Dalej jedna solidna turbina, czyli stan średni, woda lekko strzelona na całej szerokości, prawdopodobnie zb. Myczkowce złapał po ostatnich opadach nieco zawiesiny. Jak puszczają przez elektrownię to woda idzie zimna i ryby (i owady) do południa bywają odrętwiałe. Od 14-tej powinno się rozkręcić, z tym, że bezchmurna lampa nie wróży szału brań, jak również intensywnych rójek. Jeżeli już, to pilnowałbym wieczoru.
Kiedyś, bardzo dawno, było tak, że jechało się nad San wiele godzin PKSem do Leska w ciemno i dopiero na moście w Postołowie "się okazywało". Potem pojawiła się możliwość uzyskania informacji telefonicznej w IMGW (jak pani po drugiej stronie miała dobry dzień) jaki jest odczyt wodowsakazu w Przemyślu i pamiętam, że jak było poniżej 120 to "się jechało".
Dopiero od 3 lat nie jeżdżę w ciemno:). Pamiętam nerwowy bieg w Postołowie od samochodu na most i dziki
okrzyk radości jak było ok. Jak nie było ok to też było ok:)