|
Jeszcze raz zobaczyłem sobie to zdjęcie i właściwie doszedłem do wniosku, że tak naprawdę, to nie ma się tu nad czym rozwodzić. Ot anonimowy koleś, któremu się wydaje, że w sieci jest incognito walnął fotkę ziejąc z dumy, jakim jest wspaniałym łowcą. Być może również, chciał nam wszystkim pokazać, że żyjemy w kraju, w którym złowienie i chwalenie się takimi rybami jest zbrodnią zaś u niego to normalne postępowanie w dodatku powszechnie przyjęte za przyzwoite. Bo chyba słusznie zakładam, że to nie u nas - kto w Polsce foci ryby po wypatroszeniu?
Co zdjęcia - no cóż - jak w wstępie. Poza tym wstyd....
|