f l y f i s h i n g . p l 2024.05.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Maciej Pszczolkowski. Czas 2024-05-17 19:31:57.


poprzednia wiadomosc Odp: : : nadesłane przez Józef Jeleński (postów: 1782) dnia 2011-03-16 08:31:14 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Ja napisałem że jest przepławka i nie ma (formalnie) żadnych przeszkód pomiędzy Myślenicami Bałtykiem. Mam nawet pismo z RZGW, że przepławka działa od marca do września, co potwierdza oświadczenia w niektórych pozycjach literatury. Ciągle jednak krążą plotki, także w niektórych raportach WWF, że przepławka jest zamknięta na głucho. To prawdopodobnie dlatego, żeby elektrownia mogła działać. Ja łososi nie wpuszczałem po to, żeby spływały do morza - zależało mi, żeby zatrzymywały się jak najbliżej Myślenic, w zbiorniku Dobczyckim, więc nawet jeśli nie działała, to dla mnie tym lepiej.

Dziękuję za zainteresowanie Tarliskami Górnej Raby. Jak będą tarliska - to wreszcie będzie wiadomo ile pstrągów pochodzi z naturalnego tarła. Bo ten łosoś poniżej, to jeden z niewielu, które powróciły ze zbiornika Dobczyckiego i nie ma powodu, zeby się nie wytarł w górnej Rabie...





  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: [1] 16.03 17:28
 
Mam jeszcze jedno pytanie panie Jozefie. Czy zarybia pan Rabe smoltami, wylegiem lub narybkiem lososia, czy inkubuje ikre w inkubatorach umieszczonych w doplywach Raby lub w samej Rabie? Pytam z tego powodu, bo w literaturze wyczytalem("Analiza genetyczna populacji lososia (Salmo salar L.) w zwiazku z programem restytucji tego gatunku w Polsce"- dostepne w internecie), ze stwierdzono tylko raz w ilosciach 2 sztuk(!) narybek z naturalnego tarla lososia-strona 3, 2-akapit. (Przy czym pomijam sprawy genetyczne poruszone w tym artykule, bo tu nawet „tegie glowy“ nie znaja rozwiazania). Chociaz jak wiadomo lososie wchodza do pomorskich i innych rzek, czasami w sporych ilosciach. Z literatury i z filmow przyrodniczych dowiedzialem sie, ze losos w odroznieniu od troci wykazuje znacznie silniejszy instynkt powrotu na tarliska na ktorych urodzil sie. Stad mam takie przemyslenia, ze lososie znajduja doplyw, w ktorym je wypuszczono ale nie umieja znalezc odpowiednich tarlisk, bo tez nie moga, skoro zostaly wypuszczone jako smolty narybek albo wyleg. W filmach przyrodniczych z Alaski pokazuja, ze lososie rokrocznie wycieraja sie dokladnie w tych samych miejscach. Mnie ciekawi dlaczego np. nie kilometr wyzej czy nizej?
Nigdzie tez nie natrafilem na to, ze ikra lososia bylaby inkubowana w inkubatorach umieszczonych w potencjalnych odcinkach tarliskowych rzek czy potokow. Moze to bylby klucz do sukcesu?
Wpuszczaki potokowca tez nie zawsze znajduja tarliska. Przykladem na to jest Biala Przemsza uboga w tarliska. Pstragi wyklute w inkubatorach na doplywach Bialej Przemszy masowo wchodzily do tych potoczkow, zeby „spelniac swa powinnosc“. Wczesniej (przed rozpoczeciem inkubacji ikry w doplywach) takie zachowania nie byly notowane. Widocznie jak juz wyzej stwierdzilem, wpuszczaki nic nie wiedza o tym.
Podejzewam, ze z lososiami moze byc podobnie-wplywaja do rzek ale nie potrafia znalezc odpowiednich tarlisk. Dziwi mnie tez troche, ze wydaje sie tyle pieniedzy na zarybienia lososiem ale jeszcze nikt nie wpadl na to, zeby sprobowac inkubacji ikry lososia w docelowej rzece (a moze ktos to robi/robil i nie mial sukcesow albo nie chce podzielic sie wiedzom).
Pozdrawiam
B.Nocon
 
  Odp: [0] 16.03 21:04
 
W skrócie odpowiem tak: zarybiałem od 2002 do 2008 różnymi asortymentami narybku, tarlakami i selektami łososia. Ilości też różne. Nawet znakowaliśmy trochę - ale w ilościach nie rokujących zwrotów, i takich zwrotów nie było. Łososie łowione w górnej Rabie pochodziły głównie z wpuszczonych dorosłych osobników, w ilościach nawet większych niż to jest w przypadku tęczaków (tęczaki 30 do 50%, łososie 40 do 60%). Ale łososie w stawach źle przetrzymują zimę po tarle -szczególnie mleczaki, co czyni całą gospodarkę put& take nieekonomiczną. Potrafi do 50% mleczaków i do 30% ikrzyc "odjechać do góry kołami" przez zimę.

W inkubatorach wyniki znikome. Ikra zapładniała się łatwo, zaoczkowywała się w porządku, ale wypływało z inkubatora poniżej 1% zapłodnionych ziaren ikry (dla potokowego 40 do 70%). Zarzuciłem hodowlę łososia, a ostatnim akcentem było wypuszczenie ostatniej ocalałej ikrzycy około 3,5kg z dwoma samcami potokowego, takimi po 1,5 kg każdy do rzeki, żeby się same wytarły i żebym nie musiał sobie produktami tarła zawracać głowy.

Ikra łososia może być inkubowana w Białej - ale po moich (i nie tylko moich) złych doświadczeniach z przeżywalnością, chyba udało mi się namówić kolegów, żeby zajęli się jednak inkubatorami pstrągowymi. I tak chyba robią.

Pewnie z tego odtworzy się troć wiślana... Bo ja na przykład nie mam dowodu, że w Dunajcu czy Rabie były łososie (oprócz moich). To by znaczyło, że może to być gatunek obcy....
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus