f l y f i s h i n g . p l 2024.05.14
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: A teraz niech SF i pan D. pocałują misia w d... czyli.... Autor: mart123. Czas 2024-05-14 08:19:16.


poprzednia wiadomosc Odp: Polskie bydełko na wojażach : : nadesłane przez The_End (postów: 1033) dnia 2015-03-03 22:13:22 z *.icpnet.pl
  Akurat w Norwegi wypuszczanie łososi stało się już czymś normalnym. Zobacz wyniki z Gauli/Orkli- większość ryb wypuszczonych. Czasami są takie przepisy, że jak zabierzesz pierwszego lososia to musisz kończyć łowienie. Fakt zdarza się, że łososie są zabierane, ale zwróć uwagę, że większość to tych łowionych przez starszych Norwegów na robaka/spinning, a na muchę to rzadko które zabierane. Innym przykładem jest dopuszczenie łowienia tylko na muche na pewnych odcinkach najlepszych rzek łososiowych w Norwegi, czy w Szwecji, to wszystko ma służyć nie zdobyciu mięsa, a wędkarstwu typowo rekreacyjnemu.
A Ci nie znośni Szwedzi zobacz, jak teraz dbają o Morrum i jaki odsetek jest wypuszczonych ryb. Fakt spotkałem się też tam z prymitywnym zachowaniem wędkarzy i wiesz kto to był? Polacy, gdy jeden kryczal do drugiego, "Ale zajebałem łososia" i dosłownie walnął małym keltem o ziemie- strasznie żenujace zachowanie:(
W Skandynawii szacunek dla ryby to coś normalnego u nas niestety jeszcze nie.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Polskie bydełko na wojażach [4] 03.03 22:39
 
Ja nie oglądam internetu tylko tutaj wędkuje od 8 lat nie widziałem jeszcze aby ktoś wypuszczał ,prawdą jest że łowie głównie w morzu .Mam kolegów Norwegów którzy też często łowią nad rzekach , ryby zabierają .Widziałem raz film propagandowy w ty łososie wypuszczali ,a na końcu gryll i łosoś skucha na całego .W Norwegi ostatnio bardzo przydusili rybaków obcięto im limity .to i na rzekach wprowadzono restrykcje .Porównywanie gospodarki łososiowej Norwegi i Polski to porównanie h... do palca .Tutaj kto chce łowić ma łódż i łowi w morzu,żadem problem ,nie wiecie o czym piszecie .
 
  Odp: Polskie bydełko na wojażach [3] 03.03 23:01
 
A ja w skandynawskich łososiowo/trociowe rzekach łowie od 12 lat, a moja rodzina od prawie 15-20 lat:) i na przestrzeni tych lat widzę, jak się zmienia podejście nawet samych Skandynawów. Nie ograniczałem się do jednej rzeki, ale łowiłem na kilku najbardziej znanych rzekach w Norwegi i Szwecji. A ty mi sie tu podpierasz argumentami na temat łowienia w morzu, gdzie ja piszę o rzekach. Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem?
Złowiłeś kiedyś łososia na muchę w Skandynawii?
Poza tym pisząc zachowuj podstawowe zasady kultury i nie przeklinaj w każdym poście, bo źle to sie czyta. Może do Twoich kolegów to trafia, ale internet to miejsce publiczne.
Kolejny Twój brak wiedzy i wprowadzenie w błąd. Tak rybacy ograniczyli połowy np w Fiordzie do ujscia Gauli, a wiesz dlaczego? bo jest takie stowarzyszenie wędkarskie, które bardzo prężnie działa na Gauli i oni wykupili strefy połowu, aby było wiecej ryb w rzece. Jednoczesnie wprowadzając restrykcje co do zabierania ryb. Widzisz ja w sierpniu jadę na Gaule do NFC na 10 dni łowienia na muchę i jest zobligowany do wypuszczania ryb, inny przykład Morrum tam w pewnych okresach i którąś płeć trzeba wypuszczać(pomijam okres ochronny październik- marzec). Tam sie tak dba o te rzeki stąd sa ryby. A w Polsce wprowadzenie takich zasad spowodowałoby opór tępogłowych i ryb jest i będzie tyle samo. Na szczęście jest oskierka, bo coraz więcej spotykam ludzi trzeźwo patrzących..
 
  Odp: Polskie bydełko na wojażach [1] 03.03 23:16
 
No to zaczyna się kopanie kopanie z koniem .Po pierwsze gdzie użyłem słów obelżywych .Po drugie idę spać i jutro poszukam ci wiadomości o ograniczeniach połowów dla rybaków .Po trzecie w Norwegi są setki rzek a ciągle podajecie przykład jednej nudne i z manipulacją , piszcie o wszystkich .Nie złapałem w Norwegi na muchę ,ale na Alasce złapałem parę łososi na rękę, przebij mnie dobranoc .
 
  Odp: Polskie bydełko na wojażach [0] 03.03 23:52
 
Na jakim forum piszemy? Podpowiem wędkarstwo muchowe, więc piszmy o tematach muchowych, Licytować się nie będę po po co, ale łososie na rękę w Alasce o ile to prawda,, że tak powiem nie jest to dla mnie coś nadzwyczajnego:)
 
  Odp: Polskie bydełko na wojażach [0] 04.03 01:12
 
Zdjęcie z Morrum 2015. Moje ulubione. Kontrowersyjne dla tych , którzy chcą myśleć i oceniać o wszystkim co
ich otacza.
Pozdrawiam
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus