f l y f i s h i n g . p l 2024.03.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: S. Cios. Czas 2024-03-29 07:42:29.


poprzednia wiadomosc Odp: Lipieniowe dylematy i nie tylko : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1334) dnia 2020-05-15 19:16:26 z *.play-internet.pl
  Witam.
Jeżeli mogę coś o leśnikach ... od dawna już (kilkadzięsiąt lat) w naszym kraju na wszystkich obszarach górskich
(łącznie ze "szkeletczyzną") nie prowadzi się pozyskania drewna poprzez zręby zupełne. Czyli mówiąc prościej
poprzez wycinanie w pień całych oddziałów i pododdziałów (większych powierzchni leśnych).
Prowadzi się rębnie złożone, gdzie pozyskuje się drzewa po trochu przez szereg długich lat - od 10 aż do 40.
Mamy również obecnie zjawisko ponadnormatywnego, ogromnego przyrostu masy drzewnej na obszarach
wszystkich lasów w naszm kraju, związane z kulminacją wzrostu więszkości rzewostanów sadzonych w latach
powojennych i potem po wielkim bumie ziązanym z przejmowaniem gruntów rolnych do zalesień w latach 90'tych.
Także zarówo ilość biomasy w lasach, jak i samej wielości obszaru lasów cały czas wzrasta.
W górach jest jedna przyczyna, która powoduje to, co opisuje Piotr.
Mianowicie kiedyś, zwłaszcza za czasów słusznie minionych ogromne nakłady szły na zabudowę potoków
górskich - ich stopniowanie, ujarzmianie i kaskadyzację. Takie były zwyczaje podobne do powszechnej melioracji
(czytaj - odwadniania) na nizinach.
Na Wydziale Leśnym AR Kraków zabudowa potoków górskich była swego czasu nawet osobnym przedmiotem i to
całkiem sporą kobyłą do zaliczenia.
Obecnie, czyli od 30 lat, poniekąd z winy "trendów ekologicznych" niemal przestano to wykonywać. Inna sprawa
że nie ma na to kompletnie kasy w pańśtwowej kasie i ma się to móiąc kolokwialnie w d.pie.
A zabudowa potoków górskichnie była wcale niegłupia - w odróżnieniu od powszechnej melioracji, traktowanej
powszechnie jako osuszanie całych połaci terenów. Powodowała większą retencję wód powierzchniowych i
wolniejsze schodzenie wówd opadowych zarówno wiosną jak i po kazdych większych opadach.
Od pewnego czasu pomalutku wraca się do tych dobrych praktyk w lasach, które przez wielu pseudoekologów
traktowane są na równi ze szkodliwymi działaniami innego urzędu już stricte z wodą samą związaną.
To tak pokrótce
Pozdrawiam.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Lipieniowe dylematy i nie tylko [0] 15.05 19:42
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus