f l y f i s h i n g . p l 2024.05.06
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Tablo na muchy. Autor: S.R. Czas 2024-05-05 21:15:15.


poprzednia wiadomosc Odp: Sznury DT - co polecacie? : : nadesłane przez adam sikora (postów: 110) dnia 2021-03-11 13:55:55 z *.dynamic.chello.pl
  Jaki sens ma użycie linki DT? Bezsens. Łowienie na dwa konce? Nie do końca prawda, bo drugi koniec nie
wytrzymuje tak długo jak pierwszy. Lepsza prezentacja? Pomyłka, o tym decyduje koniec, a nie początek
głowicy. Nigdy nikomu nie będę polecał linki DT.



  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [11] 11.03 14:33
 
Cytując :
" Wędkarstwo Muchowe " - Adam Sikora
MULTICO Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o.
Warszawa 2006, 2008, 2013

" Najczęściej używaną przez wędkarzy linką jest DT. Ścieniające się końce pozwalają na dobre
przeniesienie energii z linki na przypon, co umożliwia wykonanie precyzyjnego rzutu.
W tych linkach oczywiście, nie można obcinać zużytego fragmentu, bo otrzymamy sznur typu L. Natomiast po zużyciu jednego jej końca obracamy linkę i łowimy na drugi. Przedłuży to dwukrotnie jej żywotność. Nie zalecam natomiast często stosowanej praktyki przecinania linki na połówki, ponieważ powstałe odcinki będą za krótkie. Linką DT doskonale rzuca się na odległość ok 16 metrów. "

Wiem że technika i doświadczenie idzie do przodu i w pełni rozumiem że wraz z postępem poglądy się zmieniają dlatego w oparciu o cytat i pańską odpowiedź na forum pytam:
Jeśli nie DT dla precyzji i żywotności linki ( w końcu Double Taper ) to co ?
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [10] 11.03 14:50
 
Bardzo mi miło, ze wyszukał Pan odpowieź z mojego podwórka. Niestety już kilkakrotnie zaznaczałem, że
moja książka z tych lat jest absolutnie nieaktualna. Tak wówczas łowiłem i tak to opisałem. Miałem wiedzę,
że moje doświadczenia będą nieaktualne za kilka lat po ukazaniu się książki. Pisać czy nie pisać?
Pomyślałem : pisać i wstydzić się potem. Więc się wstydzę. Na pewno wszystkim czytelnikom pierwszej
książki radzę wyrwać kartki z rzutami rolowanymi. To było nieporozumienie.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [2] 11.03 14:51
 
A co do linki to oczywiście WF.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 11.03 15:08
 
Mistrzu,
i tak uczyłeś mnie
i tak łowię do dziś!
pozdrawiam
WZ

A co do linki to oczywiście WF.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 12.03 12:04
 
A co do linki to oczywiście WF.


Drogi Adamie,

Ciekawa dyskusja się wywiązała po dość konkretnym pytaniu o radę, jak zwykle.

Tak, zupełnie bez złośliwości, zapytam: A którą WF? I ile linek WF trzeba, żeby zastąpić jedną DT? Nie tylko z powodu możliwości "odwrócenia" i dwukrotnego użycia, ale nawet w bieżących zastosowaniach? Przynajmniej teoretycznie - ile by trzeba? Z różnymi długościami głowic, różnymi rodzajami zbieżności, z przodu, z tyłu, itp.? No i na ile te niuanse służą użyteczności, a na ile marketingowi?

Jak wspomniałeś - pisałeś przed laty w innych warunkach. wtedy rzeczywiście wystarczyło napisać WF, bo takie były wytwarzane. DT, WF, czasem zakończona fabrycznie pętelką ST, choć zazwyczaj był to odcięty odpowiedni kawałek DT. Czasem te WF nieco się różniły "wynikowo", bo jeden wytwórca zrobił trochę dłuższą, a inny nieco krótszą głowicę, ale z mniejszym wyrachowaniem i zamiarem kształtowania głowic, proporcji, długości itp. Była po prostu WF.

Ja bym się bardziej skłaniał do wielokrotnie podnoszonego przez Darka zalecenia budowania umiejętności panowania nad zestawem przez początkujących, bo wtedy każda linka będzie dobra.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [5] 11.03 14:58
 
Bardzo mi miło, ze wyszukał Pan odpowieź z mojego podwórka. Niestety już kilkakrotnie zaznaczałem, że
moja książka z tych lat jest absolutnie nieaktualna. Tak wówczas łowiłem i tak to opisałem. Miałem wiedzę,
że moje doświadczenia będą nieaktualne za kilka lat po ukazaniu się książki. Pisać czy nie pisać?
Pomyślałem : pisać i wstydzić się potem. Więc się wstydzę. Na pewno wszystkim czytelnikom pierwszej
książki radzę wyrwać kartki z rzutami rolowanymi. To było nieporozumienie.


Kompletnie Adam nie rozumiem, dlaczego miałbyś się wstydzić. Znam jeszcze jedną książkę, gdzie autor również mógłby powiedzieć, że się wstydzi za jej treści ale takie były warunki, wiedza czy sposób pisania.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [4] 11.03 15:07
 
Oczywiscie to nie wstyd, ale zaznaczenie, że temat jest błędnie opisany. Kiedys tak go wididziałem, dzis już
zupełnie inaczej. Zawsze o tym staram się powiedzieć, aby ktoś początkujący nie uczył się z błędnych
wiadomosci.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 11.03 15:35
 
Tak jak kolega wyżej, jestem pańskim uczniem opierającym się na pańskich tekstach. Ponieważ w moim najbliższym regionie wędkarstwo muchowe nie należy do popularnych i można nas policzyć na palcach jednej ręki.

Cytując jeszcze raz Pana książkę - we wstępie :

" Wędkarstwo Muchowe " - Adam Sikora
MULTICO Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o.
Warszawa 2006, 2008, 2013

" Nie chciałbym jednak, by ktokolwiek potraktował tę książkę jako "zbiór jedynie słusznych prawd o wędkarstwie muchowym". Łowiąc ryby, uczymy się bowiem nieustannie i tylko początkujący wędkarz może sądzić, iż wie już na ten temat wszystko. Tak więc i moje poglądy ulegają zmianom. Za przykład niech posłuży fakt, że w trakcie pisania tej książki ( 1993 - 1995 ), musiałem kilkakrotnie poprawiać niektóre jej rozdziały, zmuszony do tego moimi nowymi doświadczeniami. "

Według mnie nie ma za co przepraszać, informacja o tym że świat się zmienia jest we wstępie.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 11.03 15:40
 
Panie Adamie nie chciałbym Pana podpuszczać ale chętnie przeczytałbym nową edycję
"Wędkarstwa Muchowego" skoro tamta jest nieaktualna .

Z uśmiechem pozdrawiam
Chuby.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [1] 11.03 23:17
 
Oczywiscie to nie wstyd, ale zaznaczenie, że temat jest błędnie opisany. Kiedys tak go wididziałem,
dzis już
zupełnie inaczej. Zawsze o tym staram się powiedzieć, aby ktoś początkujący nie uczył się z błędnych
wiadomosci.



Cześć,

Adam, to było 15 lat temu, w tym czasie wiele się zmieniło w wędkarstwie muchowym: techniki połowu,
wędki, linki - rodzaje, głowice, przeznaczenie itp.. czy zasobności naszych portfelów. Nie ma się czego
wstydzić, takie były czasy.... Kolejne 15 lat wstecz łowiliśmy na kompozyty a kolejne 15 lat wstecz na wędki
bambusowe. Świat idzie do przodu szybciej niż nam się wydaje i nie mówię tu o lotach na Marsa.

Panowie jeżeli szukacie wiedzy o wędkarstwie muchowym to szukajcie jej "dzisiaj" a nie w historycznych
publikacjach.

Pozdrawiam,
Irek
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 16.03 22:45
 
Niestety błędy podane w piśmie pokutują wiele lat, ale szacunek za przyznanie się do
błędu.
Ważna jest korekta!
Kilka błędów wykryłem w filmach, jak sytuacja dojrzeje to wskażę.
Wiecznie początkujący.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 11.03 22:15
 
Wyrywać kartek nie warto, bo to brak szacunku do wiedzy... wystarczy uzupełnić o nowe
wskazówki. Często uczę się błędów adepta po to by wskazać ścieżkę korekty.
Wszyscy nauczyciele są dobrzy tylko lekcji niektórych nie warto naśladować.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [15] 11.03 15:51
 
Jaki sens ma użycie linki DT? Bezsens. Łowienie na dwa konce?
Nie do końca prawda, bo drugi koniec nie
wytrzymuje tak długo jak pierwszy. Lepsza prezentacja? Pomyłka, o
tym decyduje koniec, a nie początek
głowicy. Nigdy nikomu nie będę polecał linki DT.




Z całym szacunkiem.Jeśli ktoś nie łowi na jakiś długich dystansach
a powiedzmy do 10metrów sznura na wodzie i w dodatku ma krzaki
to linka DT jak najbardziej.Faktycznie od 15 metra kij zaczyna się
mocno pocić.
San czy rzeki południa to nie cały świat.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [5] 11.03 16:14
 
No więc po co DT?
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 11.03 16:15
 
Tym bardziej gdy głowica ma około 10m?
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [3] 11.03 16:39
 
No więc po co DT?

Po to że jak się łowi w trudnym terenie to linka starczy na dłużej.
Przykład.Chyba trzy lata temu załatwiłem linkę na krzakach.
W połowie głowicy ją obdarłem.
Zmęczenie i poszło nie tak.
DT za te same pieniądze odwracam i mam linkę.
Żeby nie było też stosuję linki WF.
Nawet mam linkę XO.Doskonała.Ale 300 ileś złotych rozwalić na
krzakach szkoda.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [2] 16.03 00:05
 
Trzeba się nauczyć rzucać, też podobnie jak pan Adam uważam ,że nie ma żadnego sensu
kupować linki DT.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [1] 16.03 09:32
 
Trzeba się nauczyć rzucać, też podobnie jak pan Adam uważam
,że nie ma żadnego sensu
kupować linki DT.


Uczę się cały czas.
Pan Adam nie łowi po krzakach to nie wie co pisze.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 16.03 11:27
 
Ucz się radziu ucz ja też cały czas się uczę i też łowię przede wszystkim na zakrzaczonych
rzekach. A jeśli chodzi o pana Adama to wierz mi ,ze potrafi rzucać i to bardzo dobrze na
małych rzeczkach też.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [7] 11.03 17:41
 
Z całym szacunkiem.Jeśli ktoś nie łowi na jakiś długich dystansach
a powiedzmy do 10metrów sznura na wodzie i w dodatku ma krzaki
to linka DT jak najbardziej.Faktycznie od 15 metra kij zaczyna się
mocno pocić.
San czy rzeki południa to nie cały świat.


Z tym się zgodzę, sam zostawiłem WF na rzecz DT na podobnym dystansie, lepszy komfort rzutów.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [6] 11.03 22:20
 
Jakim cudem? lepszy komfort, na 10 m nie ma różnicy przy podobnym profilu.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [5] 12.03 12:40
 
Jakim cudem? lepszy komfort, na 10 m nie ma różnicy przy podobnym profilu.

DT jest po prostu łatwiejsza w kontroli, stąd większa celność, linka nie uderza mocno o taflę wody - lepszy komfort . Kolega Radek79 wspomniał też o zakrzaczonych brzegach co jest również moim problemem. Stosuję na to lekarstwo - roll cast, który w tych ciasnych warunkach wychodzi mi lepiej linką DT. Naprawdę nie wydaje mi się żebym mówił jakieś herezje porównując linkę DT do WF , nie mówię że linką WF nie da się pracować na blisko, ba spędziłem dużo czasu mówiąc że do DT już nigdy nie wrócę, ale widziałem że WF trochę inaczej pracuje, dlatego wróciłem do DT - jest trochę lepiej, wystarczająco lepiej by powiedzieć że jest to racjonalny wybór.

To nie kij tylko miotacz zaczyna się pocić.

Dziękuję, proszę wstrzymaj się od komentowania moich umiejętności, potrafię rzucać.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 12.03 13:17
 
Linka DT to zapas masy i stałe proporcje przodu. W WF jak zauważył Jerzy Kowalski głowice różnie są
zbudowane co później przekłada się na rzut. Myślę że DT ma większy zakres zastowania jeżeli chodzi o
użycie jej z różnymi kijami. "Szybką #6" ciężej będzie rzucić sznurem WF4F z głowica ok 9m niż linka DT4F
Przy lżejszych kijach DT swoim ciężarem który jest w "przelotkach", potrafi ugiąć kij który niekoniecznie ugnie
się przy WF. W drugim przypadku gdy głowicę wypuścisz poza szczyt to rzut może wyjść marnie po załamaniu
pętli. Dlatego też zazwyczaj w przypadku linek WF zaleca się wyższą klasę niż podana na kiju.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [3] 12.03 20:24
 
Przy podobnym profilu na 10 m NIE MA Różnicy między DT, a WF.
To miotacz uderza o taflę linką, za niski kąt lub/i za duża aplikacja siły np
przez nadmierną rotację.
Rolki... moja specjalność.
Tongariro roll, wombat cast, dynamiczne dowolne bo statyczne mnie nudzą.
Wiecznie początkujący cały czas nie potrafię rzucać choć z dowolnego kija podam triple
Snake w proporcji 1:7 czyli Grandspeyem pętlą 7.
Nie było prywatnych wycieczek tylko stwierdzenie, że brak wiedzy i umiejętności
uniemożliwia wszechstronne wykorzystanie potencjału sprzętu.
Ciekawą linką WF jest Airflo 7000 salmon steelhead fast intermediate... w zasadzie DT.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [2] 16.03 00:09
 
Penłna zgoda z kloegą dano nie będzie żadnej różnicy a jak ktoś nie potrafi rzucać to
wszystkim będzie chlapał i tyle.
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [1] 16.03 09:33
 
Penłna zgoda z kloegą dano nie będzie żadnej różnicy a jak ktoś
nie potrafi rzucać to
wszystkim będzie chlapał i tyle.


Mundek wszedł na parkiet
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 16.03 14:18
 
Musiałem zatańczyć choć nie miałem za bardzo ochoty ale jak przeczytałem te androny o
linkach DT to nie wytrzymałem😀
 
  Odp: Sznury DT - co polecacie? [0] 11.03 22:33
 
To nie kij tylko miotacz zaczyna się pocić.
Przy pewnej wprawie linka DT może stanowić głowicę rzutową o niskiej sprawności np
na jeziorze.
Kwestia prowadzenia im dłuższa pętla tym kąty inne także zasięg wymachów.
Są miejsca gdzie nie da się pomachać, ale można linkę wypuścić i nadkładaniem
pokierować i tu DT rzeczywiście przydatna.

 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus