f l y f i s h i n g . p l 2024.05.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Maciej Pszczolkowski. Czas 2024-05-17 19:31:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego : : nadesłane przez Artur Buczkowski (postów: 922) dnia 2014-10-02 19:39:03 z *.wejherowo.vectranet.pl
  oto wędkarstwo muchowe
Nadesłany link: https://www.youtube.com/watch?v=KygxUXtKujI

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [2] 02.10 20:04
 
albo to ? https://www.youtube.com/watch?v=MIS9-LJg8JI
 
  Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [1] 02.10 20:17
 
a niby co mu jest, duża ryba po ostrożnym holu odpoczywa i wraca do rzeki. Kolega niestety na
zawodach nie ma okazji obserwować co dzieje się z rybą i jak się zachowuje, bo ciepie ją do
wody i biegnie dalej. To niby skąd ma wiedzieć, jak wygląda lipień po holowaniu
 
  Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [0] 02.10 20:37
 
a niby co mu jest, duża ryba po ostrożnym holu odpoczywa i wraca do rzeki
żartujesz ? ryba jest krańcowo wyczerpana przez chwile nie może sama odpłynąć, kiedy zrozumiesz że
wędkarstwo szkodzi i nie ma to znaczenia czy prywatne wędkowanie czy to zawody


 
  Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [4] 02.10 20:13
 
Czytając te całe zawodnicze pisanie odnoszę wrażenie, że te ryby w ogóle stanowią tylko
niepotrzebny kłopot. Nie chcą się cholery ustawić w rzece tam gdzie powinny. Nie chcą brać na
to co wam się wydaje, że powinny.Śmierdzą i ręce trzeba wycierać ze śluzu w kapotę. To tego
biegać, wyrównywać szanse, badać sędziów alkomatem. Pilnować kolegów by czegoś nie
donieśli ukrytego w krzakach. Naginać lub łamać prawo i jeszcze z tego wszystkiego tłumaczyć
się przed kolegami, którzy wędkarstwo pojmują inaczej. Po co wam to wszystko, rozdajcie
sobie pucharki, może w drodze losowania w końcu szanse takie same jak przy losowaniu
sektorów i idźcie na wódkę świętować.
 
  Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [0] 02.10 21:49
 
Czytając te całe zawodnicze pisanie odnoszę wrażenie, że te ryby w ogóle stanowią tylko
niepotrzebny kłopot. Nie chcą się cholery ustawić w rzece tam gdzie powinny. Nie chcą brać na
to co wam się wydaje, że powinny.Śmierdzą i ręce trzeba wycierać ze śluzu w kapotę. To tego
biegać, wyrównywać szanse, badać sędziów alkomatem. Pilnować kolegów by czegoś nie
donieśli ukrytego w krzakach. Naginać lub łamać prawo i jeszcze z tego wszystkiego tłumaczyć
się przed kolegami, którzy wędkarstwo pojmują inaczej. Po co wam to wszystko, rozdajcie
sobie pucharki, może w drodze losowania w końcu szanse takie same jak przy losowaniu
sektorów i idźcie na wódkę świętować.


 
  Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [2] 02.10 22:01
 
jednym słowem Panie Hrabio dalej ma Pan w d.. skąd się biorą ryby w rzece.
 
  Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [1] 02.10 22:18
 
jednym słowem Panie Hrabio dalej ma Pan w d.. skąd się biorą ryby w rzece.

To jest juz mieszanie gospodarki rybackiej z traktowaniem ryb.
Wiadomo ze z zarybieniami nie jest dobrze, ale to nie znaczy ze to co zostalo wpuszczone mozna eksploatowac niezgodnie z regulaminem tylko dlatego ze to sa zawody.
Zawody to nic innego jak zwyczajne wedkowanie prywatne, polaczone chmary z nalotem chmary wedkarzy na wszystko co sie rusza w wodzie, bez wzgledy na wymiar, przepisy prawne i regulamin, a tak nie powinno byc.
 
  Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [0] 02.10 22:22
 
To jest juz mieszanie gospodarki rybackiej z traktowaniem ryb.
i>

Sorry... a można to oddzielić?
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus