f l y f i s h i n g . p l 2024.04.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Uklejki na suchą. : : nadesłane przez Jan Kowal (postów: 370) dnia 2019-10-24 21:01:13 z *.play-internet.pl
  Witam. Klenie z opaski chyba zeszły albo żerują niżej.
Poczekam na nie do następnego roku. Odkryłem, za to
kilkadziesiąt metrów niżej super łowisko uklei. Dzisiaj
przez cztery godziny złowiłem kilkadziesiąt wypasionych,
dwudziestoparo centymetrowych rybek tego gatunku.
Część z nich postanowiłem zasłoikować w zalewie
octowej. Brały na ciemnego chrusta cdc. Fascynujące
łowienie. Ciekawe czy tak duże ukleje świadczą o braku
drapieżników?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Uklejki na suchą. [2] 24.10 22:06
 
Witam.
Zaraz zostaniesz zjedzony jak te ukleje ...
Muchujesz na nizinach ukleje, zabijasz biedactwa i w dodatku się tym chwalisz zamiast dyskutować o lipieniach
na Sanie ... Janie ... gdzie Ty kuźwa żyjesz ... może jesteś kosmitą ?
Prawdziwy wędkarz muchowy nie wie co to opaska i ukleje. Porzadny wędkarz muchowy klenie strąca z kija z
obrzydzeniem wielkim , a w occie zamacza tylko grzybki jesienią zebrane, jak się okzauje że lipienia już nie ma w
jedynej polskiej rzece, a przez pińcet kilosów asfaltu do zeki tej, mija się setki ludzi z grzybkami stojących ...

Pozdrawiam.
PS. i uklej zazdraszczam - tych puszczonych, a jeszcze bardziej tych w słoikach zamkniętych ...
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 24.10 23:13
 
Łowię tam gdzie mam bllisko. Raba, Wisła, czasem
Dunajec i okazjonalnie San.

P.S.
Bardzo podoba mi się Twój humor.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 25.10 08:05
 
Prawdziwy wędkarz muchowy nie wie co to opaska i ukleje. Porzadny wędkarz muchowy klenie
strąca z kija z obrzydzeniem wielkim


Już niedługo.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [21] 24.10 22:08
 
Poczuj więcej podczas holu uklejki i kup sobie do uklejek szklaka w klasie 1. Kijek przyda Ci się
również do jelców i średnich lipieni na suchą (tak do 35 cm).
 
  Odp: Uklejki na suchą. [14] 24.10 23:25
 
Krzychu, zlituj się... tałzena z górką za patyk na ukleje... nie wiem ile beczek z octem musiałby Kolega
uklejami zapchać, żeby to się zbilansować mogło...
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 24.10 23:56
 
Witam.
Szklaka #1 nie spotkałem, ale takiego #2 to za czystufki można dziabnąć ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [9] 24.10 23:57
 
Zapychać beczeki uklejami w occie?
Zbilansować koszty?

Zbyt szybko oceniasz innych.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 25.10 08:04
 
Zbyt szybko oceniasz innych.


Od razu "oceniasz". Jak już tu wszedłeś to musisz, powinieneś włączyć funkcję dystansu do wypowiedzi
innych użytkowników.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [7] 25.10 08:13
 
Kolego szanowny, przyjacielu uklejek i wszystkich istot żyjących, tak na dobry początek podam Ci
krótką definicję ironii: wypowiedź ironiczna to taka, w której sens wypowiedziany stanowi negację sensu
pomyślanego przez autora. Dobrego dnia
 
  Odp: Uklejki na suchą. [6] 25.10 17:39
 
Kolego szanowny, przyjacielu uklejek i wszystkich istot
żyjących, tak na dobry początek podam Ci
krótką definicję ironii: wypowiedź ironiczna to taka, w której
sens wypowiedziany stanowi negację sensu
pomyślanego przez autora. Dobrego dnia src="imx/icons/smile2.gif" border="0">



Witam.
Kolega, to jak widzę wielki kpinkarz. Czyli niepotrzebnie
przejąłem się wpisem.
Dobrego wieczoru.

P.S.
Nie przesadzaj z ironizowaniem, bo od wielkości blisko do
śmieszności.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [5] 27.10 19:18
 
"Kpinkarz"? Kreatywne, podoba mi się...
 
  Odp: Uklejki na suchą. [4] 27.10 19:48
 
"Kpinkarz"? Kreatywne, podoba mi się...

Kreatywnie i ładnie, prawda?
Dobrej nocy.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [3] 27.10 21:06
 
Napiętego, głównie sznura.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [2] 27.10 21:44
 
Napiętego, głównie sznura.


Wzajemne, pewnie Ego.




 
  Odp: Uklejki na suchą. [1] 27.10 22:43
 
Tego nie znam, ale polecam id i superego.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 27.10 22:51
 
Tego nie znam, ale polecam id i superego.

No to opowiadaj, skoro już musisz.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [2] 25.10 09:11
 
Muszkarz nie powinien mieć obiekcji przed łowieniem na kij leszczynowy, wędkę Jaxona, klejonkę Scotta czy
węgiel Orvisa lub Sage. Wędkarz nie powiniem mieć żadnych obiekcji. Powinien tylko zamknąć oczy, wczuć się w
blank i według tego dobierać sobie zestaw. To cała misja muszkarza i powinność względem samego siebie.

Nieważne czy mowa o kijach tanich czy drogich, cena jako czynnik alergiczny w dowolnym kierunku świadczy o
uprzedzeniach i ograniczeniach.

Prawdziwy wędkarz muchowy zwraca uwagę na wszystkie cechy sprzętu poza jego ceną. Cena to tylko smutna
konieczność poniesienia mniejszych lub większych kosztów tego pięknego hobby.

Muszkarz powinien łowić na to co lubi bez względu na opinię innych. I nie jest ważne czy ktoś wyśmiewa sprzęt bo
jest dla niego za tani lub szydzi bo jest dla niego za drogi. Bekę można mieć tylko z fizyki jakiegoś kija do
warunków, np. x-fast #5 do ledwo wymiarowych lipieni wzbudza we mnie uczucie litości nad wędkarzem, który nie
ogarnia proporcji, ale oczywiście tylko w ramach beki do granic typu teletubiś, a nie jakiś chamskich wyzwisk.

 
  Odp: Uklejki na suchą. [1] 25.10 09:28
 
Muszkarz nie powinien mieć...
Wędkarz nie powinien mieć żadnych...
Powinien tylko...
.. i powinność względem...
Prawdziwy wędkarz muchowy zwraca...
Muszkarz powinien łowić...

Zadekretował Krzysiu znad klawiatury...
Czyli wędkarz muchowy nie może po prostu iść na ryby i łowić tak jak chce, musi, powinien
przynajmniej zapytać samego siebie co powinien...
Podaj proszę numer telefonu do konsultacji, bo w weekend jadę na ryby i chcę wiedzieć co powinienem
by zasłużyć na miano prawdziwego wędkarza muchowego...
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 25.10 09:35
 
To co Ci w sercu gra, przecież napisałem
 
  Odp: Uklejki na suchą. [5] 25.10 09:33
 
Poczuj więcej podczas holu uklejki i kup sobie do uklejek szklaka w klasie 1. Kijek przyda Ci się
również do jelców i średnich lipieni na suchą (tak do 35 cm).


Towarzyszu Dmyszewicz, weźcie się przebadajcie u jakiegoś radiestety może. Ledwie człowiek zaczął wątek, a
Wy go już do kupowania namawiacie.

Janek, de Buyera sobie co najwyżej spraw.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [3] 25.10 09:36
 
Alergię masz? Po co łowić uklejki na 4/5?
 
  Odp: Uklejki na suchą. [2] 25.10 19:56
 
Po co łowić uklejki na 4/5?

Do łowienia tych uklei użyłem wędki #2 z linką #3, o tę
wędkę pytałem na forum sprzętowym, i okazała się
świetna. Miała być na klenie, ale te przepadły gdzieś w
toni. Jutro jadę z nią nad San, choć z tego co czytam, to o
lipienie obecnie tam trudno.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [1] 26.10 19:12
 
Jak jedziesz na Spec na pewno je znajdziesz. Kusić tez możesz bo zbierają.
O "brązce" #20 i w dół nie zapomnij.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 26.10 21:27
 
Jak jedziesz na Spec na pewno je znajdziesz. Kusić tez
możesz bo zbierają.
O "brązce" #20 i w dół nie zapomnij.



Niestety samochód odmówił posłuszeństwa i dzień
spędziłem na łące ćwicząc rzuty muchowe i casting, i przy
okazji uzbierałem wiaderko kozaków. Takie szczęście w
nieszczęściu.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 25.10 10:52
 
Jak można zauważyć obecne granice teletubisizmu zaczynają się chyba tak gdzieś od dojazdu na
łowisko błotnistą drogą białym Bentnleyem Continental z pękiem Winstonów na dachu. Tyle lat walki
poszło na marne.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [15] 25.10 01:55
 
kol. Krzysztof w swych radach - jak zwykle trzyma poziom :)
 
  Odp: Uklejki na suchą. [14] 25.10 08:25
 
Dopasowanie mocy zestawu do wielkości łowionych ryb to jeden z najważniejszych fundamentów wędkarstwa
muchowego. Podobnie jak skakanie po klasach AFTMA linek muchowych do jednego kija zgodnie z prawami,
które wyłożył śp. Lefty Kreh.

Do tego należy dołożyć jeszcze prawa wyłożone przez zbanowanego na Jerku i Muchoświrach kolegi Dabo, który
przypominał wielokrotnie użytkownikom wędek jednoręcznych, że przy rzutach rolowanych / kotwiczonych
obowiązują te same prawa fizyki jak w wędkach dwuręcznych i że częste stosowanie takich rzutów podczas
łowienia skłania do zastosowania linek o 2-3 klasy cięższych, ponieważ rzut kotwiczony mniej obciąża blank niż
rzut znad głowy, który jest podstawą oznaczania klas wędek.

Dobre rady niekomercyjne są wspaniałe, a Ci którzy z tym walczą powinni się raczej rozwijać dla własnego
muchowego dobrostanu.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [13] 25.10 10:54
 
"Dopasowanie mocy zestawu do wielkości łowionych ryb to jeden z najważniejszych fundamentów
wędkarstwa muchowego."
Powinieneś dopisać - nie dotyczy Cantary w klasie 5/6 i jelca.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [12] 25.10 11:40
 
Dotyczy
 
  Odp: Uklejki na suchą. [11] 25.10 14:21
 
No i? Właśnie to miałem na myśli pisząc o wyjątkowości Cantary.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [10] 25.10 14:28
 
To nie jest wyjątkowość Cantary, tylko cecha większości wędek full flex bez względu na ich cenę. Allarounder w
klasie #6/7 tego typu to zarówno Cantara, Orvis Superfine Glass jak i wiele starych Szekspirów. To ile to kosztuje
ma drugorzędne znaczenie gdy mówimy o fizyce.

Joł man
 
  Odp: Uklejki na suchą. [8] 26.10 09:23
 
Dalej niczego nie rozumiesz. To, że coś ileś kosztuje jest pochodną poniesionych nakładów, jakości i
marki jaka ma wytwórca na rynku i nie ma związku z tym, o czym rozmawiamy. Owszem fizyka, ale nie
tak wąsko rozumiana jak to sobie kiedyś wymyśliłeś i uczepiłeś się tego jak pijany płotu. Powiem krótko
- Jan Kowal nie ma z tym problemu. Łowi uklejki na dwójkę i raczej nie będzie próbować nią łowić tych
swoich dużych kleni.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [7] 26.10 22:14
 
Miarą sensu zakupu wędki muchowej jest końcowa satysfakcja użytkownika, którego w ogóle nie musi obchodzić cena i poniesione nakłady, a ogólne odczucie z łowienia. Jeśli jest super, to nie ma znaczenia cała otoczka, czy zbierałeś czy kupiłeś kija za trzy paczki fajek. Ma być fajnie i już.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 27.10 08:53
 
Właśnie do tego cały czas zmierzam, ceny wędzisk pomijam, podobnie te dla Ciebie tak ważne
parametry wędziska jakimi są szybkość i ugięcie. One mają w relacji z wielkością łowionych ryb
drugorzędne znaczenie i każdy wybiera jak mu pasuje.
Hol jelczyka 20-25 cm na Cantarze 5/6 musi dawać niesamowitą radość. Dawno temu wrzuciłem tu link
do filmu z YT, w którym chyba jakiś Szwed łowił duże szczupaki na Sage TXL, a one były maksymalnie
do linki 4 przeznaczone. Trochę męczył się miotając nimi duże muszyska, ale jaką miał radochę holując
wielką mamuśkę na ten kijaszek.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 27.10 08:53
 
Właśnie do tego cały czas zmierzam, ceny wędzisk pomijam, podobnie te dla Ciebie tak ważne
parametry wędziska jakimi są szybkość i ugięcie. One mają w relacji z wielkością łowionych ryb
drugorzędne znaczenie i każdy wybiera jak mu pasuje.
Hol jelczyka 20-25 cm na Cantarze 5/6 musi dawać niesamowitą radość. Dawno temu wrzuciłem tu link
do filmu z YT, w którym chyba jakiś Szwed łowił duże szczupaki na Sage TXL, a one były maksymalnie
do linki 4 przeznaczone. Trochę męczył się miotając nimi duże muszyska, ale jaką miał radochę holując
wielką mamuśkę na ten kijaszek.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [4] 27.10 09:16
 
Miarą sensu zakupu wędki muchowej jest końcowa satysfakcja użytkownika, którego w ogóle nie musi obchodzić cena i poniesione nakłady, a ogólne odczucie z łowienia. Jeśli jest super, to nie ma znaczenia cała otoczka, czy zbierałeś czy kupiłeś kija za trzy paczki fajek. Ma być fajnie i już.

Kup sobie to, kup sobie tamto, kup owamto .. Na głupie uklejki nie można już pójść bez "kup sobie !" podsuwane z boku.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [3] 27.10 12:28
 
I bardzo dobrze, jak się ktoś będzie przepracowywać, aby sobie coś kupić, zmaleje presja wędkrska i będę sam mógł delektować się łowieniem na Cantarę
 
  Odp: Uklejki na suchą. [2] 27.10 14:05
 
Zmaleje???

"W sumie najlepiej chodzić na ryby codziennie i nie przejmować się,
że nie wyschły."

"No i tego życzmy nam wszystkim. Niech te buty nigdy nie wysychają."

 
  Odp: Uklejki na suchą. [1] 27.10 18:00
 
Oj Arek. My są dobre ludzie i jak życzymy komuś czegoś dobrego, to nie trochę dobrego. Gdyby nie
troska o los żony i dzieci, to Dmychowi życzył bym, żeby w ogóle z rzeki nie wychodził. A Tobie, żeby
te dniówki w jakiś cudowny sposób same kasowały się w rejestrze. Nie obawiaj się presji. Jak dalej tak
to pójdzie, to za parę lat będziesz się modlić żeby spotkać bratnią duszę nad wodą.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 27.10 20:08
 
Wolałbym żeby mi nikt niczego nie reglamentował. Z resztą dam sobie radę choćbym miał sam sobie ryby
wpuścić ("zrobić") tu czy tam.
 
  Odp: Uklejki na suchą. [0] 26.10 09:23
 
Dalej niczego nie rozumiesz. To, że coś ileś kosztuje jest pochodną poniesionych nakładów, jakości i
marki jaka ma wytwórca na rynku i nie ma związku z tym, o czym rozmawiamy. Owszem fizyka, ale nie
tak wąsko rozumiana jak to sobie kiedyś wymyśliłeś i uczepiłeś się tego jak pijany płotu. Powiem krótko
- Jan Kowal nie ma z tym problemu. Łowi uklejki na dwójkę i raczej nie będzie próbować nią łowić tych
swoich dużych kleni.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus