f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: S. Cios. Czas 2024-04-26 22:03:41.


poprzednia wiadomosc Wymienianie się muchami : : nadesłane przez Jakub Zakrzeski (postów: 55) dnia 2017-02-26 16:03:35 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  cześć ostatnio wpadłem na pomysł aby przy spodkaniach muszkarzy na rybach wymieniać się jedną muszką co
wy na to czy to madry pomysł wprowadzać takie coś ?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Wymienianie się muchami [0] 26.02 16:28
 
Obowiązkowo? Jak wpisy w rejstrze?
Chcesz dostać taką ktorej w pudełku nikt nie chce już mieć czy może sam sobie wybrać dowolną z pudełka?

 
  Odp: Wymienianie się muchami [8] 26.02 16:53
 
ojtam Arek czepiasz się ;)
Ja tam jak jadę z Jackiem na ryby, to pierwsze jego zdanie nad woda brzmi :
- pokaż no pudełka
 
  Odp: Wymienianie się muchami [6] 26.02 17:42
 
Ja się czepiam? Przecież tak będzie.
Na zawodach (towarzyskich) muchowych mieliśmy taką tradycje że do pucharu który był za I miejsce każdy
wrzucał jakaś muchę. Ja dawałem najlepsze.
Ze mną nie ma problemu z rozdawaniem. Ostatnio pozbyłem się wszystkich haków kiełżowych bo zrób temu
kilka sztuk, temu kilka sztuk, tamtemu..., sobie z tych co zabrali z pudełka i .... wymiotło mi haki z zapasów.
Muszę dokupić znowu po kilka setek aby mieć pod ręka gdy coś okaże się skuteczne, a w pudelku O lub jedna
czy dwie ... niedobite.
Ja muchy robię zawsze po przyjściu z ryb, tak jak zadanie domowe po szkole. Odejb***e i można zająć się
innymi pierdolami. A i imitacje robię wtedy perfect za świeżej pamięci.

Co do pomysłu:
" ... aby przy spodkaniach muszkarzy na rybach wymieniać się.... ?
będzie chyba ciężko. Raz że rzadko kiedy się rozmawia, a i zwykłe "cześć" czy "dzień dobry" jest niesłyszalne.
Jak wiec wymieniać się z duchem czy .... wrogiem (konkurencją)?

Pomysl na pewno koleżeński i miły ale....
Każdy kto mnie zna wie że go od zawsze stosuje w kontaktach z prawdziwymi wędkarzami. Szkoda ze takich
coraz mniej.
 
  Odp: Wymienianie się muchami [5] 26.02 18:01
 
u mnie nad rzeką zawsze wszyscy mówią sobie dzień dobry do widzenia często nawwet się zapoznają przy
trunkach wyskokowych :) bardzo przyjemnie ale wiadomo zawsze może komuś odpie*****ć i zaczną się wyzywać
itp ale na ogół jest całkiem przyjemnie :) i z tąd chce wprowadzić żeby się wymieniać z spodkanymi muszkarzami
muszkami mam nadzieje że jak się z kimś wymienie to on poniesie tą "tradycje" dalej
 
  Odp: Wymienianie się muchami [4] 26.02 18:33
 
Na 100 pro.
Dobre muchy rozdawaj jedynie tym którzy na to zasługują bo koniec końców, najgorzej na tym "deal-u" wyjdą
ryby.
Jeżeli masz problem z wymyślaniem łownych imitacji i byciem na "topie" to nie ma nic lepszego niż udział w
zawodach. Nauczysz się od samych mistrzów. I to bardo szybko!!!
Wiem bo sam startowałem kilka lat w GP Krosno a jacy tu ludzie łowią to możesz sobie wyobrazić. Nauczysz
się wszystkiego tak, że możesz nawet zostać Mistrzem Polski.

Pozdrowko.
 
  Odp: Wymienianie się muchami [3] 26.02 19:09
 
Ciekawy jestem Arek jak to było z Tobą? Twoja kariera zawodnicza została przerwana z powodu kontuzji, czy może miałeś wyższe ambicje? Na przykład chodziło Ci, a może dalej chodzi, o jakieś prominentne stanowisko, ale w dalszym ciągu blisko ryb?
 
  Odp: Wymienianie się muchami [2] 26.02 21:25
 
Powód przerwania kariery?
Łowienie małych i dziwnych ryb, przenoszenie łowisk bo ... warunki złe. Łowienie na stawach tęczakow.
Bieganie z rybami po 200m bo .... wszyscy polecieli na koniec sektora a ja lowilem ryby tam gdzie wiedziałem
że są. Ale iść z ryba Ok 200m na małej czy dużej wodzie to nie dla mnie.
Sport wyczynowy nie jest zdrowy. W tym przypadku mógł się skończyć nawet śmiercią. Po co mi to.

Dobiciem mnie i całkowitym podcieciem mojej wszelkiej aktywności rekreacyjno-sportowej było 40 wyjść.
Póki to nie zniknie będę łowił ryby wszędzie, niekoniecznie w OK. Tutaj tylko wykorzystam to co mi łaskawie
przysługuje.

Ryby na muchę lowie od 85r wiec trochę się tym pobawiłem. Teraz podchodzę do tego jak do czegoś czego za
chwile nie będzie. I to mnie strasznie martwi bo jedyne ryby jakie sa w okolicy to San (Hoczewka-Załuż).
Wszystko innne to pustynie na których chwilowo coś wyrośnie i zginie.

Zazdroszce Wam w Polsce wód w których macie małe pstrągi i lipienie w dużych ilościach. U nas takie coś jest
jedynie po zarybieniach do .... jesieni. Później piękna woda, kamienie i niedobitki.

 
  Odp: Wymienianie się muchami [1] 26.02 22:08
 
Piszesz o tych wszystkich zagrożeniach wynikających z uczestnictwa w zawodach, a kilka postów wyżej namawiasz chłopaka do brania w nich udziału. Tak bardzo mu źle życzysz? Słabo to trochę wygląda.
 
  Odp: Wymienianie się muchami [0] 26.02 22:50
 
Może podejść do tego bez zbytniego zaangażowania (jak ja), a jedynie na zasadzie spotkań koleżeńskich.
Moje też takie zawsze były i nadal są choć nie na zawodach.
Pozna na pewno tam najlepsze techniki, chwyty, przynęty na czasie. Może nawet nauczy się myślenia jeżeli
będzie dobrze obserwował. Każda szkoła czegoś uczy.
Jak już dojrzeje i przejrzy na oczy to albo bedzie jeździł na MP, ME czy MŚ albo pojdzie w spokojne,
rekreacyjne łowienie. O ile sie wcześniej nie utopi jak będzie starał się dogonić czołówkę i przestanie myśleć w
tym amoku.
 
  Odp: Wymienianie się muchami [0] 26.02 20:38
 
Maniek, bo że my się wymieniamy (między sobą) ale też na naszych
imprezach, to każdy z nas traktuje jako najnormalnieszą rzecz.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus