|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego
: : nadesłane przez
Artur Buczkowski (postów: 922) dnia 2014-10-02 19:39:03 z *.wejherowo.vectranet.pl |
|
oto wędkarstwo muchowe Nadesłany link: https://www.youtube.com/watch?v=KygxUXtKujI
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [2]
|
|
02.10 20:04 |
|
|
albo to ? https://www.youtube.com/watch?v=MIS9-LJg8JI |
|
|
|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [1]
|
|
02.10 20:17 |
|
|
a niby co mu jest, duża ryba po ostrożnym holu odpoczywa i wraca do rzeki. Kolega niestety na
zawodach nie ma okazji obserwować co dzieje się z rybą i jak się zachowuje, bo ciepie ją do
wody i biegnie dalej. To niby skąd ma wiedzieć, jak wygląda lipień po holowaniu |
|
|
|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [0]
|
|
02.10 20:37 |
|
|
a niby co mu jest, duża ryba po ostrożnym holu odpoczywa i wraca do rzeki
żartujesz ? ryba jest krańcowo wyczerpana przez chwile nie może sama odpłynąć, kiedy zrozumiesz że
wędkarstwo szkodzi i nie ma to znaczenia czy prywatne wędkowanie czy to zawody
|
|
|
|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [4]
|
|
02.10 20:13 |
|
|
Czytając te całe zawodnicze pisanie odnoszę wrażenie, że te ryby w ogóle stanowią tylko
niepotrzebny kłopot. Nie chcą się cholery ustawić w rzece tam gdzie powinny. Nie chcą brać na
to co wam się wydaje, że powinny.Śmierdzą i ręce trzeba wycierać ze śluzu w kapotę. To tego
biegać, wyrównywać szanse, badać sędziów alkomatem. Pilnować kolegów by czegoś nie
donieśli ukrytego w krzakach. Naginać lub łamać prawo i jeszcze z tego wszystkiego tłumaczyć
się przed kolegami, którzy wędkarstwo pojmują inaczej. Po co wam to wszystko, rozdajcie
sobie pucharki, może w drodze losowania w końcu szanse takie same jak przy losowaniu
sektorów i idźcie na wódkę świętować. |
|
|
|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [0]
|
|
02.10 21:49 |
|
|
Czytając te całe zawodnicze pisanie odnoszę wrażenie, że te ryby w ogóle stanowią tylko
niepotrzebny kłopot. Nie chcą się cholery ustawić w rzece tam gdzie powinny. Nie chcą brać na
to co wam się wydaje, że powinny.Śmierdzą i ręce trzeba wycierać ze śluzu w kapotę. To tego
biegać, wyrównywać szanse, badać sędziów alkomatem. Pilnować kolegów by czegoś nie
donieśli ukrytego w krzakach. Naginać lub łamać prawo i jeszcze z tego wszystkiego tłumaczyć
się przed kolegami, którzy wędkarstwo pojmują inaczej. Po co wam to wszystko, rozdajcie
sobie pucharki, może w drodze losowania w końcu szanse takie same jak przy losowaniu
sektorów i idźcie na wódkę świętować.
|
|
|
|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [2]
|
|
02.10 22:01 |
|
|
jednym słowem Panie Hrabio dalej ma Pan w d.. skąd się biorą ryby w rzece. |
|
|
|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [1]
|
|
02.10 22:18 |
|
|
jednym słowem Panie Hrabio dalej ma Pan w d.. skąd się biorą ryby w rzece.
To jest juz mieszanie gospodarki rybackiej z traktowaniem ryb.
Wiadomo ze z zarybieniami nie jest dobrze, ale to nie znaczy ze to co zostalo wpuszczone mozna eksploatowac niezgodnie z regulaminem tylko dlatego ze to sa zawody.
Zawody to nic innego jak zwyczajne wedkowanie prywatne, polaczone chmary z nalotem chmary wedkarzy na wszystko co sie rusza w wodzie, bez wzgledy na wymiar, przepisy prawne i regulamin, a tak nie powinno byc. |
|
|
|
Odp: Pytanie do pana Piotra Koniecznego [0]
|
|
02.10 22:22 |
|
|
To jest juz mieszanie gospodarki rybackiej z traktowaniem ryb.
i>
Sorry... a można to oddzielić? |
|
|
|
|
|
|