|
Naprawdę kawał pięknej roboty. Gdyby to było w jakimś kraju, gdzie ludzie szanują prawo, przyrodę, rzeki i ryby to byłaby sielanka. Ale Drawa płynie w Polsce, a ja już widzę oczami wyobraźni, że w miejscu w którym Pan stoi, zasiada miejscowy łobuz z ostką i ma migrujące ryby jak na patelni. No chyba, że w ramach projektu przewidziano ogrodzenie pod wysokim napięciem ale postawienie tam posterunku Policji.
|