Witam

W moim przypadku sprzedawca jest chyba bardzo młodym człowiekiem (albo ma po prostu pusto we łbie), któremu brakuje kasy na zachcianki i próbuje ją wyciągnąć na różne sposoby.
Z korespondencji wynika, tzn. z argumentów, którymi się posługiwał, że robił to już wcześniej…miał bardzo wiele przedziwnych wymówek (wmawiał mi np., że mój telefon nie odbiera mms’ow z potwierdzeniem nadania paczki i polecił abym sobie coś przekonfigurował).
Z drugiej strony jest mięczakiem ponieważ gdy w końcu stanowczo „poprosiłem” o zwrot kasy i postraszyłem go policją to się zesrał ze strachu i w dwa dni zwrócił kasę (część przelewem, a część przez wpłatę na poczcie).
Wygląda na to, że poprostu pożyczył sobie ode mnie parę stówek na ok. 2 tygodnie bez odsetek (lepiej niż np. w prowidencie).
Podam Wam na wszelki wypadek nr konta tego typka - 68 1090 2750 0000 0001 2042 2501.
Konto w banku mimo wszystko trudniej jest założyć niż adres mailowy (np. na mamusie ... tak Karolku?).

Pozdrawiam
Patryk

Witam.
Nadal mam nieodparte wrażenie, że to ta sama osoba, co w moim przypadku.
Numer konta jest inny, choć w tym samym banku:
54109027500000000120519656

Wygląda na to, że ta osoba działa na naszym forum pod wieloma nazwiskami/nickami.

Dałem mu czas do końca tygodnia na odkręcenie sprawy.

A potem może pozew zbiorowy

Pozdrawiam
Andrzej Golonka

Jeżeli Tobie wysłał nieprawdziwe potwierdzenie nadania to Ty mu wyślij kopię prawdziwego zgłoszenie na policję...szkoda zdrowia na zabawę takimi cwaniaczkami.

Patryk

Za jajca takiego typa i o mur urna we łbie nie mieści się takie postępowanie albo do kamieniołomów z nim niech odpracuje głupotę