f l y f i s h i n g . p l 2024.05.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Maciej Pszczolkowski. Czas 2024-05-17 19:31:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Jazie zbierają nasionka? : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2016-07-29 07:50:13 z *.146.0.86.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
  To tłumaczy twój mentorski nawyk pouczania innych twoim systemem wartości. A ja ci powiem, że żaden pracownik naukowy w moim życiu nie używał tak obrzydliwych wypowiedzi. Nie będę cytować twojego maila sprzed lat, ale trzeba być nie wiem kim aby pisać w taki sposób. Tym bardziej że udowodniłem ci, że to ty miałeś wtedy problem ze zrozumieniem słowa pisanego. Ciebie drażni przede wszystkim fakt, że podświadomie zdajesz sobie sprawę z mojej przewagi intelektualnej nad tobą. Korzystasz zatem ze swojej tymczasowej przewagi ekonomicznej do wypominania mi publicznie moich zobowiązań.

One są takie:
- kolega Adam od klejonek 3500 zł
- Krzysztof z Fishing Art 1100 zł
- kumpel ze Szczecina 800 zł
- kumpel ze Stargardu 50 zł

Obecnie spłacam bank, zus itp. i planuję trzeci biznes. Nie użalam się i uważam że bankructwo jest bardzo dobre dla gospodarki - to co słabe musi umrzeć. Nie należy w gospodarce pomagać jak np. bankowi Lehman Brothers. Należy pozwolić ludziom próbować i upadać. Inaczej nie nauczą się chodzić.

Ja wiem i doskonale sobie zdaję sprawę że być może ty uważasz że mnie mogą stresować twoje wpisy. Ale ja nie jestem typowym człowiekiem. Dla mnie coś co dla ciebie mieści się w kategoriach hańby u mnie jest między lekcją a nauczką.

Ci z moich kolegów którzy nie zdecydowali się na dzieci z powodu poczucia standardów współczesności - zatrzymali się ma etapie imprezy i wypadu do pubu. Tacy podstarzali studenci, albo jak to wczoraj ujął Franciszek na ŚDM, młodzi emeryci, ludzie którzy rzucili ręcznik przed walką.

Rozwój następuje podczas akcji. Żołnierz musi walczyć, kucharz gotować, człowiek o wielu pomysłach tworzyć biznesy i co jest znamienne pierwsze próby udają się na świecie bardzo rzadko.

Robisz sensację z normalnych życiowych spraw. Ja się ich nie wstydzę, nie wstydzę się życia i błędów, ani swojego imienia i nazwiska, ani też moich publicznych deklaracji.

Tyle ode mnie,
Krzysztof Dmyszewicz



  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [15] 29.07 10:17
 
Rozwój następuje podczas akcji. Żołnierz musi walczyć, kucharz gotować, ...

Zaś Wuj pisać elaboraty.
Fakt, każdy ma coś do zrobienia ma tym świecie.

PS
Myślisz o trzecim biznesie? Niech zgadnę, czwarte dziecko! Jest to jakiś pomysł.
Jednak i nad nim wisi groźba plajty. Program 500+ może się skończyć i co wtedy?!
Ty jednak jesteś pomysłowy i wytrzymały więc i wówczas sobie poradzisz.
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [14] 29.07 12:56
 
Przerosłeś mnie. Sam zadajesz sobie pytania, sam na nie odpowiadasz i na końcu zupełnie jak w symulatorze rzeczywistości - formułujesz konkluzję. Jeszcze trochę whisky i gotów jesteś w to uwierzyć.

Wróćmy zatem do związku samokontroli, glukozy i alkoholu. A więc ten ostatni, obniża poziom tego drugiego w mózgu, co powoduje spadek pierwszego z wymienionych. Mówiąc brzydko, pijąc stajesz się zwierzęciem.

Tak swoją drogą to kogo obchodzą tutaj jakieś zbierające jazie? Intryga jest ciekawsza... jaki orgazm społeczny zapanował w pewnych kręgach po tym jak ktoś rzekomo widział Hrabiego w rezerwacie... to są tematy dla których warto żyć i wchodzić na to forum. A tematy muchowe i tak zostaną przerobione na intrygi, zaczepki, puszenie piórek i rywalizację. Śmieszne to trochę.
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [0] 29.07 14:15
 
Przerosłeś mnie. Sam zadajesz sobie pytania, sam na nie odpowiadasz i na końcu zupełnie jak w
symulatorze rzeczywistości - formułujesz konkluzję. Jeszcze trochę whisky i gotów jesteś w to
uwierzyć.



Przerosłem? Znowu się nie doceniasz, zwyczajnie szybko myślę. Żaden wyczyn, na tym forum jest
wielu bystrych ludzi.
Zjedz garść pokrzyw i odpręż się, hehehe.
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [12] 29.07 14:44
 
widzialem kiedys jazie zajadajace sie nasionami grabu. Nie lowilem jeszcze wtedy na muche(straszny niefart) wiec mialem 5 dni jaziowej jazdy na aglie 00.
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [11] 29.07 16:43
 
Aglia? Na moich oczach pół godziny temu zebrał Cometa 0, ściślej mówiąc liść akacji. Ale wypluł...
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [10] 29.07 19:12
 
trzeba sie nauczyc cionc w tempo. Poza boleniami to byla najlepsza jazda w zyciu. Zadna wyprawa mi tego nie dala. Ale wtedy bylem mlodszy...
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [9] 29.07 20:18
 
trzeba sie nauczyc cionc w tempo. Poza boleniami to byla najlepsza jazda w zyciu. Zadna wyprawa mi tego nie dala. Ale wtedy bylem mlodszy...

Młodość można utrzymać poprzez kilka praktyk:
- regularne czyszczenie jelit
- duży 10-40% udział zieleniny w diecie
- porzucenie alkoholu, papierosów
- zmniejszenie udziału produktów o wysokim indeksie glikemicznym
- ruch na świeżym powietrzu
- dobry sen według faz REM
- utrzymywanie i projektowanie dobrych nawyków
- budowanie siły woli
- podważanie wszystkich prawd nawet tak oczywistych jak istnienie atomu (jestem atomowym agnostykiem, czyli nie traktuję nauki jak religii)
- modlitwa lub substytut modlitwy dla ateistów (takie formy mówienia w istocie do swojej podświadomości to nic innego jak programowanie autopilota dobrych nawyków).

Jest jeszcze tego trochę. Buduj swojego ducha i ciało niczym Henry Morten Stanley. Ja zamiast na jazie robię piaskownicę. Ale widziałem kilkanaście 30-45. Sądząc po śmiałości zbierania pokarmu, są łatwe do złowienia na muchę. Teoretycznie.
 
  wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [8] 30.07 08:31
 
sfgb
 
  Odp: wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [7] 30.07 09:11
 
Tak jak mówisz. A najlepszym lekarstwem jest dieta. Muszę jeszcze wkroić natkę pietruszki. Zielenina to bogactwo witamin.
 
  Odp: wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [4] 30.07 09:35
 
Muszę jeszcze wkroić natkę pietruszki.

Nie zapomnij o białku łatwo przyswajalnym. Dżdżownice świetnie będą pasowały do tego kompostu
ze zdjęcia.
 
  Odp: wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [3] 30.07 10:22
 
Kompost na glistę ludzką i inne pasożyty to ty masz w jelitach pajacu
Idź do apteki, zrób dobrze Big Pharmie i systemowi. Żyj bezmyślnie i propaguj taki styl, głupi szkodniku lansujący rzekome szczęście i kulawy hedonizm który jest rzekomo spowinowacony z piciem jakiś wymyślnych alkoholi i materializmem.

Wuja już nie zrobisz w **ja,
Znajdź sobie młodszy i głupszy obiekt do obrzucania go intelektualnym guanem.

Ja takie krótkie wstawki lakonicznych bzdur nazywam kłamstwem jednopikselowego przekazu. Robi to wrażenie być może na pozerach pijących 0,7 bez popitki lub kolesi, którzy kilkakrotnie obchodzą swoje auto podziwiając nowe alufelgi. O i jeszcze na tych, co cytują "Misia" i "Rejs" z pamięci, byli w jednostce wojskowej i "wiedzą na czym polega życie". To właśnie to pokolenie pustaków, które teraz siedzi w knajpach i dyskutuje o filmach z dawnych lat, wypominając sobie na pijackim widzie kto miał a kto nie miał legitymacji partyjnej. To pokolenie które mówiło młodym ludziom, że jak dają to bierz, a jak biją to spier... W każdej gminie jest taki przywódca debili o przewidywalnych żartach. Prawie każdy z tych mądrali i mitomanów wypomina przyjacielowi swej młodości, że sprzedał jakiś zakład obcemu kapitałowi, ale parcie na posiadanie całej tej postkomunistycznej kultury sarmacko-konsumpcyjnej działa tak, że większość osób z tego grona także by sprzedało ten zakład kupując nowe BMW jako pierwszy w wiosce. A swojemu dziecku, dziecku sąsiada powie na odchodne: "Wyjeżdżaj z tego kraju, tu nie ma perspektyw". Tak, tu jest wciąż za mało ludzi z mózgiem.

P.S. Mój wujek ma spory majątek, ale jeździ autem za 5 tys. przez naście lat. Nie cytuje Misia, nie pije whisky i jest myśliwym. Tak, w Polsce więcej perspektyw daje rozmowa z drzewem w lesie niż z człowiekiem wykutym przez PRL. Nie dziwię mu się. Mnie od kupna Sage - jak też będę miał taki majątek zrobiony bez ciśnienia na alufelgi i lans - będzie odstraszać nie to, że jest to drogie, bo relatywnie będzie tańsze niż Catara. Będzie mnie od tego odżegnywać fakt, że zbyt wielu teletubisiów używa tego sprzętu. Choć nie powiem, opis Sage Mod wygląda obiecująco. Niech tylko znajdę jednego normalnego człowieka w naszym kraju który tym łowi.


 
  Odp: wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [2] 30.07 10:30
 
Kompost na glistę ludzką i inne pasożyty to ty masz w jelitach pajacu src="imx/icons/smile.gif" border="0">
Idź do apteki, zrób dobrze Big Pharmie i systemowi. Żyj bezmyślnie i propaguj taki styl, głupi
szkodniku lansujący rzekome szczęście i kulawy hedonizm który jest rzekomo spowinowacony z
piciem jakiś wymyślnych alkoholi i materializmem.

Wuja już nie zrobisz w **ja,
Znajdź sobie młodszy i głupszy obiekt do obrzucania go intelektualnym guanem.

Ja takie krótkie wstawki lakonicznych bzdur nazywam kłamstwem jednopikselowego przekazu.
Robi to wrażenie być może na pozerach pijących 0,7 bez popitki lub kolesi, którzy kilkakrotnie
obchodzą swoje auto podziwiając nowe alufelgi. O i jeszcze na tych, co cytują "Misia" i "Rejs" z
pamięci, byli w jednostce wojskowej i "wiedzą na czym polega życie". To właśnie to pokolenie
pustaków, które teraz siedzi w knajpach i dyskutuje o filmach z dawnych lat, wypominając sobie na
pijackim widzie kto miał a kto nie miał legitymacji partyjnej. To pokolenie które mówiło młodym
ludziom, że jak dają to bierz, a jak biją to spier... W każdej gminie jest taki przywódca debili o
przewidywalnych żartach. Prawie każdy z tych mądrali i mitomanów wypomina przyjacielowi swej
młodości, że sprzedał jakiś zakład obcemu kapitałowi, ale parcie na posiadanie całej tej
postkomunistycznej kultury sarmacko-konsumpcyjnej działa tak, że większość osób z tego grona
także by sprzedało ten zakład kupując nowe BMW jako pierwszy w wiosce. A swojemu dziecku,
dziecku sąsiada powie na odchodne: "Wyjeżdżaj z tego kraju, tu nie ma perspektyw". Tak, tu jest
wciąż za mało ludzi z mózgiem.

P.S. Mój wujek ma spory majątek, ale jeździ autem za 5 tys. przez naście lat. Nie cytuje Misia, nie
pije whisky i jest myśliwym. Tak, w Polsce więcej perspektyw daje rozmowa z drzewem w lesie niż
z człowiekiem wykutym przez PRL. Nie dziwię mu się. Mnie od kupna Sage - jak też będę miał taki
majątek zrobiony bez ciśnienia na alufelgi i lans - będzie odstraszać nie to, że jest to drogie, bo
relatywnie będzie tańsze niż Catara. Będzie mnie od tego odżegnywać fakt, że zbyt wielu
teletubisiów używa tego sprzętu. Choć nie powiem, opis Sage Mod wygląda obiecująco. Niech
tylko znajdę jednego normalnego człowieka w naszym kraju który tym łowi.


Wuju zażyj tabaki, hehehe.
 
  Odp: wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [1] 30.07 10:44
 
Do zobaczenia w galerii much i zdjęć. Formuła głupiomądrej dyskusji na FFF się wyczerpała.
 
  Odp: wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [0] 30.07 10:53
 
Do zobaczenia w galerii much i zdjęć. Formuła głupiomądrej dyskusji na FFF się wyczerpała.

Z wrażenia wypiję całą (1,5l !!!) mineralną. Może jakoś przeżyję, hehehe
 
  Odp: wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [1] 30.07 09:57
 
nie powinienes karmic psa zielenina; zawsze sie zrzyga
 
  Odp: wszystkim zgorzknialcom na tym forumie [0] 30.07 10:23
 
Człowiek jest z naczelnych, a nie z psów...
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [2] 30.07 00:04
 
Bardzo się cieszę, że uważasz bankructwo za postępowe. Szczególnie jeżeli nie wynika ono z nietrafnych decyzji biznesowych, a z idiotycznego wydawania na przedmioty nadmiernego konsumpcjonizmu.
Potem napiszesz post o nadmiernym konsumpcjonizmie i sam się rozgrzeszysz. I dalej wszyscy będą winni tylko nie ty. I egocentryku RP. Tak będę się
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [1] 30.07 00:06
 
do ciebie zwracał w dalszych ewentualnych dyskusjach.
 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [0] 30.07 08:26
 
Mariusz,
Ty jesteś człowiekiem wobec którego sprawdzają się słowa Kaczmarskiego z utworu "Zegar". Często bowiem używałeś sformułowania typu "nie masz zielonego pojęcia", a sam tak często właśnie go nie masz.

Podstawą moich dwóch nieudanych podejść - jeśli napisanie o nich może komuś pomóc w jego życiu - była nadmierna empatia i kindersztuba. Nigdy nie chciałem być zimnokrwistym skurwielem i właśnie egoistą czy egocentrykiem. Życie jednak pokazało, że "robienie ludziom dobrze" jest w interesach błędem. Mi jako człowiekowi z natury łagodnemu trudno było zadbać o swój własny interes i przez lata nie rozumiałem jak moi 40-60 letni kontrahenci mogą być takimi samolubnymi gnojami, aby wszystkich niedoświadczonych i zbyt grzecznych wokół siebie tak dalece wykorzystać. Szczytem tego była sytuacja gdy umówiłem się z jednym ze wspólników spółki na projekt strony www, za 1500 brutto każda. Drugi wspólnik stwierdził że tak grzecznego chłopca można wykorzystać i udawał głupa. Gdy zaprotestowałem że umowa była inna, na osiedle Szczecin - Zdroje podjechał samochód z czterema bandziorami i zagrozili mi, że jeśli nie zrobię tych trzech stron w cenie jednej (bo rzekomo tak się umawialiśmy) - to tam jest las.

Dopiero przeczytanie wielu książek o realnym prowadzeniu interesów dało mi pogląd, że jak to ujął pewien aktor: "Dobrzy chłopcy źle kończą". Problemy przestały się nawarstwiać gdy nauczyłem się być... niegrzeczny. Straty wynikające z nadmiernej grzeczności i empatii wynosiły 98%, wędkarski konsumpcjonizm 2%.

Najlepiej o nawykach ludzi zamożnych mówi badanie psychologów, które pokazało, że klienci ekskluzywnych sklepów są o wiele mniej skorzy do pomocy niż w pobliżu sklepów zwykłych. Innymi słowy jest to cecha którą opisał wokalista Kombi: "twarde łokcie pomogą ci i miękki kark". To są cechy które moi rówieśnicy wynieśli z domu. Cechy charakteru być może skuteczne w przetrwaniu ale nieco odrażające. Ci karierowicze których rodzice są zawsze koniunkturalnie z systemem, byli w partii, kupili malucha i sprzedali coś na lewo z zakładu pracy za komuny. Ja się cieszę że z innego punktu zacząłem. Że jestem tylko wyrachowany proporcjonalnie do wyrachowania kontrahenta. To jest po drugiej stronie egocentryzmu "wszystkowiedzący" Mariuszu.

Jesteś taki jak moja kadra wykładowców na UWr. Gadanina że "panie Krzysztofie, w KGHMmie to pan zarobi...". Ukończyłem studia ze średnią 4,76, dostałem się do ZG Lubin z miejsca i dostałem 1,2 a docelowo po uprawnianiach państwowych miałbym 2,5 plus trzynastka (tzw. barbórka). W KGHM o wiele lepiej zarobi operator ładowarki lub - co jest dla mnie rekordem - fizyczny pracownik pewnej układowej firemki podwykonawczej, gdzie za zbijanie pod ziemią drewnianych podpór koleś dostaje z sobotami 12k netto pracując realnie... 5h/ dzień!!! Geolog specjalista który po próby bruzdowe Cu-Ag musi wyjść poza linię kotew - 2,5 k. Takie są realia o których moi wykładowcy nie mają zielonego pojęcia. Dziś nie mam już żadnej kindersztuby. Wszystko sprawdzam samemu i bredni starszych ludzi i mitomanów nie słucham. Ta strategia sprawdza się w praktyce.

Jadę do pracy, nie na jazie. Pracuję 10-14 h na dzień i nie robię błędów bycia grzecznym dla chamów, których w Polsce nie brakuje.

Krzysztof Dmyszewicz

 
  Odp: Jazie zbierają nasionka? [0] 30.07 00:04
 
Bardzo się cieszę, że uważasz bankructwo za postępowe. Szczególnie jeżeli nie wynika ono z nietrafnych decyzji biznesowych, a z idiotycznego wydawania na przedmioty nadmiernego konsumpcjonizmu.
Potem napiszesz post o nadmiernym konsumpcjonizmie i sam się rozgrzeszysz. I dalej wszyscy będą winni tylko nie ty. I egocentryku RP. Tak będę się
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus