f l y f i s h i n g . p l 2024.04.30
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-29 21:28:01.


poprzednia wiadomosc Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2018-12-02 12:30:57 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  O, właśnie to jest to zrzędzenie dziadka Venoma na temat młodzieży

Zamiast być miłym, to od razu masz paranoję co kieruje takimi młodymi ludżm. Na pewno zło i próżność nimi kieruje, ale Ty ich wybawisz i uratujesz, a Twoi koledzy moderatorzy pospieszą Ci z pomocą

Ten próżniak, a ten nie. Po czym to poznasz? Idź na spacer lepiej, przewietrz brodę.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [11] 02.12 13:31
 
Obserwacja, czytanie i wyciaganie wniosków to paranoja?? Spoko...
Jak zdefiniujesz siebie??
Mesjasz??
Wizjoner??
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [10] 02.12 13:43
 
To ostatnie, wnioski które wyciągnłąeś to paranoja w najczystszej postaci.

I ona jest nasycona walkowerem. W sytuacji stygmatyzacji gimbazy, oddalasz się od niej, a ona dryfuje dalej, a Ty dalej narzekasz i tak sobie lecicie w kosmos - jeden będzie wykluczony, a drugi dostanie wrzodów. Mądre to nie jest ale nie sądzę, żebyś zmienił nawyki. Zrzędź sobie dalej.

 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [9] 02.12 19:16
 
spytałem Cię za kogo Ty siebie uważasz i nie odpowiedziałeś...

Tyle sie juz nadyskutowałeś o klubach z 2k składką, tyle o tym jakie powinny być fora zgodne z Twoją wizją, Tyle o
dokształcaniu młodzieży.

Nie chce Ci się "hodować" nowych elit zgodnych z Twoim wyobrażeniem?? To nie wymagaj tego od innych którzy
mają inne od Twojego spojrzenie.

Masz konto na FB - tam jest kilka społeczności w których prym wiodą właśnie młodzi i bardzo młodzi dla których w
dużej częsci mucha zaczyna się kończy parkinsonach, gangrenach i lince muchowej 0,55mm.

Nowocześni, etyczni "bo przecież i tak wypuszczają". Z kamizelkami ważacymi więcej niż kiedyś moja
spinningowa napakowana trociowymi karlinkami.

Jak napisałem wyżej masz serwer i domenę - załóż forum z własnymi zasadami.

Nas starych dla których tradycyjne muszkarstwo jest ważniejsze od ilości przerzuconych ryb juz nie nawrócisz.

Tam masz pełne pole do popisu.

Wciel w życie to wszystko o czym piszesz i czego żadasz od innych.

Ja wolę sobie spokojnie pojechać na ryby. Jeśli jakiś młody do mnie dołącza to spoko, jeśli nie chce bo "wie lepiej"
to też mi już nie żal. Jego wybór i jego decyzje.
Wojowałem lokalnie póki widziałem jakiś jeszcze sens. Teraz mi się już po prostu nie chce
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 02.12 20:04
 
Marian, odpuść. To nie ma sensu...
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [7] 02.12 20:54
 
Acha, sorry
Uważam się za zwykłego muszkarza.

Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie
nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na
grupach muchowych, mam to w dupie.

Nieszczęściem flyfishingu jest brak moderacji, a nieszczęściem innych forów jest nieodpowiednia moderacja. Co
do nowego forum... sam nie wiem, czy mam na to ochotę? Blog jest fajny, bo blog to taki podręcznik i tutorial,
można posegregować różne kategorie i utrzymywać porządek. Forum to z założenia jeden wielki burdel na
kółkach. A że jestem liberalny, to pewnie by się wszyscy spinali o zdjęcie małej ryby, a ja bym nic z tym nie zrobił,
bo po chuj cokolwiek z tym robić? Jeszcze by ktoś zaczął dzwonić na PSR, że na moim forum są dowody do
sądu i co chwila bym musiał dostarczać do sądów zdjęć i danych osobowych, bo ktoś zrobił zdjęcie pstrąga 25 cm
z małego potoku. Po co mi takie akcje?

Nie wiem, nie pytaj mnie o to... może tak, może nie. Może wyjadę z Polski bo mnie kulturowo wkurza, nie wiem. Z
krajów muchowych najbardziej mi odpowiada USA, bo tam jakoś to muszkarstwo trwa dłużej i ludzie się tak nie
spinają, aczkolwiek też są rednecki słyszałem od kolegi i ponoć tępi.

Pozdro
KD
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 02.12 21:05
 
Jako redneck z krwi i kości ,albo bardziej z wyboru,mimo całej sympatii dla Ciebie .Człowieku z" niskim numerem legitymacji " PZW .Marszałek Pizdudski One Man Band - Ch*j Ci Do Tego.Mirek
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [5] 03.12 23:53
 
Acha, sorry
Uważam się za zwykłego muszkarza.
Naprawdę, a nie za największą gwiazdę muszkarskiego Internetu? Z chociażby ilości postów na tym forum to nie wynika. Poszukaj ile postów ma następny, pewnie wiele lat wcześniej był tutaj.

Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie
nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na
grupach muchowych, mam to w dupie.

A co to jest Facebook? Dlaczego tam jesteś?

Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na grupach muchowych, mam to w dupie.
Nieszczęściem flyfishingu jest brak moderacji, a nieszczęściem innych forów jest nieodpowiednia moderacja. Co do nowego forum... sam nie wiem, czy mam na to ochotę? Blog jest fajny, bo blog to taki podręcznik i tutorial, można posegregować różne kategorie i utrzymywać porządek. Forum to z założenia jeden wielki burdel na kółkach. A że jestem liberalny, to pewnie by się wszyscy spinali o zdjęcie małej ryby, a ja bym nic z tym nie zrobił,
bo po chuj cokolwiek z tym robić? Jeszcze by ktoś zaczął dzwonić na PSR, że na moim forum są dowody do sądu i co chwila bym musiał dostarczać do sądów zdjęć i danych osobowych, bo ktoś zrobił zdjęcie pstrąga 25 cm
z małego potoku. Po co mi takie akcje? Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na
grupach muchowych, mam to w dupie.

Pewnie, ale ja to uważam za największy plus FF. Pamiętaj, że te w większości idiotyczne twoje ponad 6400 postów tutaj zostanie.
.Nie wiem, nie pytaj mnie o to... może tak, może nie. Może wyjadę z Polski bo mnie kulturowo wkurza, nie wiem. Z krajów muchowych najbardziej mi odpowiada USA, bo tam jakoś to muszkarstwo trwa dłużej i ludzie się tak nie spinają, aczkolwiek też są rednecki słyszałem od kolegi i ponoć tępi.
Pozdro

KD

Wyjedź z Polski. Popracuj normalnie, najlepiej w USA. Tam muszkarstwo (w miarę) normalne i ludzie (w miarę) normalni.
Redneckiem byłem (pracowałem na kontrakcie w Arkansas) spróbuj osobiście co to znaczy.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [4] 04.12 00:22
 
O takich rzeczach decyduje też Maja, która pokazała wszystkim jakim jesteś Pinokiem!! Mirek to odnotował,
zaliczyłeś więc plamę w środowisku. Mam Twoje wpisy oraz dokumenty na to, że jest inaczej niż pisałeś.

Ja jak coś spieprzę, to nie udaję, że nie ma problemu. Od razu się przyznaję i nie kręcę. W tym roku miałem już tą
satysfakcję podejść do faceta z forsą i mu ją wręczyć. Bo się zachowuje honorowo. A ty jak sobie coś wymyśliłeś z
czapy, to się oczywiście nie przyznasz, że zjebałeś i poniosła cię fantazja.

Jakiego etosu pracy byś nie miał i jakich cnót nie promował, nie wolno mówić fałszywego świadectwa przeciwko
bliźniemu swemu... no chyba, że jesteś darwinistycznym hardcorem, to wtedy pojęcie bliźniego jest niepewne.

Ja o tobie nieprawdy nigdy nie powiedziałem, a to co dawno temu pisałeś mailem, to do dziś uważam, że się
myliłeś w rozumieniu całego kontekstu i kiedyś chciałem ciebie o to zapytać w cztery oczy jak mieszkałem chwilę
w Olsztynie. Tak więc nigdy nie podłożyłem ci fałszywej świni. Nigdy. A ty mi tak. I to jest bardzo chujowe. I
zrobiłeś to dlatego, że rozbrykałeś się z Witkiem, gdzie ilość "rozpoznania walką" przekraczała normy. Jednym
ciągiem wbiegłeś na mnie.

A przypominam Ci, że już rozmawialiśmy prawie jak ludzie w temacie "Dla Trouts Mastera" w opowiadaniu o jelcu.
I wszystko zjebałeś swoją belferską naturą, że jak ja nie jestem w porządku to nie mogę pouczać klubów, że biorą
hajs na MMP na delegacje. No kurwa biorą te dotacje, wiedzą to wszyscy co siedzą bliżej jakiegoś okręgu i masa
klubów ma taki zapis across the country.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [3] 04.12 00:36
 
W ramach Pinokia.
W tej materii mnie znasz:) Publicznie deklaruję kajanie się.
Mam trochę czasu, napisz proszę gdzie mogę prywatnie, bezpośrednio z Mają (niekoniecznie tą z 3,30.) porozmawiać, nie przez Internet
I teraz jak zawiniesz teraz kitę pod siebie, to mam nadzieję, że na zawsze.
Kpiną, są faceci którzy mają dupę zamiast twarzy.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [2] 04.12 00:56
 
Do tego, że jesteś Pinokiem nie potrzeba mojej żony. Kłamstwo o tym, czy mnie znowu zwolnili z roboty (a nie
zwolnili mnie nigdy) i kłamstwo o rzekomej upadłości konsumenckiej wynika z dokumentów.

Napisałeś też może nie kłamstwo, ale takie rzucające cień: "Proste pytanie: jedna rzecz/sprawa (może być nie
związana z wędkarstwem/rybami), którą samodzielnie przeprowadziłeś od początku do końca. Zakończona
sukcesem. Cynicznie i chamsko pytam".

Więc zadzwoń do Artura z TPRIiG, czy ktokolwiek mi po nocach pomagał w opracowaniu materiałów do obrony
Regi przed zabudową hydrotechniczną. Jak zakończoną? Jedź do Gąbina i zobacz, czy jest tam zapora. Proste.

No i co teraz?

P.S. Jedyne miejsce, w którym możesz porozmawiać z moją żoną nie przez internet, jest sala sądowa.

 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 05.12 23:08
 
Boisz się mojego spotkania z Mają? Słusznie.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 06.12 00:28
 
Tak sobie obleciałem forum i jedno nieodparte pytanie mi się nasuwa:
Czemu odpowiadasz za Maję?
Pewnie się boisz, że (nie jak, tylko kiedy) przyjadę i dam jej do przeczytania "jej" posty.
Pogoni cię, od 500+ odetnie. Wtedy na ryby już tylko piechotą. Spłacić zobowiązania? Pewnie kompa by trzeba sprzedać. Świat się zawali.
Powolutku znajdę namiary na Maję, przyjadę niezapowiedziany, sądu się nie boję.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus