|
Myślę że nie ma się z czego tłumaczyć Panie Adamie. Techniki speyowe odnotowały wyjątkowy rozkwit w
ostatnich latach, tak w zakresie ewolucji sprzętu jak i popularności wśród wędkarzy. Można powiedzieć ze trafił
pod strzechy głównie dzięki takim postaciom jak Andersson, Mortensen, Grambo, Frimor, Rajeff, Ed Ward i
wielu innych. Trudno w stopnie teraz powiedzieć co jest poprawną techniką, bo jak tu porównać ascetyczny
underhand Gorana Anderssona z klasycznym stylem spey Bruce Kruka... naśladując Gorana będziemy
doskonale i poprawnie rzucać krótkimi głowicam,i ale nie będzie to efektywny i poprawny sposób podania linki
long belly. I odwrotnie klasycznym speyem wspaniałe ogarniemy długie głowice, ale podawanie w ten sposób
krótkich tonących głowic mija się z celem.
W odróżnieniu od czasów kiedy pisał Pan swoją książkę teraz internet jest pełen materiałów n/t castingu DH.
Problem jest odwrotny, początkującemu często ciężko w tym zalewie filmików, instruktarzy i opisów oddzielić
ziarna od plew, bo faktycznie poziom prezentowany w nich jest bardzo różny.
Tym niemniej zadając sobotę nieco trudu, dziś bez problemu można się nauczyć rzucać speyem z You Tuba.
Signum tempori. ..
Pozdrawiam serdecznie,
Maciej |