Jak ryby są i są głodne czy działają na zasadzie instynktu (ja nie zjem, kolega mnie wyprzedzi) to zbierają
wszystko co płynie. Tym bardziej że o tej porze roku to pierwsze duże muchy które są na wodzie oprócz
lutowo-marcowych "komarków".
W czasach nie tak odległych (ok 2000r.) gdy było mnóstwo lipienia, wyobraźcie sobie że lipienie 38+
wygłodzone po zimie i tarle potrafiły brać na imitacje jetki majowej na haku #2 wykonanej jako nimfa.
Wystarczyło aby po połowie maja wyroiły się popołudniami pojedyncze duże, żółte jętki.
Jaki jest rybostan (konkurencja) teraz wystarczy spojrzeć przy rojce właśnie pierwszej dużej "czarnej" jętki.