Odp: Polskie bydełko na wojażach
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2015-03-04 08:52:15 z 213.158.222.*
Nie warto się denerwować takimi tematami jak założony Mart123... w każdej chwili można siąść na neta i znaleźć coś co wszystkich zbulwersuje.
Tymczasem zaraz stracimy parę rzek P&L pod kołami koparek lub pod lustrem wody zbiornika zaporowego. Ale co tam. Ważniejsze jest znalezienie bulwersującego zdjęcia i publiczne uświęcanie swojej osoby.
Wszyscy w jakiś sposób możemy je ratować. To dzieje się teraz... a o wody zagraniczne niech dbają lokalni gospodarze. Nie martw się o dach sąsiada gdy twój przecieka...
. Ważniejsze jest znalezienie bulwersującego zdjęcia i publiczne uświęcanie swojej osoby.
Ja tego zdjęcia, podobnie jak kilkudziesięciu podobnych, nie znalazłem tylko dostałem mailem z Norwegii via Warszawa. Podobne dostawałem kiedyś ze Szkocji tylko pstrągi były mniejsze. To konkretne przykłady określonych grup naszych Rodaków. Jeżeli chodzi o uświęcanie, na szczęście mało kto mnie tu zna a uświęcanie anonimowe uświęcaniem nie jest.