|
te pierwsze muchy, które miałem ,ze sklepu z Modrzejowskiej mogły być robione na mustadach , bo było widać kunsztowny haczyk w tej muszce, kuty, klasyczny hak do mokrej muchy. naprawdę były dobre muszki i łowne. pamiętam dokładnie ich budowę, były bez ogonka. tułów w kolorze sterówki koguta bażanta , czerwona przewiązka, jeżynka wyraźnie nakrapiana z kaczki krzyżówki, i położone skrzydełka z kuropatwy. hak nr 12,albo 14.
|