|
Odp: Głowacica - zarybienia
: : nadesłane przez
Przemek Es (postów: 346) dnia 2016-09-29 12:43:37 z *.3s.pl |
|
Ciekawi mnie, jak sobie radzą z tym problem w innych krajach ? Czy "u nas", działając "po staremu", to źle i nieskutecznie, czy może dobrze ? Wyniki hodowlane i zarybieniowe, prowadzone przez PZW nie są zadowalające i może warto ruszyć głową i dowiedzieć się dlaczego ?
jp
ale po co jak PZW kupuje od samych siebie narybek w związku z czym kasa się zgadza a jak na razie tylko nieliczne wścibskie mendy, które używają rozumu w głowie myślą inaczej. Tu nawet nie trzeba sięgać po przykłady z zagranicy bo wystarczy po wiedzę z zakresu ekologii z gimnazjum...
Wyobraź sobie (pomijajac kwestie formalno prawne) jak taki Tatrzański Park Narodowy z Ministrem Środowiska wpada na pomysł aby malejącą populację niedźwiedzia brunatnego zastąpić niedźwiedziami brunatnymi z ogrodów zoologicznych których akurat wszędzie jest nadmiar i notoryczny problem z utrzymaniem (żaden ogród niedźwiedzi nie chce przyjmować) ;) efekt zostanie osiągnięty bo na krótko populacja niedźwiedzi wzrośnie, tylko co potem? to jest dokładnie analogia naszych zarybień
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Głowacica - zarybienia [0]
|
|
29.09 13:12 |
|
|
W przypadku głowatki jest trochę inaczej. Ryby ze stawów w Łopusznej to genetycznie to samo co pływa(ło) w Dunajcu. Wydaje się, ze tarło naturalne w Dunajcu, Popradzie i dopływach (może poza Muszynką) jest niesktuteczne i prawdopodobnie nie ma alternatywy dla zarybień. Rzecz w tym, że o ile mnie pamięć nie myli, nikt nie badał skuteczności tarła naturalnego, które może nawet nie jest mile widziane, jako konkurencja dla zarybień. |
|
|
|
|
|
|