Nie bardzo widzę powód do obśmiewania. A i co miałby niby wygadać?
Ostatnio się z Wojtkiem spotkałem i dużo rzeczowych i ważnych dla mnie rad i wskazówek z
tego spotkania wyniosłem za co jestem Mu wdzięczny.
Jestem dość specyficzną osobą i z reguły, albo ktoś mnie lubi, albo częściej nie cierpi i mam z
tym luz, byle to szczere było.
Na tym forum z reguły ludzie zamiast rozmawiać wylewają na siebie wiadrami nie powiem co i
po co, więc jeśli tylko jest taka możliwość wolę się spotkać i porozmawiać niż się tutaj
dopytywać, bo później albo nikt nie odpowiada, albo co częstsze, pieprzą trzy po trzy, bo
najwyraźniej się im nudzi. Zdarzają się oczywiście nieliczne wyjątki, jak właśnie Wojtek.
Niestety większość tych wyjątków już nawet nie czyta tego forum, bo stwierdzili, że nie warto,
a kilka takich osób znam i wcale im się nie dziwię.
W zasadzie to co piszę teraz to dla większości kolejny powód do wytykania sobie nawzajem,
więc co chciałem napisać, napisałem, a resztę każdy niech robi co uważa za słuszne, byle to w
nikogo nie godziło.
Pozdrawiam

Nie bardzo widzę powód do obśmiewania. A i co miałby niby wygadać?
Ostatnio się z Wojtkiem spotkałem i dużo rzeczowych i ważnych dla mnie rad i wskazówek z
tego spotkania wyniosłem za co jestem Mu wdzięczny.
Jestem dość specyficzną osobą i z reguły, albo ktoś mnie lubi, albo częściej nie cierpi i mam z
tym luz, byle to szczere było.
Na tym forum z reguły ludzie zamiast rozmawiać wylewają na siebie wiadrami nie powiem co i
po co, więc jeśli tylko jest taka możliwość wolę się spotkać i porozmawiać niż się tutaj
dopytywać, bo później albo nikt nie odpowiada, albo co częstsze, pieprzą trzy po trzy, bo
najwyraźniej się im nudzi. Zdarzają się oczywiście nieliczne wyjątki, jak właśnie Wojtek.
Niestety większość tych wyjątków już nawet nie czyta tego forum, bo stwierdzili, że nie warto,
a kilka takich osób znam i wcale im się nie dziwię.
W zasadzie to co piszę teraz to dla większości kolejny powód do wytykania sobie nawzajem,
więc co chciałem napisać, napisałem, a resztę każdy niech robi co uważa za słuszne, byle to w
nikogo nie godziło.
Pozdrawiam

Arku mam nadzieję, że Wojtek wytłumaczył :). Niestety atmosfera na forum powoduje, że nie ma tu miejsca na żarty. Bierze się wszystko bez dystansu i do siebie widząc tylko złe intencję. Nie było to moim celem. To taki tam niewinny, bez złośliwości sarkazm :) Wojtek wie, co chciałem powiedzieć. Pozdrawiam

Rozumiem i przepraszam zatem. Niestety jest jak piszesz dlatego też niezbyt często się tutaj
udzielam.
Pozdrawiam

Jesteś realny czy wirtualny? Bo już się pogubiłem.

Tylko 'baby': plotkują,pyskują i spiskują...pozornie w spodniach,ale po zachowaniu z łatwością można ocenić.
Nie potrafią inaczej jak udowadniać męskość, której brakuje.

Trzeba odfiltrować aambrozję z szumu.

Poszło :)

No i śmy się czegoś dowiedzieli i nauczyli.

Nie narzekaj. Ostatnio Cię przecież nauczyłem
Arek mieszka po sąsiedzku to łatwiej pokazać jak opowiadać na forum. pzdr WOW

Arek, Wojtek pokaże, a potem obśmieje i jeszcze innym wygada.

Wlecek- Uważaj, obserwuje Cię

Arek- Wlecek tak ma że trza mu dobre kilka razy pokazać zanim zatrybi.

Mariusz- Arek jest prawdziwy, łowi ryby od niedawna na muchę i czasem mam okazję podpowiedzieć mu to i owo.

pzdr WoW