| |
Piszę ten post, by zorientować się, czy jestem jedyny (bo może zwyczajnie mam pecha), czy jest więcej osób,
które jako klienci sklepu taimen, zostały potraktowane delikatnie mówiąc nieelegancko.
Moje doświadczenia z tym sklepem są takie, że przy zamówieniu kapki za 300 zł zgodnie ze zdjęciem, kolor
przyszedł zupełnie inny, zadzwoniłem, zapytałem co mam robić, dostałem instrukcję by wysłać najtaniej do
nich z powrotem a oddadzą mi za to pieniążki a przyślą mi inny wybrany kolor. Tak zrobiłem a zwrotu
pieniążków nie dostałem.
W międzyczasie zamówiłem przez pośrednika kilka rzeczy z ich sklepu, tutaj nie mogę mieć pewności kto
zawinił (ale całość doświadczeń i opinii znajomych którzy tam kupowali, świadczy że to bardzo
prawdopodobna wersja iż to ich wina), dubbing zamówiłem yellow, przysłali sulphur yellow, szpula chenille
zamówiona UV a przyszła zwykła 4 zł tańsza względem tej za którą zapłaciłem, Wapsi Variegated Tinsel
Chenille Medium przyszło co prawda
na opakowaniu z nazwą jak zamówione, ale ewidentnie był przełożony inny kolor. Pośrednik z nimi rozmawiał
i z tych wszystkich towarów z którymi był problem, powiedzieli mu ponoć że ani jednego z nich nie mają.
Domyślam się więc, że nawrzucali podobnych z nazwy czy wyglądu rzeczy byle tylko poszło zamówienie.
Zadzwoniłem zapytać kiedy mogą mieć dostawę tych chenille których nie ma, dostałem odpowiedź, że je mają
więc mogę śmiało zamawiać.. Tu się mogę tylko domyślać, że albo mnie oszukał pośrednik albo nie
kalkulowało im się robić zwrotu trzech bo dubbingu i jednego rodzaju chenille nie mieli i nie chciało im się
wysłać jednej małej szpulki którą pomylili.
Po jakimś czasie zamówiłem chenille na szuplkach jak wcześniej by wykorzystać fakt że są mi winni darmową
wysyłkę bo nie oddali mi pieniędzy za odesłanie źle wysłanego mi towaru. Zapłaciłem, dostałem maila po kilku
dniach że zrealizowano i zadowolony czekam. minęło 10 dni od zamówienia a ja musiałem pojechać 250 km w
jedną stronę na ryby bez zamówionych materiałów. Po telefonie okazało się, że nie wiedzieli o co chodzi bo
napisałem w wiadomości że są mi winni darmową wysyłkę i nie wysłali towaru... Nie dzwonili, nie napisali o co
chodzi, zwyczajnie postanowili zatrzymać moje pieniądze jak i swój towar..
Rozmawiałem i tłumaczyłem o co chodzi, pani stwierdziła , że oni nie wiedzą z kim mogłem to ustalać i nie są
w stanie udzielić mi rabatu na darmową przesyłkę, w silnych nerwach wytłumaczyłem że ja promocji nie
potrzebuję i że można w prosty sposób sprawdzić czy mi oddali za zwrot źle wysłanej kapki, czy zrobili przelew
do mnie jakikolwiek, pół dnia pani rozmawiała ze współpracownikami i dzwoniła do mnie dwa lub trzy razy za
każdym razem podnosząc mi ciśnienie do granic możliwości, brakiem jakiejkolwiek logiki swojego
postępowania. W końcu postanowiła, że mi to wyśle. Zapytałem czy chociaż doszli do tego że są mi to winni
czy po prostu chcą mieć spokój, przytaknęła, po głosie domyślam się że jednak nie doszli.
Paczka ze szpulkami przyszła, sprawdzam kolory, opisy ...znowu to samo.. Trzy szpulki okej, czwarta materiał
nawinięty na poprawnie oznaczoną szpulkę zupełnie inny niż wszystkie tej samej firmy jakie mam. zwój
chenille dwa razy grubszy i jakiś taki luźny, włókna tylko jednokolorowe a miał być UV, długość włókien
zupełnie inna niż w pozostałych - no dramat.
Dzwonię, mówię że znowu problem, pani kolejny już raz mówi tym samym tekstem, że oni dostają towar
zapakowany oryginalnie i taki wysyłają. Poszła sprawdzić - twierdzi że wszystkie w tym kolorze dostali takie
wadliwe. Pomyślałem że nie będę robił problemu i nie zażądam wymiany czy zwrotu pieniędzy, poprosiłem aby
skontaktowali się z przedstawicielem i wyjaśnili sytuację, jak on sobie wyobraża załatwic ten problem, pani
zapewniła, że mają mój numer i jak tylko się skontaktują to będę poinformowany co dalej.
Mija kolejny tydzień i zero kontaktu.
Warto jeszcze wspomnieć że kiedyś kupiłem 3 x paczkę cdc (chyba 1g każda), nie byłem w stanie znaleźć
jednego dobrego piórka w całej paczce, są różne kolory, rozmiary, są brudne jakby w odchodach a jakość jest
tragiczna, muchy na #20 hakach nie pływają.. na dodatek po jakimś czasie wylazły mi z tego mole. Nie
zrobiłem jednej suchej z 3 g cdc, wszystko poszło na śmietnik.
Choć panie przez telefon są miłe i wydają się być uczynne i starają się zrozumieć jak się ma jakiś problem, to
rzeczywistość i rozwiązywanie tych problemów weryfikują jakość obsługi bardzo negatywnie, w moim
odczuciu.
Czy tak potraktowanych klientów jest więcej, czy to tylko na mnie tak padło szczęśliwie?
Pierdolisz jak stara baba doszukujesz się problemów na siłę...
|
