Odp: Trzecia noga ?
: : nadesłane przez
WZ_WZ (postów: 3643) dnia 2018-02-08 00:09:27 z *.33.117.9.solisnet.pl
pewnie racja
ja walczyłem moim na OS Dunajec poniżej toru kajakowego i dało radę
Trzecia noga czasami ratuje nie tylko zdrowie, ale i życie. Element wprost niezbędny w niektórych
warunkach.
Zawsze stałem na stanowisku, że w takich sprawach oszczędności są zawsze tylko pozorne. Bierz z
najwyższej
półki, a nie jakieś półśrodki ( kijki do chodzenia). Osobiście używam drogiego jak na nasze warunki
Simmsa, lecz
czy on jest rzeczywiście drogi mając na względzie od czego może nas uratować.
Przez co najmniej 30 lat uzywałem starego kijka narciarskiego Dawał radę!!!.Przytroczony do paska/kamizelki/ciągnął się po kamieniach i asfalcie niemiłosiernie hałasując.Jakiś czas temu dostałem w prezencie Visiona.Rozkłada się po wyjęciu z pokrowca.Gdybym miał sam dokonać wyboru ,sugerował bym się tylko i wyłącznie systemem rozkładania kija i jakością wykonania/trwałością/.Firma bez znaczenia.
Też używałem kijka narciarskiego ale momentami przeszkadzał .
Simms za drogi ,Orvis to dla mnie górna półka.
Vision i scierra nad tym się zastanawiam
Pierwszy alu a drugi inox
Dzięki