|
Jestem ciekaw kto będzie odważny i pierwszy powie oficjalnie "San umarł"? Oczywiście nie tylko San. Zgłosi
"wody płynące umarły i nie ma w nich życia" tam, gdzie powinno być to zgłoszone.
Usłyszymy/przeczytamy gdzieś kiedyś taki komunikat? Czy ciagle zewsząd będziemy słyszeć "nie jest tak
źle"?
Nie chodzi wyłącznie o nas, wędkarzy. Na pewno wielu ludzi żyjących nad pięknymi wodami i mającymi dzięki
takiej lokalizacji jakieś korzyści. nie zdaje sobie sprawy co naprawdę w wodach się dzieje. Gminy, samorządy,
biura turystyczne, zwykli ludzie, mogą się wkrótce mocno zdziwić.
|