f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Leśne radio... : : nadesłane przez trouts master (postów: 8662) dnia 2020-02-03 23:26:56 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Zaraz, zaraz. Jeżeli chodzi o tak min. zużycie to wystarczy poprawić (zrobić) większy docisk na wałeczki
poprzez krzywkę która je przełącza. Wałeczki od strony tulei nie są ograniczone niczym wiec mogą "podejść"
bardziej do niej. Kwestia tylko aby coś je trzymało od tylu gdy tuleja je odpycha ("korbka w tył", zacięcie, itp)
robiąc tzw. "stop". Czy aby jednak ta krzywka (jej krzywizny mające kontakt z walkami) się nie "wybijają"-
zużywają?
Jeżeli tak to krzywkę prościej dorobić .... laserem.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Leśne radio... [21] 04.02 00:23
 
Nic nie dorabiaj. Jak napisałeś wałeczki nie mają ograniczeń od strony tulei. A co je ogranicza od drugiej
strony, jeśli nie sprężynki? Więc co wymaga uwagi?
 
  Odp: Leśne radio... [20] 04.02 07:42
 
Stracę dzisiaj chwile czasu i specjalnie rozbiorę oporowkę choć nie musze bo moje czyściutkie "jak w szpitalu".
Ale sobie przeanalizuje wszystko o czym tu pisaliście i może coś nowego ciekawego się nauczę.
 
  Odp: Leśne radio... [19] 04.02 14:24
 
A po co tracić czas?
Mam stradic 2500fb '06 zabrało kilka minut...
 
  Odp: Leśne radio... [3] 04.02 14:27
 
Póki co trzyma...choć przepracowany ząbkuje,tuleja wyślizgana na lusterko na styku wałków.
 
  Odp: Leśne radio... [2] 04.02 14:27
 
Kolejna
 
  Odp: Leśne radio... [1] 04.02 14:29
 
Kolejne...
 
  Odp: Leśne radio... [0] 04.02 14:34
 
Porywka której przekręcenie napina sprężynki i cudownoe udaje sieę za każdym razem poprawnie złożyć bo tylko jedno położenie zgodnie koryguje otwory montażowe.
 
  Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [14] 04.02 14:53
 
I właśnie. Wałki do tulei zbliża ta płytka która jest pod wałeczkami z tego co pamiętam, a w głowie różnie
jest gdy przerwa była za długa. Sprężynki odciągają wałeczki żeby mieć niezakłócony niczym ''wolny bieg"
czy tzw. luz, jak zwał, tak zwał. Po przekręceniu obudowy oporówki na skutek przełączenia dźwigienką
wałki są dociskane do tulejki i możliwe jest obracanie nią jedynie w jednym kierunku. Gdy tulejka próbuje
się obrócić w drugą stronę są one natychmiast dociskane do? Do czego właśnie? Na twoich fotkach za
bardzo nie widzę. tego co pamiętam opierają się one o ten metalowy pierścień jak i o kosz w którym są.
Zawsze po prawe strony walków patrząc z perspektywy fotki. Kosz z tego co pamiętam jest chyba
ruchomy i on dochodzi do wałków dając im więcej lub mniej potrzebnego/lub nie luzu aby mieć "stop" czy
'wolny bieg".
Gdzie mogą więc wałeczki uciekać na skutek zużycia? Albo głębiej w zużyte wypustki kosza albo głębiej
w pierścień (co jest wątpliwe ze wzgl. na praktycznie brak możliwości jego szybkiego zużycia).

Sprężynki nie mają raczej nic do rzeczy podobnie jak zużycie wałków czy tulei .

Ja jeszcze nie znalazłem chwili żeby siąść do młynka. Jak rozbiorę i przeglądnę skoryguję ewent swoje
błędne myślenie.
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [3] 04.02 15:42
 
Metalowy wielokształny pierścień dociska wałki do tulei,a koszyk z tworzywa widoczny pomiędzu wałkami jest przesuwany wypustem dźwigni przełącznika...zbliża wałki do tulei lub oddala.Zwykle wymiana tulei na nową wystarcza po odtłuszczeniu wałków.
 
  Odp: Problemy z oporówką nie łożyskiem-rozwiązania [2] 04.02 17:23
 
Sprężynki tylko stabilizują ustawienie wałków,kąt ścianek pierścienia umożliwia jednokierunkowe przesunięcie tulei,w przeciwną stronę rygluje sześcioma punktami podporu-jeżeli następuje uślizg w chłodzie to co może go powodować?
1.zbędne smarowanie,
2.brak rygla/klina.
W nowym skurcz metalu nie powoduje utraty hamowania,w dużo używanym(nienatłuszczonym) pojawia się uślizg.
Jedynie ubytek startego materiału pojawia się przy długotrwałym eksploatowaniu.
Konkluzja -potrzebne szersze wałki i/lub tuleja.
Chyba,że lubisz fałszywy śpiew skowronka...to na zdrowie.
I tak ze wszystkim,linki,głowice,wędki,kotwice...
Uderz w stół to puste dzbanki najgłośniej zabrzęczą,a babskiego pyskowania nie będzie końca.
 
  Odp: Problemy z oporówką nie łożyskiem-rozwiązania [1] 05.02 07:33
 
Jak ja nie lubię zaprzeczeń. Gdy jedno (np. wpis) zaprzecza drugiemu. Dopiero co był jazgot z @Grzeg (link
nizej) i znowu musze zareagować, co pewnie skończy się kolejną "zadymą".

http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=167152&offset=0

"Sprężynki tylko stabilizują ustawienie wałków,kąt ścianek pierścienia umożliwia jednokierunkowe
przesunięcie tulei,w przeciwną stronę rygluje sześcioma punktami podporu-jeżeli następuje uślizg w chłodzie
to co może go powodować?
1.zbędne smarowanie,
2.brak rygla/klina.


Kąt ścianek pierścienia może uniemożliwiać ... a nie umożliwia przesunięcie tulei. Niech będzie
tulei bo to efekt końcowy ale napisałbym wałków. Kąt ścianek pierścienia umożliwia jednokierunkowe
przesunięcie wałków.
To skutkuje możliwością obrotu tulei w tym samym kierunku.

W nowym skurcz metalu nie powoduje utraty hamowania,w dużo używanym (nienatłuszczonym) pojawia
się uślizg.


W cytowanym wyżej punkcie 1 piszesz że uślizg powoduje "zbędne smarowanie" a teraz "w dużo
używanym (nienatluszczonym) pojawia się uslizg"
. To jak ma być w końcu? Ma być "zbędne smarowanie"
czy w "używanym ma być nienatluszczone/natłuszczone"??? Jak będzie dużo używane i zatłuszczone to nie
będzie uślizgu?

Nie pisz dla mnie bo ja wiem. Napisz dla tych co nierozumią tego co napisałeś. Lub nie, i tak mało kto
zrozumie. Nie każdy jest mechanikiem.

Konkluzja -potrzebne szersze wałki i/lub tuleja.

Z taką konkluzja mogę się zgodzić choć wydaje mi się że same walki załatwia sprawę. Lub większa tuleja do
zużytych wałków. Pierścień dociskowy tez wystarczyłby ale to trudniejsze rozwiązanie i zarazem droższe.
Najprostsza i najtańsza chyba rzeczą jest wymiana tulei na min. większą lub min. większych wałków.
Sprawdzę co jest tańsze, łatwiejsze i opisze kiedyś przy okazji czy zdało egzamin i na jak długo.
Skurcz materiału w zimnie rzeczywiście może powodować zbyt duży luz wiec jak najbardziej przydałyby się
"zimowe" sprzegielka aby wymieniać w sezonach podobnie jak opony. Ale Shimano jakoś o tym nie pomyślało.

Temat chyba zakończony. Po testach wrócimy do niego może kiedyś w odpowiednim dziale na odpowiednim
Forum. Może zacznę "produkcje" tulei do regeneracji "sprzęgiełek" skoro Shimano woli żeby kupować nowe
mlynki zamiast udostępnić części zamienne.
 
  Odp: Problemy z oporówką nie łożyskiem-rozwiązania [0] 05.02 15:08
 
Winno być 'jednostronne przesunięcie WZGLĘDEM tulei'...
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [3] 05.02 10:54
 
Ale przecież Shimano umożliwia zakup części zamiennych, w tym oporówek! Jak masz schemat
kołowrotka z numerami części, to wklep w googla i po sprawie. Wybij sobie z głowy dorabianie tulejek.
Masz dostęp do bardzo precyzyjnej tokarki?
Zauważ, że w kołowrotkach nowych niesprawność oporówki nie przytrafia się nawet zimą. Ale jak mawiał
mój profesor - nie zużywają się tylko te części, których nie ma, więc i elementy oporówki zużywają się z
czasem. Nie przejmuj się, że jakiś bobo odczytał na oporówce - NO GREASE. Przecież nikt tam nie
napisał -NO OIL. Możesz mi wierzyć, że większość serwisantów pokrywa olejowym filmem (bosze, a ten
pisze o jakiejś bryzgającej oliwie) wykonujące jakąś pracę części oporówki. Gdzieś tam słyszał o tarciu,
ale widać kiepsko zrozumiał. Przy tarciu statycznym nie ma możliwości zużywania się stykających się
powierzchni. Wektory sił równoważą się, układ pozostaje całkowicie stabilny. Jak zauważyłeś zapewne
wielokrotnie wałeczki i tuleja z czasem pokrywają się brudem, a więc zanim pierścień całkowicie zablokuje
wałeczki na tulei, dochodzi do tarcia kinetycznego pomiędzy stykającymi się powierzchniami. Gdyby tak
nie było (czyli mamy tylko tarcie statyczne), to nigdy by nie doszło do rozkalibrowania układu: ruchomy
pierścień-wałeczki-tuleja. To chyba zrozumiałe. Jak można pisać, że działa tu tylko tarcie statyczne, a za
chwilę, że jednak elementy oporówki zmieniają wymiary? Zasada działania oporówki jest dosyć prosta, ale
to element wykonany z dużą precyzją, który wymaga dla sprawnego działania dbałości z naszej strony.
Nowa trochę kosztuje, niektórzy stosują zamienniki pochodzące z tańszych modeli lub części (wałki,
tuleje) od "dawców", czyli kołowrotków, które padły z innych powodów.
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [2] 05.02 12:12
 
Aaaa. Zapytam jeszcze raz.
Czy walki dotykające tulejkę "na tzw. luzie" (nawijanie żyłki, obracanie korbką do przodu) obracają się zgodnie
z kierunkiem obracającej się tulei? Czy jedynie ją dotykają będąc gotowe do akcji (blokady) w momencie próby
zmiany jej obrotu?
Jeżeli nie obracają się, nie może być ani zużycia tulei mimo że się kręci, ani zużycia wałków z jej powodu.
Tak jak pisałem (lub nie bo już nie pamietam) zużycie walka może powodować jedynie pierścień na którym się
on opiera przy chwilowej blokadzie, albo miejsca styku (ucisku) wałka na pierścieniu.
Widziałem wczoraj po rozebraniu "sprzęgiełka" że tuleja na "wolny biegu" (nawijanie żyłki na szpulę przez rotor
kołowrotka) odrzuca wałeczki w kierunku dociskających je sprężynek, przesuwając je jednocześnie w miejsce
"dołka" na pierścieniu gdzie walki mogą się "schować". Teoretycznie mogłyby się lekko obracać bo styk z
obracająca się rolka maja cały czas ale moje się nie obracały. W momencie próby przekręcenia tulejki w
przeciwnym kierunku wałki blokują się o: grafitowe gniazda (bolce) wystające z kosza i o pierścień który jest za
nimi. Blokowanie wałków powoduje wjeżdżanie ich na krzywkę pierścienia wymuszone obrotem wałeczka
przez tuleję.
Jedynie w tym przypadku mogę sobie wyobrazić zużycie części (wałek, gniazdo, pierścień) bo innego powodu
nie widzę. Na walkach jak i na pierścieniu widać ewidentnie ślad gdzie następuje nacisk (blokada
mechanizmu).

Tak ja to widzę ale mogę się mylić i dlatego chetnie czytam każde mądre i mniej mądre obserwacje i wnioski.
Fotek tez zrobiłem kilkanaście ale wrzucę je do wątku "Naprawy ...." na Jerkbait kiedyś przy okazji jak znajdę
czas na pisanie. Tam też jak trafią się chętni do wymiany swoich spostrzeżeń temat będzie dalej
kontynuowany.
Jak znajdę chwile to zrobię kilka drobnych doświadczeń żeby przekonać się czy dobrze myśle.
Kupienie tulei, i sprzęgiełka jest najprostszym rozwiązaniem problemu. O ile jest ten komplet dostępny.


Hej, ho.
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [1] 05.02 15:52
 
Dostępny do 10 lat wstecz.
Moja Stelka 4000 '95 liczy wiosen 25.
Kupiona od oszusta szunaj333 Allegro(wysyłka 4tygodnie z Irlandii wg Alle... BielskoBiała,na OLX Wilkowice)niby po serwisie w stanie dobrym-ząbkowała i ślizgała się oporówka,ze skradzioną plecionką...
Po moim odrestaurowaniu hamuje jak należy i hula cichutko aż miło.
Wystarczy trochę logiki:
Sprężynki mają kilkanaście zwojów które skaładają się na przesunięcie końcówki,jaki wpływ może mieć jej inne ukształtowanie?!
Koszyk z tworzywa tylko przesuwa symetrycznie wałki względem pierścienia.
Blokada występuje pomiędzy tuleją i pierścieniem poprzez wałki.
Oporówka jest hamulcem,po naoliwieniu bedzie lepiej hamować czy gorzej?
W dobrych czasach klocki i tarcze Łady 2105 niemiłosiernie piszczały znam mutanta co je naoliwił...potem czyścił, także tapicerkę- bo nie utrzymał hamując przed tramwajem.
Minął się z przeznaczeniem o grubość żyletki...potrafiły też pękać rdzewiejące przewody,ale trochę miedzianej rurki i walcowało się w trakcie dojazdu na regaty.
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [0] 05.02 16:17
 
"Wystarczy trochę logiki:
Sprężynki mają kilkanaście zwojów które skaładają się na przesunięcie końcówki,jaki wpływ może mieć jej
inne ukształtowanie?!
Koszyk z tworzywa tylko przesuwa symetrycznie wałki względem pierścienia.
Blokada występuje pomiędzy tuleją i pierścieniem poprzez wałki.
Oporówka jest hamulcem,po naoliwieniu bedzie lepiej hamować czy gorzej?"


Noooo, chciałbym jedynie przesunąć koszyk z walkami w dobrym kierunku i mieć problem z głowy.
Ograniczniki można lekko zeszlifować ale sworzeń przełącznika i tak blaszki na której leży koszyk dalej nie
pchnie. Ten bardzo łatwy sposób raczej odpada.

Roli sprężynek nie widzę żadnej. Olej wiadomo, najlepiej do frytek. Gdzie ma być olej to wiem.
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [5] 05.02 10:58
 
Tu masz przykład, że Shimano udostępnia części do swoich kołowrotków. Oczywiście poza serwisami (a
taki mamy również w kraju) części są dostępne w wielu sklepach.
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [4] 05.02 11:25
 
Widzisz Jachu.
Tyle tych oporowek jest, każda ma inny symbol ale tego co trzeba to "ni mo".

https://www.amazon.co.uk/SHIMANO-REEL-PART-Sustain-Assembly/dp/B01MQ3M0K3

Chodzi o nr części RD 6040.
I co (jaki inny nr) może je teraz zastąpić? W zgadywankę i kupowanie w ciemno nikt nie ma raczej ochoty się
bawić.
Kupienie to nie problem, 60-100zł i po problemie. Gorzej że nie trafisz tego co chcesz. Pisać do Shimano?
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [3] 05.02 16:00
 
Sustain1000/2000 FB to chyba '98 jak TP2500F jeśli chodzi o body i oporówkę
Dwa rozmiary rotora na mniejszym body 1000/2500 i dwa na większym 3000/4000.
Powinienem chyba gdzieś mieć...
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [2] 05.02 16:21
 
Mam stare katalogi Shimano wiec modele mogę sprawdzić. Nie mam jednak gwarancji że do wszystkich pchali
tę sama oporówkę. Polecę po schematach przy okazji i sprawdzę jej oznaczenia jako części.
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [1] 05.02 16:49
 
Pergetes.hu
 
  Odp: Problemy z oporówką (łożyskiem)- przyczyny. [0] 07.02 00:16
 
no tak...
i język bratanków znamy...
ugye? igazam van?


Pergetes.hu
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus