|
Dalej niczego nie rozumiesz. To, że coś ileś kosztuje jest pochodną poniesionych nakładów, jakości i
marki jaka ma wytwórca na rynku i nie ma związku z tym, o czym rozmawiamy. Owszem fizyka, ale nie
tak wąsko rozumiana jak to sobie kiedyś wymyśliłeś i uczepiłeś się tego jak pijany płotu. Powiem krótko
- Jan Kowal nie ma z tym problemu. Łowi uklejki na dwójkę i raczej nie będzie próbować nią łowić tych
swoich dużych kleni.
|