drogiego jak na nasze warunki Simmsa, lecz
czy on jest rzeczywiście drogi mając na względzie od czego może nas uratować.

pewnie racja

ja walczyłem moim na OS Dunajec poniżej toru kajakowego i dało radę


Trzecia noga czasami ratuje nie tylko zdrowie, ale i życie. Element wprost niezbędny w niektórych
warunkach.
Zawsze stałem na stanowisku, że w takich sprawach oszczędności są zawsze tylko pozorne. Bierz z
najwyższej
półki, a nie jakieś półśrodki ( kijki do chodzenia). Osobiście używam drogiego jak na nasze warunki
Simmsa, lecz
czy on jest rzeczywiście drogi mając na względzie od czego może nas uratować.

Przez co najmniej 30 lat uzywałem starego kijka narciarskiego Dawał radę!!!.Przytroczony do paska/kamizelki/ciągnął się po kamieniach i asfalcie niemiłosiernie hałasując.Jakiś czas temu dostałem w prezencie Visiona.Rozkłada się po wyjęciu z pokrowca.Gdybym miał sam dokonać wyboru ,sugerował bym się tylko i wyłącznie systemem rozkładania kija i jakością wykonania/trwałością/.Firma bez znaczenia.

Też używałem kijka narciarskiego ale momentami przeszkadzał .
Simms za drogi ,Orvis to dla mnie górna półka.
Vision i scierra nad tym się zastanawiam
Pierwszy alu a drugi inox
Dzięki

pozatym vision ma 177 cm wszystkie inne do 150 cm i czym tu się kierowac

Mam kij Jaxona. Na razie używałem go przez tydzień w Bałtyku, ze szwedzkiej strony. Kamieni od cholery i bez niego wywaliłbym się kilka razy. Poza tym jest bardzo wygodny w noszeniu, bo sklady są krótkie i badyl w futerale nie sterczy nadmiernie. Nie miałem problemów z rozkładaniem i składaniem. Polecam.

Używanie kija narciarskiego lub do nordick a używanie kija składanego do brodzenia ma się tak samo jak używanie śpiochów oddychających kontra pcv. W tych i tych da się łowić ale komfort nieporównywalny. Moim zdaniem lepiej kupić raz a porządnie i mieć spokój. Mam Jaxona i jest ok.

Witam.
Od ok 8/9 lat używam VISION-a. Stary uchwyt.
Lepszy dłuższy- można złapać" oburącz",żeby się podepszeć.
Bardzo pomocna "trzecia noga".
Jedynie porysowana część dolna.
Ostatnio rozciągnęła się tylko guma.
Juz naprawiona.
Jak poprzedni koledzy polecam.
Lepiej dolożyć pieniążków, niż żalować "mądry Polak...."
Na czerwono zaznaczone w którym miejscu się rozbiera w celu wymiany gumy.
Kłaniam się Marian.

Dzięki za wszystkie porady.
Jutro w Fishing -mart obejrzę jaxona i scierrę ,
vision niestety jeśli się zdecyduję to w ciemno.

Scierra będzie lepsza bo ma neoprenowy pokrowiec i będzie lepiej trzymał złożony kij. Jaxon ma kordurową nie tak elastyczną (rozciągliwą) jak Scierra.

Witam.
Od ok 8/9 lat używam VISION-a. Stary uchwyt.
Lepszy dłuższy- można złapać" oburącz",żeby się podepszeć.
Bardzo pomocna "trzecia noga".
Jedynie porysowana część dolna.
Ostatnio rozciągnęła się tylko guma.
Juz naprawiona.
Jak poprzedni koledzy polecam.
Lepiej dolożyć pieniążków, niż żalować "mądry Polak...."
Na czerwono zaznaczone w którym miejscu się rozbiera w celu wymiany gumy.
Kłaniam się Marian.


Też mam taki, czyli pierwszą serię i polecam. Mocny i długi. Można się oprzeć całym ciężarem ( 90 kg ). Jedynie jak zassie wody trochę trudno go złożyć..

Witam.
"Opatentowałem sposób rozłączania.
W miejscu kazdego lączenia " stukam" reką.
Zaczynam od najnizszej częścij,żeby wylać wodę.
Po kolei składam całą "noge".
Kłaniam się Marian.

Dokładnie taki sam kij do brodzenia Vision używam i ja. Nie wiem jak
nowe, ale ten sprzed lat jest naprawdę dobry. Potrafi się zakleszczyć po
uderzaniu w twarde podłoże, lub rozłożyć gdy zassie go ił/glina.
Pokrowiec ma bardzo dobry, świetnie się rozkłada jedną ręką, ze
względu na rozmiar po złożeniu wygodnie się go nosi przy pasie. Bardzo
ważne jest to, że to mocna, aluminiowa konstrukcja - kije spacerowe są
do poważnego brodzenia za słabe.

A ten kijaszek od EGO? używał ktoś?