|
Uchodźcy też troche pomieszkają w Polsce a potem spylają do Niemiec bo im tu niedobrze ;)
Ta. Troche inna zlewnia....i chyba juz od jakiegoś czasu nikt jej tam nie widział, po polskiej stronie.
Choc w sumie Czeremosz tez kiedyś był w granicach Polski. Zgoda, jest rodzima :D
Wprowadzenie głowacicy do rzek w Polsce było eksperymentem. Lepiej łożyć na dbanie o rodzime
populacje. JJ podjął „nierówną walkę ze światem” i pokazał tym samym kierunek (rasa myślenicka).
Tylko wspomaganie natury ma sens. Głowacica, by była dostępna w Polsce wymaga aneksji krajów
zlewni Dunaju. Czyli „szable w dłoń” i hajda na te kraje, hehehe. Powiedzenie „chcieć, to móc” nie
działa względem przyrody jeśli działa się wbrew jej prawom, które są zmienne. To zawsze ma
gówniane skutki. Człowiek „może” rządzić tylko ludźmi, przez jakiś tam bardzo krótki czas.
Podpinam piosenkę, która jest o pysze (czyt. głupocie). Może też być manifestem przyrody względem
ludzkiej chęci podporządkowania jej sobie: Nadesłany link: https://www.youtube.com/watch?v=yia6Y_ST7IY
|