|
aha, rozumiem
tak, to prawda
niektórym nie wytłumaczysz, że jak dostaniesz 500 za friko, to zabiorą 600 za moment
albo jak dostaniesz 13. emeryturę - to więcej per saldo zapłacisz za prąd, gaz, wodę (sic!), czynsz czy
żywność
co do naszego wędkowania - to czarno to widzę...
może jakaś forma prywatyzacji odcinków rzek?
nie wiem - głośno myślę
PS jeżeli macie możliwość - to kopcie/wierćcie sobie studnie
łapcie wodę w małej retencji przy domu, na działkach, gdzie się da
idzie susza stulecia
O co innego mi chodzi. Nie wracajmy do dawnych, wybitych elit, chyba, że studiując historię. Ale tu
i
teraz istnieją nowe, nie łże- ale autentyczne elity, ludzie nauki, artyści, aktorzy, twórcy, sędziowie,
prawnicy, nauczyciele, których nowi polscy bolszewicy z poparciem 45 % próbują niszczyć na każdym
kroku. A my nie dajmy się zburaczyć, nie przyłączajmy się do tego współczesnego wybijania elit, nie
pozwólmy by ci ludzie zostali sami na ringu przeciw tej bolszewickiej bandzie, która ma za sobą cały
aparat represyjny i propagandowy. A w kontekście naszego hobby, niech nikt z 45% nie beczy za rok,
dwa czy pięć, że mu rzekę pstrągową zniszczyli bo sam miał w tym współudział.
|