f l y f i s h i n g . p l |
2024.04.20 |
|
| | | | | |
| | | | |
FORUM WĘDKARSTWA
MUCHOWEGO
|
|
|
|
Odp: ... a nie mówiłem ...
: : nadesłane przez
Maciej Pszczolkowski (postów: 468) dnia 2019-09-04 17:52:22 z 146.7.225.* |
|
Dobrych kilka lat temu napisalem na tym forum w odpowiedzi na infoemacje ze Zarzad Glowny PZW wydal
calkiem niemale pieniadze na cos co w Stanach zowie sie vanity plates. Chodzi o tablice rejestracyjne ze
specjalna trescia (np. PO BABCI). Mialem wtedy sily i zdrowie i wolny czas zeby przyjrzec sie ekonomice
wedkarstwa w Polsce i w Missouri. Wyszlo mi ze wod w Missouri jest tyle co w Polsce, i ze presja wedkarska jest
podobna. Ale oplaty byly i sa bardzo rozne. Za pozwolenie na wedkowanie w calym stanie place 12 dolarow
rocznie i moge wedkowac gdzie chce, z wyjatkiem wod pstragowych. Dodatkowe pozwolenie na polow pstraga
kosztuje 7 dolarow. Oplata jest wnoszona na konto stanowego ministerstwa ochrony przyrody. Jesli chce (a chce)
udzielac sie w amerykanskim odpowiedniku PZW, tzw. Trout Unlimited, to kosztuje mnie to 30 dolarow rocznie i
wiaze sie z powaznymi znizkami na noclegi w motelach, zakupy w sklepach wedkarskich, uslugi przewodnikow i
biur podrozy oraz bezplatna prenumerata biuletynow informujacych o wazniejszych wydarzeniach w swiecie
muszkarstwa. Nawiasem mowiac, Trout Unlimited ze swoimi 150 tysiacami czlonkow (prosze porownac z PZW)
byla w stanie zapobiec zdziesiatkowaniu populacji dzikich lososi w Bristol Bay, na Alasce, poprzez zablokowanie
inwestycji i budowy Pebble Mine (kopalni zlota). Byc moze na dlugo, a moze nawet na zawsze.
Bylem i jestem nastepujacego zdania: PZW jest niegospodarne i nieporadne. Wedkarze w Polsce powinni z tego
zdac sobie sprawe zanim ktos (niezaleznie z ktorej strony politycznej sceny) zacznie nimi rozgrywac swoje
partykularne interesy. Partie zielonych rosna w sile w Europie, a wedkarze sa dla nich lakomym kaskiem, bo
instynktownie (badz swiadomie) wiedza na czym polega natura, w odroznieniu od paranoikow przykuwajacych sie
do drzew. PZW musi sie reformowac aby dzialac skutecznie i przetrwac.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: ... a nie mówiłem ... [0]
|
|
06.09 16:27 |
|
|
. Wyszlo mi ze wod w Missouri jest tyle co w Polsce, i ze presja wedkarska jest
podobna. Ale oplaty byly i sa bardzo rozne. Za pozwolenie na wedkowanie w calym stanie place 12
dolarow rocznie i moge wedkowac gdzie chce, z wyjatkiem wod pstragowych. Dodatkowe pozwolenie
na polow pstraga kosztuje 7 dolarow.
Nie znam wód Missouri ale woda wodzie nie równa. W Missouri wody poddane są presji ludzkiej
równoważnej 33,1 Amerykanina/km2 a chronione prawem ochrony środowiska stanowym i federalnym
USA, u nas odpowiednio 123 Polaków/km2 i "gównianym" prawem krajowym w tej kwestii. Myślę, że nie
trzeba dalszych wywodów by stwierdzić, że to jednak dwa różne światy, chociaż opłaty za wędkowanie
podobne. |
|
|
|
|
|
|
|
|
Copyright
© flyfishing.pl 2002
wykonanie |
|
|