f l y f i s h i n g . p l 2025.08.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: No kill Soła WG-Żywiec. Autor: Forest-Natura. Czas 2025-08-22 15:30:25.


poprzednia wiadomosc No kill Soła WG-Żywiec : : nadesłane przez Arkadiusz Mikrut (postów: 1210) dnia 2025-08-19 10:30:36 z *.31.50.108.mobile.internet.t-mobile.pl
  Witam moich ulubieńców

Bodajże trzy lata temu na odcinku Soły od jazu w Węgierskiej Dziurce do
jazu papierni w Żywcu ustanowiono odcinek złów i wypuść, haki bez
zadziora, itd. Tony potokowca trafiły do wody. Zapowiadało się szumnie i
obiecująco. Wyjątkowo kultowy i atrakcyjny odcinek Soły??
Z rozmów z wędkarzami wygląda na to, że woda jest pusta i nie ma tam
po co jechać. Nawet wieść gminna niesie, że jak był kill to było więcej ryb.
Czy PZW nie potrafi z tym się zmierzyć? Dawne argumenty mętnic z
budowy S-ki, braku wody itd, jakby nieaktualne

Panie Duraj, Kliś, Konieczny i spółka, co jest grane?

Jakie macie koledzy wędkarze doświadczenia w tym temacie?

Patrząc na moją Żylicę, nie istnieje żadna ochrona, widuje się Ukraińców i
dziwne osobniki bez wyposażenia typowo muchowego wnioskuję, że na
Sole jest podobnie.
Czy SSR Żywiec i Bielsko prowadzą jakiekolwiek skuteczne działania?
Po szumnym 2022 i 2023 r kurz opadł i cisza. Czyżbyśmy wrócili do
głębokiej komuny??

Pozwalam sobie od czasu do czasu skontrolować wędkujących na "moim"
terenie i wynik jest porażający. Na dziesięć osób, dziewięć nie stosuje się
do przepisu stosowania pojedynczych haków bezzadziorowych.

Jak to jest z tym ludem pracującym w postsowieckim kołchozie?

Pozdrawiam
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: No kill Soła WG-Żywiec [3] 19.08 20:02
 
A murzyna widziales? Albo Afgana?
 
  Odp: No kill Soła WG-Żywiec [2] 20.08 12:58
 
To sprzed tygodnia , z no-kill na Sole
 
  Odp: No kill Soła WG-Żywiec [1] 20.08 12:58
 
To sprzed tygodnia , z no-kill na Sole
 
  Odp: No kill Soła WG-Żywiec [0] 20.08 12:59
 
To sprzed tygodnia , z no-kill na Sole
Nie potrafię załączyć zdjęcia.
Ładny potok 65 cm
 
wczoraj  Odp: No kill Soła WG-Żywiec [2] 22.08 01:37
 
Witam.

Arek ... nie jest tak źle
Powiem nawet że po trzech latach nareszcie widać że nołkilowa formuła łowiska, to jedyna szana dla takich
rzek, bo z totalnie wyniszczonego przez samych wędkarzy i bezrybnego już niestety odcinka rzeki, zrobiła się
przez ten krótki w miarę czas, fajna do łowienia woda.
Trzy lata wystarczyło żeby pojwiły się na powrót wymiarowe lipienie, pstrągi 30-40 cm, nawet pięćdziesiątaki.
Są też 40-50 cm klenie. I co bardzo ważne - w porównaniu do innych beskidzkich rzek, jest olbrzymia baza
pokarmowa w postaci nieprzebranych stad strzebli, piekielnic i brzanek. Choć te ostatnie, wraz ze ślizami i
głowaczami, nie są akurat zasługą utworzenia nołkila - świadczą natomiast cały czas o potencjale górnej Soły.
Faktycznie że nIe ma co na razie porównywać do stanu rybostanu z okresu przed dwuletnią suszą 2018-2019
(o jeszcze starszych latach nie wspominając), ale jest olbrzymi progres.

Teraz faktycznie łyżka dziegciu, ale nie będąca krytyką nikogo, tylko by dać do myślenia wszystkim, którym
zależy na tej rzece ...

Po pierwsze - jeżeli nołkilem nie obejmie się całości dorzecza górnej Soły (czyli dodatkowo wszystkiego co jest
powyżej jazu w WG), to mozna zapomnieć o tym żeby kiedykolwiek doszło się do takiego łowiska jaką była
kiedyś.
Bo tylko powyżej obecnego nołkila istnieją w Sole warunki do naturalnego rozrodu pstrąga.
A to nie nastąpi nigdy, bo opór zjadaczy rybiego mięsa w miejscowym kole PZW jest caly czas większy od
tych, którzy woleli by kupować wcale niedrogiego tęczaka na tackach w biedrach w Milówce, WG i Wieprzu,
ale za to łowić po kilkadziesiąt ryb dziennie dla samej satysfakcji ich złowienia ...

Po drugie - jeżeli nie wyegzekwuje się od PGW WP urealnienia możliwości swobodnej migracji ryb
przynajmniej przez jaz przy papierni w Żywcu (bo kiedyś faktycznie działała ta przepławka), to nie ma szans na
odtworzenie na tym odcinku populacji ryb, które tam bytowały zawsze i regularnie jeszcze wcale nie tak dawno
(ja pamiętam jeszcze a wcale stary nie jestem), odbywały wędrówki tarłowe w górę rzeki (świnki, brzany,
klenie, jelce i płocie). O przepławce na jazie w Węgierskiej Górce, to już nawet chyba marzyć nie ma co, bo
wedle źródeł historycznych, różnie sytuowana i tak nie działała od samego początku (lata 30 XIX w) i służyła
bardziej do odłowów troci (to już było by szczytem marzeń) ... ale od jakiegoś czasu PGW WP coś planują i
robią na jazie (pomiary gedezyjne,prace uprzątaniowe ciężkim sprzętem), więc aż dziw bierze że PZW się tym
nie interesuje

Po trzecie - SSR Żywiec jest chyba jedną z prężniej działających w naszym kraju i chylić czoła trzeba za
poświęcany prywatny czas przez Strażników. Ale okazuje się że dopóki nie skończy się tolerowanie w
miejscowych kołach (WG i koła od Żywica po BB) nagminnych praktyk w postaci nie wpisywania zabieranych
ryb z odcinka powyżej jazu, lub "doławiania" kolejnych ponad limit (bo brakuje do grilla) już z odcinka
nołkilowego, przez miejscowych wędkarzy, to nawet nie wiem jak sprawnie i często będą kontrole - i tak mało
pomogą. Po prostu kupa osób w poszczególnych kołach wie, kto takie rzeczy robi i ma to w dupie, zamiast
zrobić z tym porządek ... obojętnie w jaki sposób ... bo to przecież ich koledzy i znajomi.

Pozdawiam.

PS. Chwilowy brak ryb w samej WG przed końcem sezonu to po prostu efekt przejścia ostaniej wysokiej wody,
kóra wymiotła rybę dużo niżej. Spokojnie ... zacznie się chłodniej robić, to pstrągi same wrócą w górę i będzie
je można łowić na nołkilu do końca listopada, udając że łowi się przecież lipienie i jakieś pouciekane z hodowli
tęczaki (te to i w grudiu i styczniu). Bo i tak nie mają się gdzie wytrzeć (jak na Skawie), że o ewentualnym
utrzymaniu materiału rozrodczego nie wspomnę ...
 
wczoraj  Odp: No kill Soła WG-Żywiec [1] 22.08 11:45
 
Ziemowit,
Chciałbym, żeby to były wiadomości dobre.
Miejscami ryba może się pojawiać, tak jest na każdej rzece, są miejscówki
gdzie trudniej jest mięsiarzom hulać bez oporów i tam ryb jest przeważnie
więcej. Bardziej interesuje mnie ogólna kondycja całego odcinka. Wg
zarybień PZW trafiło tam ok 3 ton potokowca. Przy przepisach nokill
można by pomyśleć, że ryb jest pod korek. Szumny projekt odbudowy
populacji tym bardziej powinien dać efekty.
Tymczasem z rozmów z wędkarzami wygląda to inaczej. Są sporadycznie
łowione ryby raczej te po zarybieniach. Potem bardzo słabo.

Co do reszty wpisu. Przepławka na jazie w Żywcu jakaś jest, w WG też.
Nie rozumiem dlaczego są niedrożne przez więkscość roku. Nikomu nie
zależy aby parę godzin poświęcić na odgruzowanie.
W ostatnich latach udrożniono znaczny odcinek Leśnianki. Jest tam duży
potencjał na matecznik, który zasilałby bezpośrednio nokill.
Tylko kto się tym zajmie?

Pozdrawiam
 
wczoraj  Odp: No kill Soła WG-Żywiec [0] 22.08 15:30
 
Witam.

Arek ... Tak już porównując najprościej - nołkil na górnej Sole jest cztery razy dłuższy niż ten na Skawie (liczę od
Ponikiewki do progu, nie do mostu w Wadowicach), a poziom wody bardzo gwałtownie podnosi się w górę i równie
gwałtownie spada kilka razy w roku po każdej większej ulewie - taki urok tej wody... ryba ma się gdzie rozproszyć
na rzece i ma kiedy i gdzie sobie wędrować za żarciem i za lepszymi warunkami do bytowania.
Jeżeli ktoś sobie z kolegów w Okręgu BB wyobraża że po trzech latach zrobi się na takim nołkilu podobnie jak na
Skawie, to na pewno będzie rozczarowany ...

Co do przepławki w Żywcu - nie działa dlatego że nie jest drożna, tylko dlatego że za mało wody jest w rzece a jej
kontrukcja jest przestarzała i nie pozwala na regulację w niej ilości wody przy niskich stanach rzeki. I choćby
sprzątać tam co tydzień - nic to nie zmieni
Leśnianka jest nie do pokonania dla ryb już na pierwszym odnowionym betonie też przez niski stan wody.
A zajmować powinny się tym wsystkim PGW WP wedle naszego prawa wodnego, które jest po prostu do dupy.

Zaangażuj się do przekonania wielu miejscowych wędkarzy, jak już z nimi rozmwiasz o konieczności zrobienia
wody nołkilowej też powyżej WG
W obecnej sytuacji tylko to może pomóc Sole.

Pozdrawiam.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus