|
Odp: Kilka porad na temat dobrania poszczegolnych czesci?
: : nadesłane przez
adam sikora (postów: 110) dnia 2018-02-15 17:40:37 z *.t-mont.net.pl |
|
Książka (Wędkarstwo Muchowe 2010 - poradnik dla początkujących - miękka okładka) jest dostępna stale
w wydawnictwie Multiko w Warszawie, ale nie wiem czy wysyłają za granicę. Jeśli nie, wejdź na stronę
polską Vision. Pamiętaj, że niektóre rzeczy się dezaktualizują. W starszym wydaniu (Wędkarstwo
Muchowe - twarda okładka) opuść nie czytając cały rozdział traktujący o rzutach.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Kilka porad na temat dobrania poszczegolnych czesci? [3]
|
|
16.02 12:56 |
|
|
"W starszym wydaniu (Wędkarstwo Muchowe - twarda okładka) opuść nie czytając cały rozdział traktujący
o rzutach".
Dlatego opuścić? Mam te książkę i ... jest OK.
|
|
|
|
Odp: Kilka porad na temat dobrania poszczegolnych czesci? [0]
|
|
16.02 15:58 |
|
|
No teraz to pewnie przeczytam...
|
|
|
|
Odp: Kilka porad na temat dobrania poszczegolnych czesci? [1]
|
|
16.02 16:01 |
|
|
Rzuty znad głowy klasyczne jeszcze przejdą, są tylko zbyt słabo wyjaśnione. Skandynawski podobnie.
Rolowanym rzuca się w tej chwili już inaczej. Nie należy w sumie robić okrągłej pętli przetaczającej się
wzdłuż sznura. Lepiej wypchnąć linkę do przodu by leciała w równoległej pętli (jak przy rzucie znad
głowy). Szczytówka więc przy ruchu do przodu nie powinna zatoczyć koła. Jej tor ruchu to linia prosta i
pozioma. Najgorzej ma się rzecz z pojedynczym i podwójnym speyem. To co opisałem w książce można
by nazwać pewnym wariantem speya, który można ewentualnie stosować w trudnych warunkach, gdy
stoimy na brzegu. Nie da się tak rzucać na dalsze dystanse i sam opis zawiera kilka istotnych błędów. Tak
opisałem rzuty, jak się wówczas łowiło. W sumie były to tylko moje indywidualne doświadczenia, a jedyne
wskazówki jakie miałem zza zachodniej granicy to pismo wędkarskie, które cudem zdobyłem dosłownie
na pół godziny studiów.
|
|
|
|
Odp: Kilka porad na temat dobrania poszczegolnych czesci? [0]
|
|
16.02 22:27 |
|
|
Myślę że nie ma się z czego tłumaczyć Panie Adamie. Techniki speyowe odnotowały wyjątkowy rozkwit w
ostatnich latach, tak w zakresie ewolucji sprzętu jak i popularności wśród wędkarzy. Można powiedzieć ze trafił
pod strzechy głównie dzięki takim postaciom jak Andersson, Mortensen, Grambo, Frimor, Rajeff, Ed Ward i
wielu innych. Trudno w stopnie teraz powiedzieć co jest poprawną techniką, bo jak tu porównać ascetyczny
underhand Gorana Anderssona z klasycznym stylem spey Bruce Kruka... naśladując Gorana będziemy
doskonale i poprawnie rzucać krótkimi głowicam,i ale nie będzie to efektywny i poprawny sposób podania linki
long belly. I odwrotnie klasycznym speyem wspaniałe ogarniemy długie głowice, ale podawanie w ten sposób
krótkich tonących głowic mija się z celem.
W odróżnieniu od czasów kiedy pisał Pan swoją książkę teraz internet jest pełen materiałów n/t castingu DH.
Problem jest odwrotny, początkującemu często ciężko w tym zalewie filmików, instruktarzy i opisów oddzielić
ziarna od plew, bo faktycznie poziom prezentowany w nich jest bardzo różny.
Tym niemniej zadając sobotę nieco trudu, dziś bez problemu można się nauczyć rzucać speyem z You Tuba.
Signum tempori. ..
Pozdrawiam serdecznie,
Maciej |
|
|
|
|
|
|