f l y f i s h i n g . p l 2024.05.08
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Administracja. Czas 2024-05-08 00:14:34.


poprzednia wiadomosc Odp: GPP XI Muchowy Puchar Sanu : : nadesłane przez Robert Kostecki (postów: 952) dnia 2018-04-27 07:27:48 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Januszu,

bardzo dziękuję za te wszystkie słowa uznania. Tak naprawdę, to tylko na Ciebie mogę zawsze liczyć. Szkoda,
że nie mogłem ująć Ciebie w "Albumie łowców...", ale swojego czasu sam stwierdziłeś, że w tamtych latach nie
łowiłeś. Podobnie z Mariuszem. Szkoda!!!
W temacie, to wystarczy jako obywatel RP (zgodnie z Konstytucją) złożyć do właściwego wojewody wniosek o
przeprowadzenie przez PSRyb. kontroli zawodów muchowych "wyższej" rangi, pod kątem przestrzegania art. 8 i 9
ustawy o rybactwie śródlądowym.

Pozdrawiam


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: GPP XI Muchowy Puchar Sanu [0] 27.04 11:27
 
Tak naprawdę jesteśmy do siebie podobni. Ty, Mariusz, ja i cała reszta. Nie lubimy kiedy nam ktoś na
odcisk nadepnie i to największa przeszkoda. Nie ulega wątpliwości,że więcej nas łączy niż dzieli. Cała
reszta to tylko szczegóły, które nie są warte poświęcania czasu i energii. Jak każdy
popełniamy/popełnialiśmy błędy i jak widać różnie akcentujemy priorytety. Jakieś licytacje kto zrobił
więcej, kto mniej. Reset, bo jak tak dalej pójdzie to będziesz mieć połowę Łowców i ich następców
przeciwko sobie. Wiesz Robert, tak długo w tym siedzimy, że jeszcze trochę a już mało kto będzie
pamiętać jak te rzeki i jeziora wyglądały. Czytam teksty, że Paruzel, Trojanowski i inni zakatowali
pstrągowe rzeki i rzeczki. Litość bierze. Oczywiste, że kiedyś inaczej wyglądało. Czy młodzi zdają sobie
sprawę i kilometrów rzek przypadało na jednego łowiącego i w jakim stanie rzeki były? Wystarczy
sięgnąć do literatury i sprawdzić w ilu dopływach Dunajca wycierał się lipień. Zarybienia nie były
praktycznie potrzebne. A dzisiaj? Do Łowców absolutnie bym siebie nie zaliczył. Moje pierwsze pstrągi
to Skawa i jej dopływy z końca sześćdziesiątych, później Pomorze Zachodnie, głównie pilskie rzeki. Ale
w 69 lub 70 zrobiliśmy sobie miesięczne wakacje na Warmii i Mazurach. Łowiliśmy pod zamkiem
malborskim i w Białym pod Augustowem. Po drodze Drwęckie i Kisajno i takie okonie jakich później już
chyba nie złowiłem, Ryńskie, Śniardwy,Krutynia i wiele innych. Parę lat później jeziora w okolicy Olecka,
w 74 miesiąc praktyki w Ostródzie i większość jezior w okolicy. Nie muszę Tobie opisywać jak one
wtedy wyglądały. Do tego jak jest dzisiaj nie doprowadzili zawodnicy, zwykli wędkarze też nie, ani
dzierżawcy/ rybacy i PZW na swoich wodach. Przynajmniej nie w takim stopniu jak niektórzy uważają.
Tu dzieją się rzeczy znacznie gorsze. Prawo prawem, jeśli łamane to należy to piętnować, głupie, to
trzeba je zmieniać, ale nie trać czasu na walkę z zawodnikami, z Passarią i Bóg wie jeszcze z czym.
Nie szukaj na siłę tego, co może dzielić. Pewnie zauważyłeś, że czas teraz upływa szybciej niż dawniej.
I daj sobie spokój z tymi buźkami w postach. Potrafię odczytać intencje bez tego. Trzym się zdrowo.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus