f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: kardi. Czas 2024-05-02 22:21:30.


poprzednia wiadomosc Odp: Mutant : : nadesłane przez slavko (postów: 295) dnia 2017-11-19 19:26:10 z *.cyfrotel.net.pl
  W jakiej rzece takie rybki się łowi?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Mutant [12] 19.11 19:34
 
Własny staw...



Pozdrowienia
 
  Odp: Mutant [0] 19.11 19:52
 
Moje Eldorado..

Pozdrowienia
 
  Odp: Mutant [1] 19.11 20:37
 
jak od strony papierkologii wygląda założenie własnego stawu?

np. na działce za domem, teren rolny, łąka




Własny staw...



Pozdrowienia
 
  Odp: Mutant [0] 19.11 21:01
 
Droga przez mękę...

Pozdrowienia
 
  Odp: Mutant [8] 22.11 19:50
 
Latem z temperaturą wody nie masz problemu?
 
  Odp: Mutant [7] 22.11 20:30
 
W największe upały- woda max. 19 stopni.
W zeszłym roku problemem było trochę glonów, ale grabie i siarczan miedzi pomogły

Pozdrowienia
 
  Odp: Mutant [6] 22.11 21:02
 
A mi wsza rybia załatwiła wszystkie pstrągi dwukrotnie.
 
  Odp: Mutant [5] 22.11 21:10
 
Jakie były objawy?
Dlaczego pstrągi padły?

U mnie na początku 8-10 pstrążków zdechło, ale potem było i jest nieźle.
Dawałem kiedyś zdjęcia rybek i mięsa na fotkach.

Pozdrowienia
 
  Odp: Mutant [4] 23.11 09:10
 
"Jakie były objawy?
Dlaczego pstrągi padły?"

Nie mam pojęcia skąd się wzięła. Pierwszy raz może po wpuszczeniu innych ryb (karpie, karasie) z
odlawianego stawu. Później staw był spuszczony, zwapnowany i jeden rok nie zalewany.
Po kolejnym wpuszczeniu pstrągów wszystko się powtórzyło.
Urosły przez sezon do ok 40cm i wszystkie zaczęły padać z powodu wszy.
Wszy na rybach było tyle że jak wziąłeś do ręki to ta "galaretka" się ruszała.
Czepiają się wszędzie a najbardziej okolic skrzeli. Wypijają krew i po rybie. Najpierw przestaje jeść, chudnie a
później pada. Jak wyskakują na powierzchnie j próbują się otrzepywać to znaczy ze jest coś nie tak. Moje
skakały i pływały cały czas po powierzchni. Maja czerwone rany na skórze jak nieraz kupowane czy
wpuszczane karpie.
Może powodem było wpuszczenie innych ryb, choć przy drugim razie były tylko pstrągi.
 
  Odp: Mutant [3] 24.11 09:16
 
Widzisz, to jest własnie problem Polski. Bawicie sie w rybki, przywozicie sobie żeby było fajnie a potem
takie problemy.
Ten mutant na zdjęciu wg mnie na oko to ryba chora - zarażona wirusem zwalczanym z urzędu.
Specjalnie nic nie pisałem bo to nie ma sensu. Hodowca juz dawno byłby zamknięty a ziemny
akwarysta wykopie dołek i po sprawie.
Takich hodowli w Polsce jest ile? nikt nie wie. Kilksaset. Ryba później jakos nagle pojawia sie w rzece a
pozniej aj waj że pstrągi chore, pleśnieją.
 
  Odp: Mutant [0] 24.11 09:17
 
A swoją drogą to nie wsza tylko splewka karpiowa, Kupiłeś sobie karasie nie? to masz
jednym zabiegiem można załatwić ją w 100 procent od ręki. Ale żyj w nieswiadomości,.
 
  Odp: Mutant [1] 24.11 23:29
 
Mauryc,

kupiłem rybki u licencjonowanego hodowcy, ale trafiły mi się takie babole.

####################
####################
####################

Myślisz, że powinienem zabić 300 tęczaków ??????????

Co to jest za wirus, który,raz na trzy lata, łamie kręgosłup jednej rybie???

Jestem w szoku
Pozdrowienia
 
  Odp: Mutant [0] 02.12 21:15
 
To jest wirus internetowego ignoranta w złości...
:-/
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus