Ale mówiąc poważnie rzeczywiście coś się złego dzieje na OS. Kilkunastu wędkarzy zjechało o kiju w zasadzie, nie licząc jednej głowatki. Reszta... nie za ciekawie. My też z kolegą 0. nawet brania. streamery, nimfy.
Że na OS jest nie za ciekawie to wiadomo ale wyniki zimowe to loteria, często nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Termometr może pomóc wyjaśnić tego typu wątpliwości.
Ale mówiąc poważnie rzeczywiście coś się złego dzieje na OS. Kilkunastu wędkarzy zjechało o kiju w zasadzie, nie licząc jednej głowatki. Reszta... nie za ciekawie. My też z kolegą 0. nawet brania. streamery, nimfy. Seba
Zabawne czasy, łatwiej o "głowatkę" niż o pstrąga.
W ciepłych miesiącach łatwiej, prawdopodobnie, będzie złowić też lipienia niż jelca. Niebawem kunszt łowcy będzie określała ukleja (niegdyś pospolita), tylko patrzeć jak uzyska wymiar i okres ochronny.
Produkcja wędek ultra,ultra light ma jednak sens.
Cześ.
Wczoraj oglądałem zdjęcia z OS San, ktoś je umieścił chyba na fejsie i doszły do mnie rykoszetem.
Sporo fajnych ryb w dobrej kondycji. Rozmawiając z wędkarzami w ub. roku WSZYSCY mówili że pstrągów jest
od zajeb..nia. A na Dunajcu lipa.
Pytanie:
kto jest za to odpowiedzialny lub co że nie ma ryb w Dunajcu? Niech mnie w końcu ktoś uświadomi!
Chłopy, pstrągi pływają już nawet koło Gliwic w sciekach komunalnych a kurwa mać w Dunajcu ich nie ma.
Czy to jakiś jebutny problem dla tego nie chcę już klnąć PZW stwierdzić co jest nie halo?
Przecież ktoś za to odpowiada?
Pytanie:
kto jest za to odpowiedzialny lub co że nie ma ryb w Dunajcu? Niech mnie w końcu ktoś uświadomi! Chłopy, pstrągi pływają już nawet koło Gliwic w sciekach komunalnych a kurwa mać w Dunajcu ich nie ma.
Cześ.
Wczoraj oglądałem zdjęcia z OS San, ktoś je umieścił chyba na fejsie i doszły do mnie rykoszetem.
Sporo fajnych ryb w dobrej kondycji. Rozmawiając z wędkarzami w ub. roku WSZYSCY mówili że pstrągów jest
od zajeb..nia. A na Dunajcu lipa.
Pytanie:
kto jest za to odpowiedzialny lub co że nie ma ryb w Dunajcu? Niech mnie w końcu ktoś uświadomi!
Chłopy, pstrągi pływają już nawet koło Gliwic w sciekach komunalnych a kurwa mać w Dunajcu ich nie ma.
Czy to jakiś jebutny problem dla tego nie chcę już klnąć PZW stwierdzić co jest nie halo?
Przecież ktoś za to odpowiada?
Kiedyś można było bezkarnie obarczać winą o wszystkie plagi tych i tamtych oraz cyklistów. Dzisiaj lepiej nic nie pisać, choć zostali jeszcze "kosmici", oni chyba nie lobbują jednak, pewności niestety nie ma. Bezpieczniej winić kormorany, czaple i oczywiście zimorodki! Wszak one jako "kosmopolici" mogły przyczynić się do "rybozżarstwa" na masową skalę.
Pisząc jednak bardziej lub mniej poważnie winne zapewne są same pstrągi. Ich zachowanie warte jest debaty jeśli nie w sejmie, to przynajmniej w senacie.
Hmm, potokowce wolą ścieki niż Dunajec? To niegodne zachowanie. Pstrąg polski powinien mieć honor a nie jak jakiś łosoś norweski żywić się odchodami.