f l y f i s h i n g . p l 2024.05.13
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Tam gdzie Pan może majstra w d... pocałować. Autor: dabo. Czas 2024-05-13 22:36:10.


poprzednia wiadomosc Odp: Tak, tak ... wszystkiemu winna jest mucha : : nadesłane przez Witek (postów: 507) dnia 2014-09-22 17:39:33 z *.85-237-185.tkchopin.pl
  Hmm, akurat kilku wejherowskich kłusoli jeździ obecnie nad Łupawę i Łebę, na Redzie się boją, co nie znaczy, że kontroli nie mogło by być więcej ale to już inna bajka
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tak, tak ... wszystkiemu winna jest mucha [2] 22.09 18:30
 
Pytanie dyletanta: czy Straż Rybacka (tak się chyba nazywa) jest formacją non-profit czy jest to "pułk zaciężny"? jeśli to drugie, to kto im płaci i jak nadzoruje/weryfikuje ich działania? ilu jest strażników na Redzie? nie wiem, więc pytam...
 
  Odp: Tak, tak ... wszystkiemu winna jest mucha [1] 22.09 19:05
 
Straż Rybacka moze byc Panstwowa czyli PSR albo Spoleczna czyli SSR. Pierwszych jest kilku ale raczej
mały kto wie jak wygladaja. Jak juz wypelnia papiery to czasem pokażą sie na jednej z kilkuset wod w
wojewodztwie. Drudzy to w wiekszosci emeryci dorabiajacy na kilometrowkach lub pasjonaci bez wolnego
czasu. Okręg PZW przeznacza jakas czesc pieniedzy na ochrone i dzieli na kola opiekunow z zaleznosci od
powierzchni wody. Pieniadze te rozchodza sie czesto w skali okregu tylko na papierze Juz kilka late temu
pisalem ze mozna by bylo za to uruchomic kilka etatow z prawdziwego zdarzenia i efekt bylby lepszy. Takie
chyba rozwiazania są w innych okregach. Oczywiscie rozmach tego zawsze bedzie wypadkowa wielkosci
składek...
 
  Odp: Tak, tak ... wszystkiemu winna jest mucha [0] 22.09 19:31
 
Czyli - niestety - fikcja w oparciu o mega skomplikowane przeliczniki i algorytmy, które ułatwiają upłynnianie środków i utrudniają kontrolę wydatków... bez obrazy dla zapaleńców, którzy od czasu wykryją czy dopadną jakiegoś nieostrożnego kłusola... etaty z prawdziwego zdarzenia - popieram w 100%; "dopłacanie" do emerytur niezbyt chyżym i chętnym "krewnym i znajomym" - marnotrawstwo...
Zarząd wody powinna dzierżyć gmina, ten podmiot powinien zatrudniać straż rybacką tak samo jak zatrudnia straż miejską a panowie w moro i wysokich butach powinni codziennie heblować podeszwy od cementowni do jazu... (sądzę, że 4-8 etatów wystarczy, to tyle co w micro przedsiębiorstwie)... wiem, wiem, pobożne życzenia... niemniej wydaje się to jedyną sensowną alternatywą, jeśli w Polsce rzeki mają pozostać publiczne i zadbane (inny model: rzeki prywatne, składki wysokie, właściciel dba o swój interes, ergo ryby przepiękne i dla nielicznych, np. Anglia)
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus