f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-27 14:28:36.


poprzednia wiadomosc Odp: Górny San : : nadesłane przez Krzysztof Rydel (postów: 1226) dnia 2020-07-15 09:51:09 z 185.83.44.*
  3-5 lat to trochę mało ale miałem okazję oglądać czym różni jak może wyglądać las gospodarczy objęty
ochroną rezerwatową po 23 latach. Martwe drewno, naturalna sukcesja, zmiana świerkowej monokultury
na miks gatunków naturalnie dopasowanych do siedliska. Bogactwo owadów, ptaków, grzybów i porostów.
Wrażenie jest tym bardziej piorunujące, że teren objęty ochroną oddziela od lasu gospodarczego droga
oddziałowa. Gołym okiem, bez szkiełka widać co jest lasem a co plantacją desek.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Górny San [5] 15.07 10:06
 
byłem ostatnio na wyprawie wędkarskiej
jednym z Kolegów był leśnik (Robert - pozdrowienia!)

i on twierdził, że las trzeba ciąć
Puszczę Białowieską też
argument: nie po to hodowaliśmy, żeby nie ciąć
"gdybyś Ty coś hodował, a potem nie mógł tego zebrać - to jak czułbyś się?"

także tylko funkcja produkcyjna dominuje w myśleniu...

a szeroko pojęta turystyka, gdzie las przyciąga ludzi (którzy też kasę zostawiają) - to już nieważne...

3-5 lat to trochę mało ale miałem okazję oglądać czym różni jak może wyglądać las gospodarczy
objęty
ochroną rezerwatową po 23 latach. Martwe drewno, naturalna sukcesja, zmiana świerkowej
monokultury
na miks gatunków naturalnie dopasowanych do siedliska. Bogactwo owadów, ptaków, grzybów i
porostów.
Wrażenie jest tym bardziej piorunujące, że teren objęty ochroną oddziela od lasu gospodarczego
droga
oddziałowa. Gołym okiem, bez szkiełka widać co jest lasem a co plantacją desek.
 
  Odp: Górny San [3] 15.07 10:11
 

i on twierdził, że las trzeba ciąć
Puszczę Białowieską też
argument: nie po to hodowaliśmy, żeby nie ciąć
"gdybyś Ty coś hodował, a potem nie mógł tego zebrać - to jak czułbyś się?"


A cóż innego może Ci powiedzieć leśnik? To tak jakbyś zapytał rybaka czy woli łowić ryby czy nie łowić
albo energetyka w elektrowni węglowej czy trzeba spalać węgiel w elektrowni czy też nie.
 
  Odp: Górny San [2] 15.07 10:18
 
no zgoda

ale leśnik może pamiętać, co jest w ustawie - a tam nie tylko rąbanie wszystkiego jest zapisane

rybak może łowić w zrównoważony sposób, zarybiać, nie łowić w tarle, nie niszczyć narybku, nie truć
łowiska itd.

a energetyk może pamiętać, że oprócz węgla może spalać np. coconut powder czy inne bio (oby nie
drewno wycięte z lasu w Bieszczadach...)



A cóż innego może Ci powiedzieć leśnik? To tak jakbyś zapytał rybaka czy woli łowić ryby czy nie
łowić
albo energetyka w elektrowni węglowej czy trzeba spalać węgiel w elektrowni czy też nie.
 
  Odp: Górny San [1] 15.07 10:35
 
To wszystko musi być ustalone najpierw w strategii państwa dot. ochrony zasobów. A jak państwo
potrzebuje coraz więcej kasy na socjal, propagandę, dotowanie nierentownych spółek skarbu państwa
to eksploatuje wszystko co się nadaje do wyrżnięcia by tu i teraz ją zdobyć. A przed strategią musi
istnieć dojrzała, obywatelska świadomość ekologiczna, ciśnienie społeczne na ochronę środowiska z
którą rządy będą się liczyć, bo jak nie to popłyną w kolejnych wyborach. A u nas, w kraju gdzie lasy,
rzeki, jeziora to głównie gminne darmowe śmietniki, jest jak jest i długo nie będzie lepiej.
 
  Odp: Górny San [0] 15.07 11:23
 
i tu - niestety - pełna zgoda...
co pozostaje? edukować młodych


To wszystko musi być ustalone najpierw w strategii państwa dot. ochrony zasobów. A jak państwo
potrzebuje coraz więcej kasy na socjal, propagandę, dotowanie nierentownych spółek skarbu państwa
to eksploatuje wszystko co się nadaje do wyrżnięcia by tu i teraz ją zdobyć. A przed strategią musi
istnieć dojrzała, obywatelska świadomość ekologiczna, ciśnienie społeczne na ochronę środowiska z
którą rządy będą się liczyć, bo jak nie to popłyną w kolejnych wyborach. A u nas, w kraju gdzie lasy,
rzeki, jeziora to głównie gminne darmowe śmietniki, jest jak jest i długo nie będzie lepiej.
 
  Odp: Górny San [0] 15.07 10:16
 
Absolutnie chybione argumenty. Rozbierzmy Wawel. Przecież w tym miejscu można postawić centrum
handlowe i hotel z widokiem na Wisłę i Las Wolski, które wygenerują większy przychód niż bilety ze
zwiedzania królewskich komnat

Pomijam już fakt, że w PB leśnicy do czasów PRL mało co uprawiali bo od niepamiętnych czasów były to
tereny łowieckie monarchów, głów państw i gospodarka leśna była ograniczona do minimum na rzecz
łowiectwa. Wyjątkiem jest początek dwudziestolecia międzywojennego, gdzie część puszczy oddano we
władanie koncernów leśnych, z czego następstwami (monokultury świerkowe, melioracje i osuszenie
terenu) borykamy się do dziś.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus