f l y f i s h i n g . p l 2024.05.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: PZW Nowy Sącz - jest tam kto?. Autor: S. Cios. Czas 2024-05-03 15:51:40.


poprzednia wiadomosc Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? : : nadesłane przez Mariusz (postów: 3337) dnia 2018-12-03 23:53:25 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Acha, sorry
Uważam się za zwykłego muszkarza.
Naprawdę, a nie za największą gwiazdę muszkarskiego Internetu? Z chociażby ilości postów na tym forum to nie wynika. Poszukaj ile postów ma następny, pewnie wiele lat wcześniej był tutaj.

Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie
nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na
grupach muchowych, mam to w dupie.

A co to jest Facebook? Dlaczego tam jesteś?

Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na grupach muchowych, mam to w dupie.
Nieszczęściem flyfishingu jest brak moderacji, a nieszczęściem innych forów jest nieodpowiednia moderacja. Co do nowego forum... sam nie wiem, czy mam na to ochotę? Blog jest fajny, bo blog to taki podręcznik i tutorial, można posegregować różne kategorie i utrzymywać porządek. Forum to z założenia jeden wielki burdel na kółkach. A że jestem liberalny, to pewnie by się wszyscy spinali o zdjęcie małej ryby, a ja bym nic z tym nie zrobił,
bo po chuj cokolwiek z tym robić? Jeszcze by ktoś zaczął dzwonić na PSR, że na moim forum są dowody do sądu i co chwila bym musiał dostarczać do sądów zdjęć i danych osobowych, bo ktoś zrobił zdjęcie pstrąga 25 cm
z małego potoku. Po co mi takie akcje? Z Facebooka wywaliłem 150 znajomych bo mi ryli beret PiS-em, KOD-em, albo jakimś remontem piwnicy, co mnie nie interesuje. Zostawiłem sobie 4 osoby i w ogóle jako taki login do niektórych portali. Nie wiem co się dzieje na
grupach muchowych, mam to w dupie.

Pewnie, ale ja to uważam za największy plus FF. Pamiętaj, że te w większości idiotyczne twoje ponad 6400 postów tutaj zostanie.
.Nie wiem, nie pytaj mnie o to... może tak, może nie. Może wyjadę z Polski bo mnie kulturowo wkurza, nie wiem. Z krajów muchowych najbardziej mi odpowiada USA, bo tam jakoś to muszkarstwo trwa dłużej i ludzie się tak nie spinają, aczkolwiek też są rednecki słyszałem od kolegi i ponoć tępi.
Pozdro

KD

Wyjedź z Polski. Popracuj normalnie, najlepiej w USA. Tam muszkarstwo (w miarę) normalne i ludzie (w miarę) normalni.
Redneckiem byłem (pracowałem na kontrakcie w Arkansas) spróbuj osobiście co to znaczy.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [4] 04.12 00:22
 
O takich rzeczach decyduje też Maja, która pokazała wszystkim jakim jesteś Pinokiem!! Mirek to odnotował,
zaliczyłeś więc plamę w środowisku. Mam Twoje wpisy oraz dokumenty na to, że jest inaczej niż pisałeś.

Ja jak coś spieprzę, to nie udaję, że nie ma problemu. Od razu się przyznaję i nie kręcę. W tym roku miałem już tą
satysfakcję podejść do faceta z forsą i mu ją wręczyć. Bo się zachowuje honorowo. A ty jak sobie coś wymyśliłeś z
czapy, to się oczywiście nie przyznasz, że zjebałeś i poniosła cię fantazja.

Jakiego etosu pracy byś nie miał i jakich cnót nie promował, nie wolno mówić fałszywego świadectwa przeciwko
bliźniemu swemu... no chyba, że jesteś darwinistycznym hardcorem, to wtedy pojęcie bliźniego jest niepewne.

Ja o tobie nieprawdy nigdy nie powiedziałem, a to co dawno temu pisałeś mailem, to do dziś uważam, że się
myliłeś w rozumieniu całego kontekstu i kiedyś chciałem ciebie o to zapytać w cztery oczy jak mieszkałem chwilę
w Olsztynie. Tak więc nigdy nie podłożyłem ci fałszywej świni. Nigdy. A ty mi tak. I to jest bardzo chujowe. I
zrobiłeś to dlatego, że rozbrykałeś się z Witkiem, gdzie ilość "rozpoznania walką" przekraczała normy. Jednym
ciągiem wbiegłeś na mnie.

A przypominam Ci, że już rozmawialiśmy prawie jak ludzie w temacie "Dla Trouts Mastera" w opowiadaniu o jelcu.
I wszystko zjebałeś swoją belferską naturą, że jak ja nie jestem w porządku to nie mogę pouczać klubów, że biorą
hajs na MMP na delegacje. No kurwa biorą te dotacje, wiedzą to wszyscy co siedzą bliżej jakiegoś okręgu i masa
klubów ma taki zapis across the country.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [3] 04.12 00:36
 
W ramach Pinokia.
W tej materii mnie znasz:) Publicznie deklaruję kajanie się.
Mam trochę czasu, napisz proszę gdzie mogę prywatnie, bezpośrednio z Mają (niekoniecznie tą z 3,30.) porozmawiać, nie przez Internet
I teraz jak zawiniesz teraz kitę pod siebie, to mam nadzieję, że na zawsze.
Kpiną, są faceci którzy mają dupę zamiast twarzy.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [2] 04.12 00:56
 
Do tego, że jesteś Pinokiem nie potrzeba mojej żony. Kłamstwo o tym, czy mnie znowu zwolnili z roboty (a nie
zwolnili mnie nigdy) i kłamstwo o rzekomej upadłości konsumenckiej wynika z dokumentów.

Napisałeś też może nie kłamstwo, ale takie rzucające cień: "Proste pytanie: jedna rzecz/sprawa (może być nie
związana z wędkarstwem/rybami), którą samodzielnie przeprowadziłeś od początku do końca. Zakończona
sukcesem. Cynicznie i chamsko pytam".

Więc zadzwoń do Artura z TPRIiG, czy ktokolwiek mi po nocach pomagał w opracowaniu materiałów do obrony
Regi przed zabudową hydrotechniczną. Jak zakończoną? Jedź do Gąbina i zobacz, czy jest tam zapora. Proste.

No i co teraz?

P.S. Jedyne miejsce, w którym możesz porozmawiać z moją żoną nie przez internet, jest sala sądowa.

 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 05.12 23:08
 
Boisz się mojego spotkania z Mają? Słusznie.
 
  Odp: Brookie dla Jacka - Pensylwania i Kaczawa, jaki problem? [0] 06.12 00:28
 
Tak sobie obleciałem forum i jedno nieodparte pytanie mi się nasuwa:
Czemu odpowiadasz za Maję?
Pewnie się boisz, że (nie jak, tylko kiedy) przyjadę i dam jej do przeczytania "jej" posty.
Pogoni cię, od 500+ odetnie. Wtedy na ryby już tylko piechotą. Spłacić zobowiązania? Pewnie kompa by trzeba sprzedać. Świat się zawali.
Powolutku znajdę namiary na Maję, przyjadę niezapowiedziany, sądu się nie boję.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus