f l y f i s h i n g . p l 2024.04.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: Wędkarze objawieni : : nadesłane przez Naturalis (postów: 739) dnia 2017-12-06 17:19:05 z *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl
  Duża cieszy, to jasne, ale bywa również tak, że ryba mniejsza od tej największej cieszy bardziej, bo:
- została złapana w wyjątkowo trudnym miejscu (przekonaliśmy sami siebie, że wciąż potrafimy stać na
jednej nodze po szyję w trzcinowisku i zapodawać ładne loopy)
- została złapana na "wabik", który teoretycznie powinien być gorszy, a niespodziewanie okazał się lepszy
(cierpliwość i niezależność myślenia popłaciła)
- została złapana "na upatrzonego", a nie "na macanego", a to przecież robi różnicę
- została złapana na wodzie, w której nikt nic nie łapie, a nam się udało
- została złapana na wodzie, w której co prawda coś żyje, ale nawet średniaczek jest powyżej oczekiwań
(coś jak najładniejsza dziewczyna w klasie, ale nie w szkole)
- ryba jest mała, ale należy do populacji, w którym uchodzi za okaz (coś jak chiński rozgrywający w NBA)

I chyba nie jest prawdą, ze w USA nie zajmują się niczym innym, tylko pobijaniem kolejnych wędkarskich
rekordów świata. Gierach opisuje z jakiegoś powodu wyjątkowe wypady na ryby, których efektem było
złapanie egzemplarzy co najwyżej przeciętnych...

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus