f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: I jak tu ... : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2017-09-07 18:56:12 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  (...) na to jedno branie możesz czekać miesiącami albo nawet latami. (...)

To jak to jest, że niektórzy wędkarze łowią kilka głowatek w sezonie? Jeśli jedna osoba łowi 5 - 10 głowacic w sezonie, a inna osoba łowi pierwszą po kilku latach - to chodzi tu o umiejętności, łowisko, wiedzę o biologii tych ryb?


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: I jak tu ... [2] 07.09 19:42
 
Nie złowiłem żadnej głowatki, ale też nigdy się na nią nie nastawiałem, do teraz. Mimo to się wypowiem tak jak uważam
za słuszne. Otóż chodzi tylko i wyłącznie o CZAS. Jeżeli wiesz, gdzie głowacica jest to kluczem do sukcesu jest
wstrzelenie się w porę jej żerowania a na to ptrzeba mnóstwo czasu. I tak, ktoś kto na głowacicę wybiera się 10 razy na
rok musi mieć dużo szczęści, żeby złowić choć jedną, jeżeli ktoś jednak jest nad widą co drugi dzień to może w sezonie
wyciągnąć kilkanaście głowacic. Głowacica to nie lipień, nie jest wybredna, w lecie podobno biorą nwet na nimfy, w zimie
preferuje białoryb i to duży, dlatego ma być duże i możliwie naturalnie.
I tu odniosę się do poruszonego w którymś wątku zagadnienia o zagrożeniu głowacicy względem pstrąga i lipienia. Otóż
głowatka nie wypiera P&L bo nie żywi się nimi (ma do dyspozycji wolniejszy białoryb) i nie żywi się tym co oba poprzednie
gatunki (potrzebuje rozmiar pokarmu XL w stosunku do pstrąga i XXXL w stosunku do lipienia).
Wracając do pytania kolegi, jak mówi kilku moich znajomych, głowatkę trzeba wychodzić, więc kto ma czas ten w końcu
skusi tę rybę. Inna rzecz, czy ją wyholuje...
 
  Odp: I jak tu ... [1] 07.09 21:28
 
Ten swoj kijek lepiej zostaw na klenie...Posluchaj rad kolegow.Pozdrawiam
 
  Odp: I jak tu ... [0] 07.09 21:43
 
Właśnie nabyłem kijek w 6 klasie w okazyjnej cenie. Przynajmniej kręciął i linka zostanie bez zmian. I to musi mi
wystarczyć. Odezwę się jak się uda.
 
  Odp: I jak tu ... [0] 08.09 07:46
 

To jak to jest, że niektórzy wędkarze łowią kilka głowatek w sezonie? Jeśli jedna osoba łowi 5 - 10 głowacic w sezonie, a inna osoba łowi pierwszą po kilku latach - to chodzi tu o umiejętności, łowisko, wiedzę o biologii tych ryb?


Dwie rzeczy sprawiają, że jedni łowią a inni "czekąją latami". Pierwsza - ci co odnoszą sukcesy regularnie są często nad wodą, jak słusznie wspomniał kolega poniżej. Druga - wiedzą gdzie i jak, i co najważniejsze, dawno przestali uważać za prawdziwe stwierdzenie, że jak głowacica żeruje to weźmie na byle jak wleczony trzonek od młotka lub muchę z worka foliowego.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus