Zerknij na nowości od Cortlanda na 2018 r Kilka linek zapowiada się ciekawie , może Trout Series Trout
Boss przypasował by Ci do tego patyka

Dziękuje, spojrzę.
Pzdr
PS: Cortland Trout Series Big Fly Pływający WF- ta wygląda jeszcze ciekawie. W końcu nie będę daleko rzucać

Zwykły klasyczny kształt głowicy długości pi razy oko 10m.
Tu mędrkowania nie trzeba.

Na wąskich rzeczkach wielu łowi GPX-ami lub podobnymi do niej profilami.
Na suchego "motyla" oczywiście.

Witam.
Spróbuj po prostu do tego szklaka jakąkolwiek linkę DT5 + pleciony przypon
Pozdrawiam.

Dokładnie. Ze szklakiem #5 powinna hulać.

Majówka (taka prawdziwa) i chrust chociażby największy to jednak dwie inne bajki. Motyl to po prostu duża mucha i w związku z tym wymaga dosyć mocnego sprzętu. Moim zdaniem #5 to minimum, ale nie wiem czy #5 szklak da sobie radę. Sznur ma raczej mniejsze znaczenie.

Myślę, że do majówki najlepiej stosować kij medium #6 i linkę z krótkim stożkiem przednim, ale
szkło #5 też na spokojnie da radę.

Ja łowiłem na Traper Impulse #4 lipienie na tłuste chrusty i jestem zadowolony. Myślę, że linka
z tej serii #6 na pstrągi będzie dobra.

Co wy Panowie tu piszecie.Łapię na #4 szklakiem CTS linka Rio Trout LT też #4.Precyzyjnie i bez problemowo.

Rysiu... motylki 5cm na haku 4 przy niesprzyjającym wietrze : he,he...szklakiem #4 pewnie,że da się
tylko po co?Powell Tiboron #6 i maczuga wf7 i życie staje się łatwiejsze.Jak warunki pozwalają 15-30
m zasięgu.
Rio LTwf/dt 4 to dobra linka ,ale do oliwek #10-18 pod nogami czyli do 15m.

Jak mocno wieje to nie łapię tylko delektuję się okolicznościami przyrody.Jedyne duże wyloty jętki widziąłem na
Łupawie,a tam nie wieje,bo rzeka zarośnięta.Zapewniam,że rzucam 4cm jętki szklakiem #4 Nie ma potrzeby bić
rekordów odległości 10-12m wystarczy.Na Łupawie ważniejsza jest precyzyjne podanie muchy.Czekam tylko,aż
zacznie lecieć i od razu jadę...

Krótka analiza:
10-12 m zasięgu z czego ok 5 to dł. przyponu i wędki,pozostaje 5-7 m głowicy czyli
podklasowo(większa 'połowa' wf4 do kijka #4) z cienkim frontem oporne motylki...
Rójka trwa kilka dni w roku i przechodzi falą ze wschodu jak wieje wystarczy wykorzystać optymalne
narzędzie.

Mariuszy a na Pasłęce leci jętka?

Skoro się wypowiadam w tym temacie, to chyba wiedzę mam z praktyki, a nie z Internetu.

Linka do jętki, linka do chrusta, zaraz będzie linka do pupy i
wieczornej mokrej. Pogrzało Was?

Majówka (taka prawdziwaborder="0">) i chrust chociażby największy to jednak dwie inne bajki.
Motyl to po prostu duża mucha i w związku z tym wymaga dosyć
mocnego sprzętu. Moim zdaniem #5 to minimum, ale nie wiem czy
#5 szklak da sobie radę. Sznur ma raczej mniejsze znaczenie.

Duża mucha i dlatego wymaga mocnego sprzętu?Duża to może i jest
ale i lekka i nie trzeba jej jakoś specjalnie dźwigać.
Mart dobrze napisał.Zwykła linka.Kij #5 to wszystko.

Racja, z tym że ja już łowiłem na duże majówki na #2 a pstrąga 35 cm to na kiju ze skarpy wyjąłem. Acha i lipienie na #7 też. Muchowanie jest elastyczne ale ma swoje optima. Pstrąg to jednak najlepiej 5/6 - tak było, jest i będzie.

Dziękuje za pomoc i chyba rzeczywiście czasami najprostsze rozwiązanie jest najlepsze. Dlatego kupie linke DT.
Czy 5 to będzie za mało okazę się. Do tej pory stosowałem szybkie kije(#5) i bez problemu przenosiły duże
muchy. Mam nadzieje, że medium też temu podoła. Pocieszające jest to, że będę łowił na krótkich dystansach
max 10-12m(a przeważnie 5-7m).
Pzdr

Dziękuje za pomoc i chyba rzeczywiście czasami najprostsze rozwiązanie jest najlepsze. Dlatego kupie
linke DT.
Czy 5 to będzie za mało okazę się. Do tej pory stosowałem szybkie kije(#5) i bez problemu przenosiły duże
muchy. Mam nadzieje, że medium też temu podoła. Pocieszające jest to, że będę łowił na krótkich
dystansach
max 10-12m(a przeważnie 5-7m).
Pzdr

Stare nie znaczy ,najprostsze / najlepsze Czasami warto zaryzykować i spróbować ciekawych nowych
rozwiązań .

Żeby poczuć różnicę nie można polegać na pamięci mięśniowej sprzed lat. Dlatego w ocenie linek tak naprawdę liczy się tylko ich porównanie na jednej wycieczce wędkarskiej. Najlepiej porównywać linki o odmiennych stożkach przednich, bo na przeciętnym dystansie łowienia na suchą często nie ma znaczenia czy dalej jest grube DT na kołowrotu czy cienki running. Stożek przedni decyduje w największym stopniu.

Do jętki najlepiej linka 5 - 7 w zależności od profilu. Można dać #7 Presentation do kija 6-6,5 medium, a można też dać #5 Airflo Nymph, #6 klasyczną Cortlanda itd. Profil nie musi być agresywny przy klasie 7.

Jak chcesz testować to mogę ci podesłać na chwilę DT6F (C. Pro) i WF5F (C. 333 Classic). Chyba że będziesz na
Sanie.
W razie co pisz na mail.

Dziękuje za propozycje, ale mam WF5(Orvis hydros trout) z dłuższą głowicą i teraz zakupie sobie jakąś niskobudżetową DT.
Pozdrawiam

Krótkie dystanse można i #6 linkę.
Dt jak najbardziej.Za dużego wyboru w firmach nie ma,ale to nie
problem.Np.Cortland 444,albo Rio mainstream którą niedawno
nabyłem i powiem że jest cacy lala.

Wf6F o profilu maczugi -łatwiej pokona piankowego opornika...zwłaszcza w buszu-Podlasie.

Wf6F o profilu maczugi -łatwiej pokona piankowego
opornika...zwłaszcza w buszu-Podlasie.


Też taką łowię i nawet jej wyciapałem z metr przedniego tejpera co
by lepiej pływała pod nimfami,a i do jętki superancka.Mainstream
Wf6f,a może być też Grand np.

Wf6F o profilu maczugi -łatwiej pokona piankowego opornika...zwłaszcza w buszu-Podlasie.

Tylko w którą stronę ta "maczuga" ma być skierowana? Głową (zgrubieniem) do muchy?

Dokładnie

A dlaczego nie Royal Wulff TT, linka ma głowicę w kształcie linki DT więc jeśli linka DT się nadaje to linka RW
napewno też. Do jętki majowej używałem takich linek jak Royal Wulff, SA GPX, SA Sharkwave ultimate Trout, Rio
Gold, Rio Grandt , Vision Vibe i nie wiem czy wymieniłem wszystkie pewnie nie i wszystkie dawały radę. Na
krótszych dystansach zdecydowanie SA GPX ale szklak tej lince nie podoła. w tym roku oprócz GPX-a, będę
stosował RW TT i wrócę znowu do SA Sharkwave bo to linka znakomita do suchej muchy. Zgadzam się tez z
kolegą Mariuszem że szklak w #5 klasie nie bardzo się nadaje jeśli chodzi o łowienie jętką majową. Ja używam
mocnej piatki lub szóstki i to bywa za mało nie z tego powodu że podaje się duża suchą muchę a z racji wielkosci
ryb jakie się łowi a szklakiem w piatej klasie zamęczy się dużego pstrąga i do wypuszczenia nadawał się nie
będzie nadawał.

TT do jętki majowej?To może outbound do sucharka na jesiennego
lipasa na sanie?
Dlaczego by nie.

To twoim zdaniem RV TT w #6 klasie do czego jest do sieczki i na sanie. Zanim się ośmieszysz to się zastanów.
Ja co roku robię sobie wolne i całe dni łowię na różnych rzekach i różnymi linkami i zapewniam cię laiku
czerpiącym informację niewiadomo z kąd że doskonale się łowi jętką majową nawet słusznych rozmiarów linką
TT. Kolego radek masz mierną wiedzę jeśli chodzi o linki , a praktyki nie masz napewno.

Mundek, co się martwisz? Łów tak jak lubisz. Jak Ci to lata to nie oglądaj się na nic i łów. Też kiedyś miałem taki projekt jętki majowej w głowie full flex + #7 presentation.

No i łowię a do jętki #6 to żadna przesada szczególnie na większych dystansach. Denerwuje mnie tylko to że gość
pisze że nie nadaje się bo tak i nie potrafi nawet tego uzasadnić a to z tej racji że nigdy pewnie tej linki nie miał w
ręce.A linka RV TT to jeśli nie najlepszy to jeden z najlepszych sznurów do suchej niezależnie jakich rozmiarów po
prostu do dużych suchych trzeba mocniejszego zestawu ale gość nie potrafi pojąć takich niuansów.

A kij mundi jaki do tegio twiego zestawu?

Jeśli sznur w klasie #6 to i kij w klasie #6 w moim wypadku Winston BIIX to chyba nie jest skomplikowane Jeśli
#5 to Sage SP , lub Sage One oczywiście w klasie #5 a to mocne kije które gwarantują dośc szybki hol nawet
sporych ryb. jak pisałem nie jestem zwolennikiem holowania w nieskończoność i zamęczania na śmierć ryb na
przykład szklakiem w #5 klasie czy kijem w klasie #4.

Tylko idiota zamęcza ryby długim holem.Łapię duże ryby na #4 i hol trwa krócej niż na #7.Zasada jest prosta akcja
i reakcja,im ryba czuje większy opór tym silniej ciągnie.Nie sprawdza się to tylko w głebokich rzekach z bardzo
silnym prądem.Tam trzeba mieć czym rybę przytrzymać.

Wież mi , że w małych rzekach pełnych zaczepów i zwalonych drzew też trzeba mieć czym rybę zatrzymać A
wędką w klasie #4 nie zatrzymasz pstrąga 50 cm i nawet sporo mniejszego i tyle, a hol też będzie trwał sporo
dłużej.

A ja nie łowię tylko siedzę na kiblu całymi dniami i zastanawiam się
nad sznurami.

A i jeszcze jedno , jeśli chcesz wiedzieć jak podawać wielkie muchy na przykład kijem w #2 klasie to zgłoś się do
dmycha na szkolenie on potrafi podobno miotać kurczakiem i to kijem w #4 klasie i pewnie potrafi takim zestawem
cały sznur wywalić. ::

Witam.
Oj jak dobrze że nie wiedziałem tych wszystkich powyższych rzeczy ... Jak bym wiedział to bym na pewno nie
łowił dużymi jętkami moim szklakiem #5 ze zwykłą linką DT5 od Jaxona ...

Pozdrawiam.

Oj jak dobrze że nie wiedziałem tych wszystkich powyższych rzeczy ... .

Żenujący brak podstawowej wiedzy muszkarskiej. Ale nie martw się, u mnie było (i jest)podobnie.
Jak sobie pomyślę, na co i jak kiedyś łowiłem i porównuję to do dzisiejszych rad ekspertów i standardów lansowanych w sieci, to nie mogę pojąć głupoty tamtych ryb i mojego wiele lat trwającego fuksa. Jak one potrafiły mi brać na zwyczajne muchy od sieczki na haku 20 do dużych streamerów, podane w zwykły sposób, śmiesznie zwyczajnym sprzętem, w skład którego wchodziły jedna normalna wędka, która w mojej świadomości posiadała tylko trzy cechy: długość, klasę AFTM i ciężar, jeden popularny kołowrotek i dwie linki o typowym profilu w klasie takiej samej jaka widniała na blanku wędki?

Problemem jest to, że w Internecie nie można wyrażać i poprawnie odczytywać emocji. Stąd tak wiele wzajemnych oskarżeń o rzeczy nieistniejące. Najlepiej jakby osoby które mają coś do siebie, wyjaśniały sobie wszystko na żywo albo nie czyniły sobie zarzutów.

Najlepsza byłaby taka moderacja, gdyby dwóch zawieszonych użytkowników musiało potwierdzić wspólne spotkanie w celu wzajemnego zrozumienia. Jedziesz przez pół Polski, ktoś jedzie pół Polski i jak sobie wszystko wyjaśnicie - konta są odblokowane.

Albo lepiej - osoba czyniąca zarzut musiałaby jechać cały odcinek trasy A jak nie to ban hehe

Umówmy się, ża na takim forum większość informacji powinna zawierać jednak opis faktów a nie emocji, od których są fora emo, psycho i dla kobiet .
Głównym problemem internetowych forum wymiany wiedzy i informacji, jest to, że nawet nowicjusz, po dwóch, trzech latach praktykowania, może, uznając się już za fachowca, wypisywać każdą brednię, najczęściej podpierając się podobnej jakości "wiedzą" innych "fachowców". A gdy taki "ekspert", który przy okazji nie wyniósł z domu odpowiedniego przygotowania społecznego (czyt. kultury osobistej i wychowania) zobaczy, że ktoś ma czelność mieć odmienne zdanie, to zaraz robi się jatka.