|
Też mam Mariusz pewne obawy, ale nic nie robić? Te dziesięć procent z tych trzech i pół ma rodziny,
krąg znajomych, wielu ludzi czyta w internecie, nie koniecznie w takich miejscach jak to.
Jak taki mieszkaniec Zakopca żyjący w smogu pojedzie do Sopotu i tam zobaczy zakaz kąpieli, to
szybko zauważy związek między smrodem Białego Dunajca i zakazami kąpieli w zatoce. Ilością
samochodów na ulicach, paleniem czegokolwiek w piecu i powietrzem, które wdycha. A protesty kiedy
komuś chcą zlokalizować składowisko śmieci pod nosem. Ludzie nie widzą związku pomiędzy
wzrostem zachorowań na nowotwory a środowiskiem, w którym żyją, tym co jedzą i czym oddychają?
Chyba już mało takich.
|