Odp: Owady
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2018-04-23 21:57:57 z *.centertel.pl
Jeśli użytkownik rybacki nie upomni się o swój interes, to kto ma to zrobić?? Temat chemizacji rolnictwa należy poruszać na zebraniach kół i okręgów. Musimy bić na alarm w takich sytuacjach.
Co Ty pitolisz i o czym marzysz. My (ani PZW) nie jesteśmy właścicielami wód w PL czy na świecie.
Możemy więc sobie bić wiesz co.
Jesteśmy jedynie użytkownikami dopuszczonymi do .....
Zawsze możemy zrezygnować z pojeb***o zajęcia uzasadniając i udowadniając właścicielom dającym nam
możliwość że w takich warunkach, przy takich przepisach się nie da.
nikt naprawdę tego nie zauważy i nie wiem nawet czy zastanowi się nad tym że czegoś (ryby, owady, rośliny
wodne) w środowisku nie ma. Dobrze żeby były ale jak nie będzie ....
Chyba ze wierzysz w cuda? Zawsze działania podejmuje się po czymś "zjebanym". Dopóki więc się to nie zje**e
nic się na 100PRO nie zmieni.
A biją zazwyczaj pasjonaci i fanatycy czegoś. Możliwe że chwała im nawet za to, choć do końca sam pewny nie
jestem. Człowiek za krótko żyje żeby się takim czymś (zmianami, zanikiem, wymieraniem) przejmować.
Chcesz próbki "papieru toaletowego" który wyściela San?
Wpadnij do Leska to dam ci co tylko i ile chcesz. Mogę dać ci nawet podpowiedź (i środek chemiczny)
który może sprzyjać jego rozwojowi. Możesz badać w laboratoriach o ile masz do takich dostęp. Nazwę
znam a skład chemiczny na pewno jest karcie charakterystyki.
Żeby jeszcze bardziej cię zmobilizować ten środek o którym wyżej wspominam używa każda
oczyszczalnia ścieków, bez którego ona nie funkcjonuje. A podobno wina braku życia leży w
oczyszczalniach.