f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: WZ_WZ. Czas 2024-05-01 23:12:23.


poprzednia wiadomosc Odp: jak i co łowiełem na Sanie poniżej Dubiecka, kiedyś tam. : : nadesłane przez trouts master (postów: 8666) dnia 2019-06-07 21:49:57 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  "klenie , świnki i brzany. zacząłem od linki dt 6 f, na suchą daleko podawaną i pod prąd. skończyłem na dt
8f , bo jest najbardziej optymalna, tylko trzeba muchę miękko kłaść na wodzie. rano na Sanie nie ma wiatru tak
od około godziny 4 - 9:30 , potem zaczyna się wiatr i łowienie na suchą staje się niemożliwe. i wtedy na wietrze
zakładałem muchę łososiową 5-6 cm , imitującą małą rybkę , i rzucałem tym w prądy , klasycznie jak na mokrą.
wtedy można było dostać dużą świnkę na muchę albo brzanę. po południu wiatr przestawał wiać i znowu
można było wrócić do suchej muchy(chrust na haku nr 10-8). w sumie można było śmigać przez cały dzień aż
do wieczora, z przerwami oczywiście. fajnie się ciągnie duże świnki. boleń po tarle , agresywnie bije w złote lub
miedziane strimery , brania bolenia są bardzo agresywne i trzeba być na nie przygotowanym. są takie miejsca
gdzie jest dużo bolenia, i są miejsca gdzie jest dużo świnki, zawsze im kleń towarzyszy. jeszcze parę lat temu
były miejsca gdzie były stada kleni po 200- 400 sztuk, nie wiem jak teraz. na muchę łososiową , trzeba być
przygotowanym też na branie głowacicy, bo się zdarza. dlatego na muchę łososiową miałem na przyponie
żyłkę 0, 50 , nie mniejszą , odkąd głowacica zerwała mi 0,45 przypon z muchą. świnkom taki gruby przypon
nie przeszkadza, biją pyskiem w muchę łososiową , tylko musi ta mucha imitować małą srebrną rybkę. w
sumie to można tylko jednej linki używać, aż ja lubię linki dt, to takich używałem. na linkę sink tip też było
sporo brań . to jest najbardziej według mnie optymalna metoda na muchę poniżej Dubiecka, bez zmiany wędki
i linki na kołowrotku , 6# albo 8# . na brzany trzeba w sierpniu duże nimfy używać , od nr haka 6 do 4 , no tam
gdzie lubią siedzieć na prądach. nimfy na Sanie nie dociążone, to nie jest Dunajec."


Fajnie Rafał poczytać to i owo. Dobrze byłoby gdybys wrzucił od czasu do czasu jakiś wzór muchy o ktorych
piszesz.

Gdyby ktoś nie wierzył w to co pisze kolega to świnki na suche chrusty nigdy nie złowiłem ani nie słyszałem o
tym ale bolenie jak najbardziej. Wieczorami oczywiście.
Za to widziałem regularnie łowione świnki na woblera żabka(ok 3-4cm) Manns gdyby ktoś nie wierzył że biorą
na rybki.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  jak i co łowiełem na Sanie poniżej Dubiecka, kiedyś tam. [1] 08.06 01:44
 
nie mam w tej chwili możliwości wrzucenia fotek, dlatego staram się to opisywać jak te muchy wyglądają. pierwszy raz spotkałem się z opinią mojego kolegi z klubu muchowego sosnowieckiego "40-stak", wtedy taki istniał, że łowi świnki na blachę srebrną wahadłową. nie wierzyłem w to, ale on rzeczywiście łowił tak świnki jak brodził z muchówką. jak znalazł duże świnki w prądzie, co najmniej kilka, to wtedy brał wcześniej przygotowany spinig ze srebrną wahadłówką, i trzepał te świnki. rzucał wahadłówką pod prąd, i za trzecim rzutem wyciągał świnkę złapaną za pysk. one po prostu biły w tą błystkę być może na zasadzie odpędzania konkurencji lub mniejszej ryby. ja tak samo później na wahadłówkę łowiłem brzany w Sanie, ale muchówka mi leży lepiej w ręce jak spinning. pierwszą dużą świnkę na Sanie złowiłem na strimera na łososiówkę. i tak to się zaczęło z tymi muchami łososiowymi na świnki. ważne jest, żeby mucha na haku łososiowym miała srebrny tułów, i skrzydełka można jej dać z sierści cielaka w zielonym odcieniu wody,albo pasek jeszcze czarnej sierści dać na tą sierść zgnito zieloną. ma imitować rybkę, przynajmniej kolorystycznie. przy czym, ja nie rzucam tą muchą pod prąd , tylko z prądem, normalnie klasycznie jak mokrą muchą. dwa razy tylko , złowiłem świnkę na Sanie na suchą muszkę, duże świnki , powyżej 40 cm, a tak to wszystkie na muchę na haku łososiowym. na haku łososiowym dlatego , żeby czasem jakby głowacica uderzyła, żeby haka nie złamała. jedno co zauważyłem co do głowacic , to miałem brania przed południem , ale wtedy jak słońce często się chowało za chmury, schowało się za chmurę , trzy rzuty łososiówką i dup- urwała. małe głowacice tak samo biorą, wtedy jak słońce schowa się za chmurę. ale małą to łatwo wyciągnąć jest. nie czuję wędki spinigowej , próbowałem na to łowić , miałem tam jekieś efekty, ale nie czuje tego. na muchę zawsze więcej ryb złowiłem.
 
  jak i co łowiełem na Sanie poniżej Dubiecka, kiedyś tam. [0] 08.06 01:57
 
co do brzan łowionych na srebrna wahadłówkę, to kotwiczkę zmieniałem na bardzo małą, żeby mi zaczepów nie robiła, i wahadłówką pod prąd rzucałem i prowadziłem przy dnie po kamieniach. brzany miały kotwice w pysku. ale potem to już tylko na muchę łowiłem. większe brzany na muchę siadały. jedna dwie w ciągu dnia plus 2 -3 świnki, starczyło, aż za dość. jak brzana albo świnka złapią muchę, to jadą z linką powoli, nie wolno tego brania przegapić, tak z pół metra do metra jadą z linką po wodzie.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus