|
Hmm, szczerze mówiąc coś w tym jest, z podstawowym sprzętem muchowym na Parsęcie jest ciężko. Nie jestem
w stanie zejść w głębsze miejsca rzeki. To prawda, że początkujący spinningista jest w stanie spenetrować ;)
swoim sprzętem miejsca o których ja mogę tylko pomarzyć (kij w klasie 7/8, 10 stóp, sznur wf8f).
;(
Ciekawi mnie jednak, czy szanse nie wzrosną stosując głowice rzutowe i tipy o różnym stopniu tonięcia???
Fakt, że to wyższa szkoła jazdy, ale może warto w moim przypadku wejść w nowe?
|